My mamy fotowoltaikę, dlatego nie ograniczam się za bardzo. Do tego elektryczne auto.Kiedyś był trochę tańszy prąd jednak... Z 2 lata temu chociażby
Wczoraj przyszło mi rozliczenie za okres: kwiecień - grudzień 2022. Do zapłaty: 149 zł
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
My mamy fotowoltaikę, dlatego nie ograniczam się za bardzo. Do tego elektryczne auto.Kiedyś był trochę tańszy prąd jednak... Z 2 lata temu chociażby
Mój plan jest taki, żeby jak najczęściej odkładać Kubę do łóżeczka (jak już wrócimy do domu), bo też nie chcę z nim spać i potem go oduczać tego, jak będzie większy. Natomiast my nie mamy dostawki, bo u nas w sypialni się nie zmieściła pomimo że mi na tym zależało. Teraz jak śpię z młodym to no cóż... tata śpi osobno. A w domu ja od ściany i Kuba od taty odseparowany, bo tata ma mocny sen i też się rozpycha, a na dodatek nie reaguje na nic (jak dziecko krzyczy też nie, choć wg mnie ten krzyk postawiłby na nogi nawet umarłego).Super ze juz w domciu
Ma prawo mały się rozpychać niech się rozpycha jeszcze będziesz za tym tęsknić
Choc my z mala nie śpimy w sensie biorą ja na nasze łóżko - karmimy się czy to mm czy dostawiam do piersi czy zwyczajnie pobawić się i pogadaći w ciągu dnia robimy sobie wspólną drzemke ot tak czy przy piersi ale w nocy staram się ją odkładać do łóżeczka od karmienia do karmienia.
Mąż się trochę boi że może jej nieświadomie zrobić krzywde w trakcie snu.
Łóżeczko mamy dosłownie obok naszego łóżka więc cały czas mam ja na oku![]()
Ja na ceratowy przewijak przy synu nakladałam pieluszke na cały przewijak, bo lepiej wyprać niż wlasnie wyprodukować śmieci. Teraz mam bawelniane pokrowceUżywamy rossmannowych Babydream (ale nie Fun&Fit - te nam nie podpasowały) i spoko są. Podkładów też używamy z Rossmanna - tniemy je na pół ... Nie wymyśliłam nic lepszego na przewijakOd czasu do czasu kupuję większą paczkę podkładów Canpol Babies i te z kolei kroimy na 3 części. Przewijak mamy z ceraty, pod głowę kładziemy tetrę, pod pupę podkład. A że kupy/siku nie raz na przewijaku lecą, to się te podkłady przydają. Jedyne co mnie denerwuje to produkcja śmieci :/ Może ktoś ma tutaj lepszy patent i się podzieli?
Fajnie, że jesteście już w domuMój plan jest taki, żeby jak najczęściej odkładać Kubę do łóżeczka (jak już wrócimy do domu), bo też nie chcę z nim spać i potem go oduczać tego, jak będzie większy. Natomiast my nie mamy dostawki, bo u nas w sypialni się nie zmieściła pomimo że mi na tym zależało. Teraz jak śpię z młodym to no cóż... tata śpi osobno. A w domu ja od ściany i Kuba od taty odseparowany, bo tata ma mocny sen i też się rozpycha, a na dodatek nie reaguje na nic (jak dziecko krzyczy też nie, choć wg mnie ten krzyk postawiłby na nogi nawet umarłego).
Rzeczy dzieciowe piorę osobno, w płynie Biały Jeleń. Wrzucam do tego moje koszulki, bo zazwyczaj jedyny brud na nich to mleko, często nie zdążę przepocić czy zabrudzić jedzeniem. Rachunkami za prąd to ja się jakoś nie przejmuję, może jak mi przyjdzie teraz zapłacić to zacznę, ale czekam póki co ile wyjdzie (ja płacę za rzeczywiste zużycie, nie mam ryczałtu i rocznego rozliczenia).
Przypomniałyście mi o święcie babci i dziadka, dzięki! ❤
A w ogóle to muszę wam powiedzieć, że z Kuby to taki chłopczyk się robi... takie minki i uśmieszki rozsyła, tak gada po swojemu, że człowiek miękniećwiczymy sobie jak nam rehabilitantka w szpitalu pokazała i ciałko jest luźniejsze, dziecko wydaje się być szczęśliwsze, nawet już 2 razy zacieszał na przewijaku
rzęsy ma jak laleczka, taki ładniutki chłopiec się wykluwa z tego niemowlaczka.
Ja znam wersję, że z aniołami maluchy rozmawiająFajnie, że jesteście już w domu
Ja też osobno piorę plus moje koszule do karmienia![]()
Noo, Klara też już taka dziewczynka się zrobiła, uśmiechy śle na okrągło, sama długo potrafi leżeć na macie czy łóżku i patrzeć w kolory, regularniej śpi i je. Fajnie sobie rozmawia z duszkami hehe tak to nazywam, bo patrzy gdzieś i gaworzya rzęsy ma niesamowite
![]()
Mój plan jest taki, żeby jak najczęściej odkładać Kubę do łóżeczka (jak już wrócimy do domu), bo też nie chcę z nim spać i potem go oduczać tego, jak będzie większy. Natomiast my nie mamy dostawki, bo u nas w sypialni się nie zmieściła pomimo że mi na tym zależało. Teraz jak śpię z młodym to no cóż... tata śpi osobno. A w domu ja od ściany i Kuba od taty odseparowany, bo tata ma mocny sen i też się rozpycha, a na dodatek nie reaguje na nic (jak dziecko krzyczy też nie, choć wg mnie ten krzyk postawiłby na nogi nawet umarłego).
Rzeczy dzieciowe piorę osobno, w płynie Biały Jeleń. Wrzucam do tego moje koszulki, bo zazwyczaj jedyny brud na nich to mleko, często nie zdążę przepocić czy zabrudzić jedzeniem. Rachunkami za prąd to ja się jakoś nie przejmuję, może jak mi przyjdzie teraz zapłacić to zacznę, ale czekam póki co ile wyjdzie (ja płacę za rzeczywiste zużycie, nie mam ryczałtu i rocznego rozliczenia).
Przypomniałyście mi o święcie babci i dziadka, dzięki! ❤
A w ogóle to muszę wam powiedzieć, że z Kuby to taki chłopczyk się robi... takie minki i uśmieszki rozsyła, tak gada po swojemu, że człowiek miękniećwiczymy sobie jak nam rehabilitantka w szpitalu pokazała i ciałko jest luźniejsze, dziecko wydaje się być szczęśliwsze, nawet już 2 razy zacieszał na przewijaku
rzęsy ma jak laleczka, taki ładniutki chłopiec się wykluwa z tego niemowlaczka.
Hej dziewczynki. A u mnie czasu jak na lekarstwo. Przy moich pociechach plus praca = zero czasu.
A chwila dla siebie potrzebna to wybieram spacery lub książki(bo ja jestem molem ksiązkowym). Takze probuję Was nadrobić, ale srednio mi idzie.
@Nat_Ra kochana tulam Cię mocno. Wiesz nigdy nie wyczułam, ze aż tak Ci źle. Jednak chce Ci powiedzieć, że super, że o tym mówisz i jak przyszła psycholog to mówiłaś szczerze. Czujesz, że potrzebna Ci pomoc. I pamiętaj nie rób sobie wyrzutów, że chcesz aby dziecko spało, wiesz ja też tak często mam. Głowa do górydostaniesz pomoc i będzie tylko lepiej. Najwazniejsze, że nie zamiotłaś problemu pod dywan i nie udajesz, że jest ok jak nie jest.
@józia89 przykro mi, zw Cie to spotkało. Ja przy pierwszym tez bym pewnie wyła i sluchala lekarza. Teraz jakby mnie tak potraktowali teraz to by caly oddział mnie slyszał, no i skarga byłaby od razu
.
Ja na ceratowy przewijak przy synu nakladałam pieluszke na cały przewijak, bo lepiej wyprać niż wlasnie wyprodukować śmieci. Teraz mam bawelniane pokrowce... i na szczęście kupa się nie zdarzyła
. Fakt ja nie wietrzę pupy, tylko od razu przebieram pieluszkę . Na wietrzenie pupy mam taki wielorazowy przewijak( uszyłam sobie na wyjście z domu, lekarz goście itp
). A teraz juz kupy nie sa tak czeste jak kiedys wiec wiem, że jedynie to moze siusiu być. Podkładów jednorazowych zużyłam 1 opakowanie odkąd mała się urodziła i tylko dlatego, ze ktoś mi sprezentował
.
@józia89 na dzien babci i dziadka mam kalendarze jak co roku. Na szczescie im sie podoba, a ja nie muszę po sklepach biegać
.
Lezenie na boku zalecali przy noworodkach zaraz po jedzeniu. Ja 2 tyg tak mala kładłam... na szczęscie moja nie ulewa i moja spi na plecach lub brzuszku. Ale jak zaśnie na boku to też tak śpi.
Pieluchy wielorazowe, stosowałam przy 1, ale jak była troszke strasza i kupy były bardziej zwięzłe. Teraz tez będę
, ale troszke poźniej. A na 18-20 miesiecy mam zamiar by młoda była bez pieluchy
.
Ja was rozumiemMoje / nasze pierwsze dziecko nie chciałam się użerać ze skargami po za tym bałabym się że to może źle wpłynąć na dalszy pobyt w szpitalu ( po złości można się wszystkiego spodziewać) .
Mąż jak byl to trochę inaczej mówiła ordynatorka ewidentnie widać było że chce zrobić ze mnie wariatkę.
Ja to się mężowi skarżę a ona taka święta.
Ale wiadomo jak to mąż uwierzył żonie![]()
Ja was rozumiemale opowiem ze swojej rodziny historię. Była osoba w szpitalu i też trafiła na nienormalną ordynator, która miała problem nawet z tym, żeby normalnie rozmawiać z osobą upoważnioną do inf. o stanie zdrowia pacjenta... Wszystkie pielęgniarki mówiły, że ta pani jest chora na umyśle. Ale chodzono do rzecznika praw pacjenta i pani spuściła z tonu totalnie.
Są podkłady wielorazowe. My jak nam się zasilał albo zakupkal taki przewijak wkładaliśmy go odrazu pod prysznic i wplukiwalismy a w pobliżu mieliśmy drugi. Więc szybka zmiana.Używamy rossmannowych Babydream (ale nie Fun&Fit - te nam nie podpasowały) i spoko są. Podkładów też używamy z Rossmanna - tniemy je na pół ... Nie wymyśliłam nic lepszego na przewijakOd czasu do czasu kupuję większą paczkę podkładów Canpol Babies i te z kolei kroimy na 3 części. Przewijak mamy z ceraty, pod głowę kładziemy tetrę, pod pupę podkład. A że kupy/siku nie raz na przewijaku lecą, to się te podkłady przydają. Jedyne co mnie denerwuje to produkcja śmieci :/ Może ktoś ma tutaj lepszy patent i się podzieli?