reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2021

reklama
Dziwię się właśnie bo czytałam teraz opinie., że jednak te 00 nie są wcale takie 0...
Tak one mogą zawierać śladowe ilości alkoholu. W 100% można jedynie ufać produktom otagowanym jako produkty halal ale myśle ze w Polsce o nie ciężko. Mówiąc ze można to dalej jednak zachowując zdrowy rozsądek. Od początku ciąży wypiłam 4 kieliszki w sumie (2 na urodziny i 2 na komunie). Na pewno dzidziusiowi nie zaszkodzi. Jak we wszystkim trzeba znać umiar. Na inne okazje zostaje przy herbacie bo tak ogólnie to również przed ciąża piłam równie sporadycznie :)
 
Dziewczyny.
Zbliża się sezon grilli, spotkań z rodzina czy znajomymi, albo poprostu letni w który często sięgamy po różne napoje.

Chce poruszyć z ciekawości kontrowersyjny temat.
Czy sięgnięcie i co sądzicie o piwach lub winach bezalkoholowych?

Swojego czasu pamiętam jak byłam w ciąży z córką i było takie piwo bezalkoholowe baviaria. Teraz też przyznaje, że ze względu na radość z badań miałam ochotę kupić szampana cin cin free.. Ale się zawahałam.

A jakie jest wadze zdanie?
Bo z tego co widzę internet jest poróżniony a "mama ginekolog" niby mówi, że można.

Zapraszam do dyskusji 🙂
Moja rodzina jest bardzo grillowa i średnio co weekend w ogrodzie jest coś na ruszcie😁
Alkoholu nie piłam nigdy, nawet jako nastolatka zawsze byłam taką „mamą od ogarniania”🙈
Z kolei moja rodzina po prostu....... kocha wieczornego drinka 😁
Pije bezalkoholowe Lech free, czasami somersby 0% i w składzie nie ma żadnych alkoholi po przecinku (wypije dosłownie mniejsze pół i mam dosyć, zawsze tak miałam)
Z kolei mój wujek wypił cztery zerówki i w wydychanym powietrzu na alkomacie pokazało 0,30😁
 
Ja pije od 2 miesięcy codziennie mały kieliszek żurawiny (sok 100%). Nie mam żadnych bakterii ani innych złych parametrów moczu. Przed badaniem na 4-5 dni w przód odstawiam żurawinę i Wit.C.
W pierwszej ciazy ciągle miałam coś... A to bakterie, a to leukocyty, a to krew.
Więc myślę że zurawinka spełnia swoje zadanie:)
Ja sobie robię z wodą na ciepło 🥰
 
Dziewczyny.
Zbliża się sezon grilli, spotkań z rodzina czy znajomymi, albo poprostu letni w który często sięgamy po różne napoje.

Chce poruszyć z ciekawości kontrowersyjny temat.
Czy sięgnięcie i co sądzicie o piwach lub winach bezalkoholowych?

Swojego czasu pamiętam jak byłam w ciąży z córką i było takie piwo bezalkoholowe baviaria. Teraz też przyznaje, że ze względu na radość z badań miałam ochotę kupić szampana cin cin free.. Ale się zawahałam.

A jakie jest wadze zdanie?
Bo z tego co widzę internet jest poróżniony a "mama ginekolog" niby mówi, że można.

Zapraszam do dyskusji 🙂
Pije piwo 0,00% do grilla :)
Ale więcej niż 1 nie wypije bo mi aż tak nie smakuje jak zwykle piwo :p
 
Pije piwo 0,00% do grilla :)
Ale więcej niż 1 nie wypije bo mi aż tak nie smakuje jak zwykle piwo :p
Ja ostatnio kupiłam sobie 0,00% zrobiłam łyk i na tym się skończyło ,jakoś mi nie smakowało wgl a jednego razu tak mnie naszło na zwykłe piwo myślałam że mnie skręci i mówię do wujka wlej mi w kubek taki malutki łyczek tylko tylko to ten łyczek nagle się okazał się taki mocny i więcej już nie tknelam. Poprostu to była głupia zachcianka. Jeśli chodzi o jedzenie to jem wszystko na co mam ochotę, przez to co przeszłam na początku to lekarz mój powiedział żebym jadła wszystko normalnie na co mam tylko ochotę.
 
Nie lubię smaku piwa więc nie ma problemu. Z alkoholi to pijałam wino albo drinki. Ale nie brakuje mi ich teraz, nie szukam jakichś zamienników 0.
 
reklama
Ja pije tylko wodę mineralną. Taką butelkę 1.5 litra mam na cały dzień. Oprócz tego herbatę, ale jak mi mąż zrobi. I czasami kawę Inke, jak mnie najdzie. Czasami też soki typu Kubuś/witaminka, ale nie często, bo mam zgage po nich. Tych gazowanych i słodzonych napoi nie pije, bo są dla mnie za słodkie. Jeszcze parę lat temu nie lubiałam samej wody. Zawsze musiała być z jakimś sokiem, teraz jest ok. Czytałam kiedyś o tych piwach bezalkoholowych i one wcale takie bezalkoholowe to nie są, bo to jednak piwo a nie oranżada i jakieś tam ułamki procentów muszą być. Oczywiście pewnie to nie szkodzi maleństwu, ale mnie jednak do tego nie ciągnie. Bardziej wolę lody, 🤤🤤🤤choć staram się ograniczać, bo tam chyba dużo niezdrowych dodatków.
 
Do góry