reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2020

Mam jeszcze pytanie z innei parafii. Pewnie niektore z Was biora lub braly Duphaston? Ja wlasnie zaczelam i zastanawiam jaki ma wplyw na organizm, samopoczucie itp.?
Ja brałam Duphaston przez krótki okres czasu i myślałam,że to przez niego się czuje fatalnie.Lekarz pozwolił odstawić ,biorę luteinę i nadal mam bóle głowy i jestem mega zmęczona non stop.Moze to ogólnie progesteron tak wpływa...
 
reklama
Będę chciała wojewódzki.
(Btw ordynator któregoś z oddziałów wojewódzkiego leży w zakaznym w Ostródzie pod respiratorem...)
Pierwsze rodziłam w wojewódzkim, porod miałam trudny dzięki w sumie jednej ze zmian, więc na pewno będę szukała położnej prywatnie (choć podobno w wojewódzkim nie można jej mieć- ale to prędzej zrezygnuje z męża przy porodzie na jej rzecz...). Ale jakoś w miejskim nie chce, a w malarkiewiczu tym bardziej

A jakieś opinie masz na temat miejskiego ?
I czemu malarkiewicz odpada ??
Moja znajoma rodziła u malarkiewicza i sobie chwali ,teraz tez ma zamiar tam rodzic ...
 
Cześć dziewczyny. Byłam tu rok temu, niestety ciąża zakończyła się tragicznie. Jakieś dwa tygodnie temu pojawiły się 2 kreski na teście. Planowo poród 24/25 listopada, czyli w okolicy moich urodzin. Będę was podczytywać, ale po doświadczeniach zeszłorocznych raczej nie będę się udzielać.
Życzę wszystkim szczęśliwego przebiegu ciąży :)
Aneta
Współczuję zeszłorocznych przeżyć [emoji22]
Gratuluje 2 kreseczek i życzę szczęśliwych 8 miesięcy [emoji4][emoji4]
 
[/QUOTE]
Być
Czy to prawda ze drobnym dziewczynom sie trudniej rodzi? Ja wiem ze do porodu kupa czasu ale juz moge sie zaczac stresowac 😂
Ja mam 170 cm wzrostu, ale mam budowę typowo chłopięca , zero bioder. Przy pierwszym porodzie lekarz mi powiedział, ale będziemy mieli trudny poród , ja mu na to żeby szybko uciekał w dosadnych słowach. Co prawda skurcze miałam 48 godzin , ale masakrycznie boje się szpitali więc uwinelam się w 30 -40 min od przyjazdu do szpitala. Najmilsza rzecz w życiu to to nie była , ale nie wspominam tego jakoś traumatycznie. Z tym, że to było 15 lat temu miałam sieczkę w głowie i nawet w 8 mc ciąży grałam w kosza , piłkę ręczną i skakałam w zwyz . Teraz moje mięśnie brzucha nie istnieją kondycja dupiana . Ale nie sądzę żeby drobna budowa była jakaś przeszkodą , chyba ,że dziecko będzie jakieś bardzo duże. Mój miał 3280
 
Cześć dziewczyny. Byłam tu rok temu, niestety ciąża zakończyła się tragicznie. Jakieś dwa tygodnie temu pojawiły się 2 kreski na teście. Planowo poród 24/25 listopada, czyli w okolicy moich urodzin. Będę was podczytywać, ale po doświadczeniach zeszłorocznych raczej nie będę się udzielać.
Życzę wszystkim szczęśliwego przebiegu ciąży :)
Aneta
Super gratuluję. Ja również jestem z listopada akurat 30, z OM termin wychodzi mi na jakiś 10-11 listopad ale zobaczymy co będzie. Tobie również spokojniej ciąży.
 
Czy to prawda ze drobnym dziewczynom sie trudniej rodzi? Ja wiem ze do porodu kupa czasu ale juz moge sie zaczac stresowac [emoji23]
Liczy się szerokość miednicy, przed porodem powinno się mieć zmierzoną. Ja jestem bardzo szczupła, bez bioder, ale położna mi powiedziała, że mogę rodzić naturalnie. Po porodzie stwierdziła jednak, że większego dziecka nie dałabym rady urodzić - córka miała 3600. Ale moja ciocia, wizualnie biodra węższe od moich urodziła dwóch synów, w tym jeden ponad 4kg i wszystko było ok.


Ale mam stres, miałam mieć teleporade u mojego lekarza a okazało się, że jednak go nie było, zastępował go inny (przy okazji nie było problemu ze zwolnieniem) a potem czytam, że zamknęli porodówkę tam gdzie pracuje bo jeden z lekarzy ma koronawirusa i przychodnię tam gdzie też pracuje, teraz się zastanawiam czy to przypadkiem on nie jest chory. Byłam u niego 2 tygodnie temu... A jeśli nie chory to bardzo prawdopodobne, że jest w kwarantannie...
 
Ja mam 165 cm i 68 kg. Szerokie biodra, które nie chu chu nie pozwoliły mi naturalnie urodzić żadnego z dzieci. Myślę, że nie ma zasady czy kobieta szczupła i filigranowa czy kurpulentna, jak ma urodzić to urodzi bez względu na figurę i kg. Ja jestem stworzona do bycia w ciąży ale do porodu to już nie[emoji23]
 
reklama
Ja mam 166 cm i 53 (już kilo w dół poleciało, bo prawie nic mi nie wchodzi 😭 ), ale na szczęście jakieś biodra mam 😊
Słyszałam że dużo zależy od wielkości główki dziecka, co jest w sumie logiczne.
Mniejsze kobietki też dają radę zwłaszcza choć trochę wysportowane 😁
 
Do góry