reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2022

A ja dziś odpoczywam nad jeziorkiem. W końcu wyłączyłam myślenie i stres i jest cudownie🥰🥰 Nawet mdłości takich nie mam. Nie ma to jak świeże powietrza. No i oczywiście zjadłam już frytki plus zapiekankę 🙈 Jutro idę na gofra, bo jak nie zjem to zwariuję.
 
reklama
U mnie to samo. Ostatnie dwa dni były znośne, cieszyłam się na weekend i doopa. Mdli mnie i buja.
Musiałabym wciąż jeść, żeby tego nie czuć.
Kto ma jakiś sprawdzony sposób na przetrwanie?
Nie bede oryginalna- jak mialam mdlosci to po prostu czesto jadlam, a raczej cos tam chrupalam, np. wafle ryzowe, jogurt z orzechami i borowkami, marchewko w slupkach. Jak jeszcze pracowalam to na 8 godzin pracy bralam tyle lunchboxow jakbym wyjezdzala na tydzien. Ciagle musialam przezuwac, zeby mnie nie mdlilo 😂

Mnie dzis naszlo na salatke z ananasem. I po prostu MUSIALAM ja zjesc bo inaczej bym zwariowala 😂
 
Nie bede oryginalna- jak mialam mdlosci to po prostu czesto jadlam, a raczej cos tam chrupalam, np. wafle ryzowe, jogurt z orzechami i borowkami, marchewko w slupkach. Jak jeszcze pracowalam to na 8 godzin pracy bralam tyle lunchboxow jakbym wyjezdzala na tydzien. Ciagle musialam przezuwac, zeby mnie nie mdlilo 😂

Mnie dzis naszlo na salatke z ananasem. I po prostu MUSIALAM ja zjesc bo inaczej bym zwariowala 😂
U mnie jest taki motyw, że w ciążę zaszłam już z nadwagą. Jak tak dalej pójdzie, to zamienię się w słonia.
Dobre jest to, że słodycze mnie odrzucają.
Przerabiałam fazę na czerwone i zielone warzywa, a teraz na topie są świeże ogórki i... nabiał (a myślałam, że nie lubię 😜).
Sałatka z ananasem... Mmmm🥰
 
U mnie jak już jest źle, to nic nie pomaga 😂
A apetytu nie mam totalnie. Na minusie 2,5 kg. Choć ja zawsze miałam problem z tym żeby utrzymać wagę, raczej leciała mi w dół, ciężko mi było przytyć. Jakoś jedynie przed ciążą udało mi się przytyć 🙈
 
A ja dzisiaj dania z grilla 😁 mało brakowało a łącznie z grillem by poszło 😁 pomidory malinowe z sosem czosnkowym swojej roboty pyszności. Odnośnie mdłości to podjadanie jabłek mi pomaga. Nie wiem co takiego nadzwyczajnego w sobie mają ale mi kawałek jabłka pomaga. No i herbata imbirowa, daje radę przy najgorszych zawirowaniach. U mnie dzisiaj 13+5 i chyba nareszcie pierwszy dzień czuję się dobrze 💪 także Kobietki dla Was też taki dzień nadejdzie 😘
 
reklama
U mnie jest taki motyw, że w ciążę zaszłam już z nadwagą. Jak tak dalej pójdzie, to zamienię się w słonia.
Dobre jest to, że słodycze mnie odrzucają.
Przerabiałam fazę na czerwone i zielone warzywa, a teraz na topie są świeże ogórki i... nabiał (a myślałam, że nie lubię 😜).
Sałatka z ananasem... Mmmm🥰
Takie przekaski wcale nie musza byc kaloryczne :) mi pomagalo po prostu ciagle przezuwanie czegos, nie wazne czy to byla marchewka czy schabowy 😂 no i licze kalorie zeby nie przekraczac zapotrzebowania bo tez nie chcialabym za bardzo przytyc. Dopiero co zrzucilam ponad 10 kilo a tu znowu nie bede gotowa na bikini 😅
 
Do góry