W ogole dziewczyny, szukam jakiegoś światełka w tunelu, że może można zrobić coś, żeby dziecko lepiej spało
noc z piątku na sobotę mieliśmy ciężka, mała w ogole nie chciała spac. Nie płakała przy tym, po prostu nie chciała leżeć, trzeba bylo chodzic i bujać tak do ok. 2 w nocy. Kolejna noc - z soboty na niedzielę - cudowna, od 19 do rana spala jak aniołek, wybudzała się tylko na karmienie i znowu zasypiała. Następna noc - z niedzieli na poniedziałek - znowu tragedia
bez placzu, po prostu oczy jak 5 zł i noście mnie 
i nie wiem od czego to zależy... jak tak nie spi, to dopada mnie taka bezsilnosc, wczoraj już zasnęłam i pozwoliłam jej leżeć kolo siebie i marudzić, nie reagowałam, nie miałam siły. W końcu mąż ją przejął i nosił do 2 w nocy, potem mi ją oddal i zasnęła na mnie...
reklama
G
guest-1693758626
Gość
W ogole dziewczyny, szukam jakiegoś światełka w tunelu, że może można zrobić coś, żeby dziecko lepiej spałonoc z piątku na sobotę mieliśmy ciężka, mała w ogole nie chciała spac. Nie płakała przy tym, po prostu nie chciała leżeć, trzeba bylo chodzic i bujać tak do ok. 2 w nocy. Kolejna noc - z soboty na niedzielę - cudowna, od 19 do rana spala jak aniołek, wybudzała się tylko na karmienie i znowu zasypiała. Następna noc - z niedzieli na poniedziałek - znowu tragedia
bez placzu, po prostu oczy jak 5 zł i noście mnie
i nie wiem od czego to zależy... jak tak nie spi, to dopada mnie taka bezsilnosc, wczoraj już zasnęłam i pozwoliłam jej leżeć kolo siebie i marudzić, nie reagowałam, nie miałam siły. W końcu mąż ją przejął i nosił do 2 w nocy, potem mi ją oddal i zasnęła na mnie...
A w dzień jak wygląda?
Możliwe że w dzień się wysypia a w nocy nadrabia
U nas podobnie w dzień się wyśpi tak do południa. Choć bywa różnie potrafi od rana nie spać do południa później zaśnie i znów nocka nie przespana
Nie wiem od czego to zależne.
Śpi tyle ile potrzebuje i kiedy potrzebuje.
Takie maleństwo nie ma jeszcze rytmu dnia - tak mi się wydaje.
Pory karmienia tez są różne bo wiadomo że raz zje więcej raz mniej i się kręci kabarecik
Z takim maleństwem nie da się nic zaplanować.
maszak
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Marzec 2022
- Postów
- 5 254
wiesz co jeśli są gorsze noce a były ok to mozliwe, że skok. U mnie już rutyna wieczorna jest i zasypia ok 21, budzi się koło 23:00 i je czssem chwile nózkami pofika. Czasem sie nie budzi i karmię na śpiocha i wstaje zawsze ok 3:00 potem ok 6:00 i ja wstaję po 7:00, a młoda dosypia do 8:00 czasem dlużej. I jak wstaje to zje, kłade na babygym i ona obserwuje i fika. Potem chwile zmienjany otoczenie, nosimy się jemy i zasypia... czasem godzinka lub 2 i jak wstaje to od nowa babygym ,jak ladnie spacer itp.W ogole dziewczyny, szukam jakiegoś światełka w tunelu, że może można zrobić coś, żeby dziecko lepiej spałonoc z piątku na sobotę mieliśmy ciężka, mała w ogole nie chciała spac. Nie płakała przy tym, po prostu nie chciała leżeć, trzeba bylo chodzic i bujać tak do ok. 2 w nocy. Kolejna noc - z soboty na niedzielę - cudowna, od 19 do rana spala jak aniołek, wybudzała się tylko na karmienie i znowu zasypiała. Następna noc - z niedzieli na poniedziałek - znowu tragedia
bez placzu, po prostu oczy jak 5 zł i noście mnie
i nie wiem od czego to zależy... jak tak nie spi, to dopada mnie taka bezsilnosc, wczoraj już zasnęłam i pozwoliłam jej leżeć kolo siebie i marudzić, nie reagowałam, nie miałam siły. W końcu mąż ją przejął i nosił do 2 w nocy, potem mi ją oddal i zasnęła na mnie...
@józia89 cieszę sie, ze u Was wszystko dobrze. Jesli chodzi o wage i noszenie to na szczęście jak maluchy zaczynają siadać i raczkować to już noszeniem nie są zaciekawione
Na wizycie nie byłam
- Dołączył(a)
- 21 Czerwiec 2022
- Postów
- 3 909
@Józia89. Aaaa tu jesteś koleżanko
też się zastanawiałam, gdzie jesteś, ale myślałam że po ostatnich komentarzach dot. twojego pobytu w szpitalu porzuciłaś nas na zawsze
super, że malutka dobrze się chowa. Odzywaj się czasem, jak widzisz nasz wątek nie umarł 
@kamilamhm Kuba nadal chory i dziś idziemy do lekarza. Niby mu się nie pogarsza, ale ten kaszel ma brzydki, ma też katar i to mu nie mija. Najpewniej nic złego się nie dzieje, jednak chcemy aby lekarz go osłuchał. Nie chcę ryzykować zejścia infekcji z gardła do oskrzeli. Swoją drogą, też chyba będę chora, chyba że mój organizm się wybroni.
Odruch moro u Kuby zanika. Jest, ale "prorokuje" coraz rzadziej
nie mamy ustalonej rutyny, chciałam wprowadzić regularne kąpiele ale poczekam, aż dziecko wyzdrowieje. Póki co mało je (tyle, żeby się nie odwodnić), większość czasu śpi. Dziś w nocy spał jak złoto, obok mnie. W ogóle on ładnie śpi w nocy.
Mamy też świadome uśmiechy, a ja wczoraj zgarnęłam ten najpiękniejszy, pierwszy uśmiech nie od dotyku, a w reakcji na głos

zmagam się nadal z nastrojami, ale takie chwile oraz współczucie z powodu choroby maluszka pomagają mi się do niego przywiązać ❤
Zmienia mu się głos, gada po swojemu, a kupkę robi raz na dwa dni (a każda kolejna jest tylko większą
). Rozwija się 
@kamilamhm Kuba nadal chory i dziś idziemy do lekarza. Niby mu się nie pogarsza, ale ten kaszel ma brzydki, ma też katar i to mu nie mija. Najpewniej nic złego się nie dzieje, jednak chcemy aby lekarz go osłuchał. Nie chcę ryzykować zejścia infekcji z gardła do oskrzeli. Swoją drogą, też chyba będę chora, chyba że mój organizm się wybroni.
Odruch moro u Kuby zanika. Jest, ale "prorokuje" coraz rzadziej
Mamy też świadome uśmiechy, a ja wczoraj zgarnęłam ten najpiękniejszy, pierwszy uśmiech nie od dotyku, a w reakcji na głos
Zmienia mu się głos, gada po swojemu, a kupkę robi raz na dwa dni (a każda kolejna jest tylko większą
maszak
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Marzec 2022
- Postów
- 5 254
Zdrówka dla Was. Ja tez bym.nie kapała. Moja też juz gada@Józia89. Aaaa tu jesteś koleżankoteż się zastanawiałam, gdzie jesteś, ale myślałam że po ostatnich komentarzach dot. twojego pobytu w szpitalu porzuciłaś nas na zawsze
super, że malutka dobrze się chowa. Odzywaj się czasem, jak widzisz nasz wątek nie umarł
@kamilamhm Kuba nadal chory i dziś idziemy do lekarza. Niby mu się nie pogarsza, ale ten kaszel ma brzydki, ma też katar i to mu nie mija. Najpewniej nic złego się nie dzieje, jednak chcemy aby lekarz go osłuchał. Nie chcę ryzykować zejścia infekcji z gardła do oskrzeli. Swoją drogą, też chyba będę chora, chyba że mój organizm się wybroni.
Odruch moro u Kuby zanika. Jest, ale "prorokuje" coraz rzadziejnie mamy ustalonej rutyny, chciałam wprowadzić regularne kąpiele ale poczekam, aż dziecko wyzdrowieje. Póki co mało je (tyle, żeby się nie odwodnić), większość czasu śpi. Dziś w nocy spał jak złoto, obok mnie. W ogóle on ładnie śpi w nocy.
Mamy też świadome uśmiechy, a ja wczoraj zgarnęłam ten najpiękniejszy, pierwszy uśmiech nie od dotyku, a w reakcji na głoszmagam się nadal z nastrojami, ale takie chwile oraz współczucie z powodu choroby maluszka pomagają mi się do niego przywiązać ❤
Zmienia mu się głos, gada po swojemu, a kupkę robi raz na dwa dni (a każda kolejna jest tylko większą). Rozwija się
![]()
Tak, moja córa maHejo. Super, że się odezwałaś
. Cieszę się, że zdrowo rośniecie.
Moja tez waży 5kgi ciekawska z niej dziewczynka. Pozdrawiam
A właśnie dziewczyny czy Wasze maluszki mają odruch moro?
Cześć !
Nie ukrywam od czasu do czasu podczytuje Was jak również inne wątki na forum.
Mała ma już ponad 2 miesiące.
Czas bardzo szybko płynie.
Jest bardzo grzeczna córka
Uczymy się siebie nawzajem
Każdy dzień przynosi coś nowego
Ładnie przybiera na wadze.
Jest co nosićprawie 5 kg szczęścia
Karmie piersia choć również dokarmiamy mm jeśli jest taka potrzeba.
Uwielbiam te dni z nią
![]()
- Dołączył(a)
- 21 Czerwiec 2022
- Postów
- 3 909
Właśnie wyszliśmy od lekarza. Kuba ma RSV
będziemy leczyć w domu i obserwować, oby się obyło bez szpitala.... jutro znów do lekarza, pokazać się.
Nigdzie z nim nie byliśmy, poza sylwestrem i nowym rokiem - gdzie były dzieci... nie zabieramy go do żadnych sklepów, no nigdzie.
Nigdzie z nim nie byliśmy, poza sylwestrem i nowym rokiem - gdzie były dzieci... nie zabieramy go do żadnych sklepów, no nigdzie.
maszak
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Marzec 2022
- Postów
- 5 254
Ojejku. Kochana to smutne wieści. Trzymam kciuki, żeby obyło się bez szpitala. Co Wam zleciła? ZdrówkaWłaśnie wyszliśmy od lekarza. Kuba ma RSVbędziemy leczyć w domu i obserwować, oby się obyło bez szpitala.... jutro znów do lekarza, pokazać się.
Nigdzie z nim nie byliśmy, poza sylwestrem i nowym rokiem - gdzie były dzieci... nie zabieramy go do żadnych sklepów, no nigdzie.
reklama
Moja córcia już 4100 waży, uśmiechy śle na mój widok i na widok taty
uwielbia leżeć na taty klacie, często tak zasypia
Ja wtedy odpoczywam
Pije z cyca albo odciągnięte z butli, ale zastanawiam się nad mm, żebym mogła czasem wyjść na dłużej i nie stresować się karmieniem (nie zawsze mam jak odciągnąć na tyle mleka żeby pojadła).
Chodzimy codziennie na spacery, kąpiemy się też już codziennie, taki rytuał przed spaniem. Jak mąż przyjeżdża to kąpie się z nią na klacie, a ja asystuje
Lubi to i zawsze się cieszy. Śpi ładnie w nocy, budzi się raz, czasem dwa razy. Podnosi główkę, obraca, wierzga nóżkami, mam wrażenie, że ona zaraz będzie chodzić haha
Uwielbiam ją przebierać w ciuszki, w końcu większość pasuje 
Byliśmy u pediatry jakiś czas temu na pierwszej wizycie, wszystko git. Ja byłam u gina, bo minęło już 7 tyg. też wszystko ok
Jest fajnie

Chodzimy codziennie na spacery, kąpiemy się też już codziennie, taki rytuał przed spaniem. Jak mąż przyjeżdża to kąpie się z nią na klacie, a ja asystuje
Byliśmy u pediatry jakiś czas temu na pierwszej wizycie, wszystko git. Ja byłam u gina, bo minęło już 7 tyg. też wszystko ok
Jest fajnie
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 489 tys
- Odpowiedzi
- 32 tys
- Wyświetleń
- 2M
Podziel się: