reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2022

reklama
A jak miałaś pęcherzyk i ciałko żółte? Bo teraz właśnie byłam na wizycie i lekarka powiedziała że mam ciążę młodsza o tydzień i mam przyjść za dwa tygodnie. Teraz w czwartek idę do swojego zobaczymy czy coś się zmieni ... Ale boję się że coś będzie nie tak a teraz twój komentarz już w ogóle namieszał w głowie... Zwłaszcza że ostatnio jak betę sprawdzałam to przyrost miałam na poziomie 44%
ja mam tak samo jak ty ciąża młodsza niż termin z misiaczki. Tez tyko pęcherzyk i ciałko żółte. Kazał przyjść za 3 tyg
 
Poszłam na wizytę 5+5 (dokładnie wiedząc kiedy była owulacja) pewna że już i serduszko będzie,bety wtedy wg nie robiłam bo "po co" skoro 3kę już mam a test pozytywny..lekarka nazwała widok na usg "pierścionkiem z brylantem" i że 4+5 ale nie wysyla mnie na żadne badania dopóki nie potwierdzi że ciąża żywa..poszłam za dwa tyg i już zamiast 6+5 było 6+1 a serduszka dalej brak..kazała przyjść za kilka dni do szpitala na doppler i tam to samo..oczywiście nie zawsze to się tak kończy bo czasami ciąża jest po prostu młodsza i jest ok, u mnie akurat co wizytę był rozbieg..zobaczysz w czwartek i za dwa tygodnie a póki co staraj się nie stresować bo to nie pomoże,wręcz przeciwnie,zwłaszcza jeśli nie jesteś pewna co do dnia owulacji..wiem że łatwo mówić bo sama jestem zesrana ale staram się myśleć pozytywnie..natura wie co robi,ściskam 🤗
No jestem pewna co do dnia owulacji, ale zobaczymy w czwartek mam wizytę u mojego lekarza i zobaczymy
 
Dziewczyny , czyli jak wczoraj badałam betę to najlepiej powtórzyć jutro? Bo zastanawiam się czy znajdę czas ostatnie 2 tygodnie mam dość intensywne .
 
Cześć dziewczyny! Witam się z Wami, ale od kilku dni podczytuje :) to moja 4 ciąża, jak do tej pory tylko jedna okazała się sukcesem i mam 11 latka w domu. A ze do najmłodszych już nie należę to się martwię i liczę na wsparcie ;)
U mnie sytuacja wyglada tak: ostatnia miesiączka 3 lutego 2022, termin z kalkulatorów na 10 listopada . My zasadniczo przywieźliśmy sobie „pamiątkę „ z ferii we Włoszech dosc niespodziewana. Ostatnią ciąże straciłam w grudniu 2020- poronienie zatrzymane. I od tamtej pory się poddaliśmy a tu taka niespodzianka.
Test po dwóch dniach od spodziewanej @ dwie dość wyraźne kreski.
Beta 7 marca 857,00 proges 30,40
Beta 9 marca 1866,00 proges 22,4
Beta 14 marca 6037,00 proges 21,7
Wartości budujące, wiec mam nadzieje ze będzie okay. Dziś mam pierwsza wizytę u ginki i z niecierpliwości przebieram nogami :) miłego dni !
 
Mamy, które już mają małe dzieci w domu - dźwigacie, podnosicie itd? Czy jakoś ograniczacie?
Bo sama już nie wiem, z jednej strony mówi się, że zdrowej ciąży to nie zaszkodzi, podobnie jak karmienie piersią 🤷‍♀️ z drugiej strony mam bardzo delikatne brązowe plamienia, własciwie to bardziej nitki w śluzie. Wczoraj ginekolog powiedziała, że jeśli to w terminie okresu to ok, może się zdarzyć. No, ale jeśli zauważyłabym zależność, że boli mnie brzuch albo plamię po karmieniu to wtedy powinnam odstawić od piersi... niby nie zauważam nic przy karmieniu ani żeby to miało związek, no ale przecież krew zanim wypłynie to też trochę czasu mija, mniej lub więcej, w zależności od aktywności w ciągu dnia itd... jeszcze z innej strony to przy poprzednich ciążach też takie delikatne plamienie miałam i wszystko było dobrze... chyba zeświruję do czwartkowej wizyty 🙄
 
Jeszcze jedno pytanie 😁 czy ktoraś z Was prowadzi obserwacje cyklu, mierzy temperaturę itd? Mierzycie dalej na początku ciąży?
Ja mierzę i w sumie wygląda to ok, mniej więcej dochodzi do 37stopni na wykresie i nie spada. Uspokaja mnie to z jednej strony, ale też z drugiej każdy trochę niższy odczyt już mnie stresuje... 🙄
 
reklama
Mamy, które już mają małe dzieci w domu - dźwigacie, podnosicie itd? Czy jakoś ograniczacie?
Bo sama już nie wiem, z jednej strony mówi się, że zdrowej ciąży to nie zaszkodzi, podobnie jak karmienie piersią 🤷‍♀️ z drugiej strony mam bardzo delikatne brązowe plamienia, własciwie to bardziej nitki w śluzie. Wczoraj ginekolog powiedziała, że jeśli to w terminie okresu to ok, może się zdarzyć. No, ale jeśli zauważyłabym zależność, że boli mnie brzuch albo plamię po karmieniu to wtedy powinnam odstawić od piersi... niby nie zauważam nic przy karmieniu ani żeby to miało związek, no ale przecież krew zanim wypłynie to też trochę czasu mija, mniej lub więcej, w zależności od aktywności w ciągu dnia itd... jeszcze z innej strony to przy poprzednich ciążach też takie delikatne plamienie miałam i wszystko było dobrze... chyba zeświruję do czwartkowej wizyty 🙄
Staram się na siebie uważać. Nie noszę ciężkich rzeczy. Lepiej dmuchać na zimne ;)
 
Do góry