Czytałam wielokrotnie, że najpierw po porodzie organizm pozbywa się wody każda możliwą drogą, w tym przez pocenie, i kilka dni może być takich, że koszulkę można by wykręcać. Ale to pewnie zależy, jak która babeczka spuchnie w ciąży, ja np. nie mam obrzęków. Ale też czytałam, że w połogu świeżo upieczona mamusia ma intensywniejszy zapach, żeby maleństwo łatwiej znalazło pierś... trochę strach, bo ja z natury mam dość mocny zapach, w ciąży jest super bo mi to przeszło, i chciałabym ten stan utrzymać



pewnie to kwestia indywidualna.
Odnośnie rozmiaru biustu powiem tak. Nadal noszę te same staniki co przed ciążą, póki co różnicy prawie nie widać, i nawet jak będę miała nawał to oceniam, że taki miękki stanik swobodnie da radę. Cudów nie ma
Ale ja drogie koleżanki nastawiłabym się jednak na jakiś miękki stanik do szpitala. Jeśli ja już w trakcie ciąży potrafię mieć wycieki, to wyobraźcie sobie co będzie jak wam ruszy laktacja. Właśnie teraz mam dwie wspaniałe mokre plamy i nie jest to fajne uczucie.