reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2020

Ja też wczoraj podgladalam dzidziusia. Ja Dziś 30tydz.2dni malutka prawie 1700 g. Już znalazła drogę właściwą do wyjścia i jest głowa do dołu rusza się dużo kręci i pływa. Szyjka póki co ok.
A ten zakrzep nic Ci się nie zmniejsza i nie wchłania? A chirurg to widział? Może jest do nacięcia?

Póki co się nie zmniejsza ani nie wchłania. Tzn po nocy jest wchłonięty jednak jak wstanę grawitacja zadziała to się pojawia. Jak leżę bądź jestem w pozycji półleżącej tez w porządku, najgorzej chodząc.
 
reklama
Ojej mam nadzieję że to jakiś drobiazg. A dużo tej krwi?
Nie duzo. Ale ze na wczesniejszym usg miałam wpisane łozysko brzeznie przodujace to widok krwi mnie mocno wystraszyl (bo sie naczytalam o krwotokach itd). Na szcczescie przebadali mnie na wszystkie sposoby i nic nie wyszlo. Najprawdopodobniej jakies naczynko pękło i tyle bo szyjka dluga zakmnieta itd. Do tego łozysko sie ładnie podniosło i co prawda jest nisko ale nie jest przodujące. Więc generalnie same dobre wieści. Jeszcze mi ktg zrobili więc i maluszek sprawdzony. Tyle ze mi zwiększyli dawki magnezu bo mi troche brzuch spina. I mam wypoczywać 😄
W przyszłym tygodniu wizyta u mojego gina więc tez sprawdzi co i jak. Ale generalnie mega miła obsługa na IP. Bałam sie ze mnie opier... Ze z drobiazgiem przyjezdzam czy cos a oni pełna profeska. I tylko zebym sie nie denerwowała, że spokojnie...mega życzliwi
 
Spakowałam właśnie torbę do szpitala. I tak się zastanawiam, że chyba wezmę dwie mniejsze torby żeby było łatwiej się połapać co gdzie jest. Nie lubię mieć upchane na siłę a tu jednak trochę zajmują i pieluchy i podkłady, chusteczki itd.
W szpitalu życzą sobie rożek i kocyk dla malucha ale ja nie zamierzam używać rożka.. ciekawe czy będą się czepiać...

Kurde to szybko. To ja jeszcze jestem daleko w lesie z wyprawka a o pakowaniu to nawet nie wspomnę ;).
 
reklama
Do góry