reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Łowicz 2007 :-)

aga_sto

Fanka BB :)
Dołączył(a)
12 Październik 2005
Postów
2 615
Miasto
Köln
Rozpoczynam nowy wątek dla chetnych do spotkania w lipcu/sierpniu 2006 na Ziemii Łowickiej. Wdaje mi się, że jest to ułatwienie w znalezieniu wszystkich aktualnych informacji w jednym miejscu. Pozdrawiam Was i mam nadzieje, że nam się uda!
 
reklama
Proponowany wstepny termin - 28 lipiec.

U mnie wyklucza on spotkanie sie przywozac na miejsce mojego meza.
Czy spotykamy sie z mezami???
Jezeli tak to chyba zla date zaproponowalam, bo w lipcu to wykluczone.
Wiec odpowiedzcie czy same, czy ciagniemy ogony:-p

Padi, ja jade autobusem lub pociagiem.
 
Jeszcze jedno.
Jezeli mielibysmy spotkac sie z mezami, to chyba nie wypada zarac mojego...:szok:
wowczas proponuje 3-4 sierpnia. pewnie 3 bedzie trudniej ze wzgledu na prace co poniektorych.

co do atrakcji w lowiczu, to sam lowicz ma jak mowilam muzeum ze skansenem.
poza tym mozemy usiac sobie na rynku w jakiejs kawiarni, albo dopytac sie mieszkajacych tam ludzi o mily plac zabaw. miasteczko jest mele, wiec duzo sie przemieszczac nie trzeba.
inny wariant (dla nie troche skaplikowany jezeli przyjade pociagiem lub autobustem, nie wiem na razie w ogole czy tam jakos dojade) to Arkadia za Lowiczem.
Przepiekne miejsce. Park XVIII- wieczny, zalozony przez Radziwillow. Wielki grod z wieloma rzymskimi (specjalnie)zrujnowanymi swiatyniami. Tam tez oraz w Oporowie kolo Kutna krecili Akademie Pana Kleksa!

To myslcie panie i piszcie. organizacja spotkania kilku osob to przerazajaca rzeczy, w dwie osoby trudno jest sie umowic, a w kilka...
mam jednak nadzadzieje, ze sie uda. Jezeli tak, to mozemy nastepnym razem popracowac nad ogolnoposkim spotkaniem stycznowek, hehehehe
 
Ja niestety w Łowiczu jeszcze nie byłam i nie znam tej miejscowości. Co do 28 lipca to mnie niestety ta data nie pasuje , mężuś ma dyżur a jestem od niego zależna w kwestii transportowej. Ja mogę 21-22, 29 lipca. Chyba żeby nas siostra mojego męża zawiozła , no ale to jeszcze zobaczymy.
Co do terminów sierpniowych nie mogę się wypowiedzieć , bo nie znam grafiku męża.
Ja z uwagi na swój stan błogosławiony nie podejmę się podróży autobusem czy pociągiem także będę uzależniona albo od męża albo jego siostry. Piątek odpada , bo i jedno i drugie w piątki pracuje.
Jeśli zdecydujecie się na opcję bez mężów to najwyżej mój się oddali po angielsku i nie będzie nam przeszkadzał .

Arkadia super, ale to pomysł chyba tylko na pogodny dzień, nie wiem jak to wygląda w przypadku Łowicza. Mam oczywiście nadzieję ,ze w dniu spotkania będzie przepiękne słonko, ale wiadomo ,że to może zostać tylko życzeniem.

Trudno będzie się dogadać, ale my nie damy rady???:-)
 
ja sie tez caly czas zastanawiam czy ten lowicz to dobry pomysl. hmmm

to mial byc taki punkt laczacy warszawe z lodzia, ale troche dziura jakby mialo padac...
nie wiem jak atrakcyjne byloby dla was kutno, bo tu przynajmniej znam kazdy kamien. ja nie mam problemu z jazda gdzies, choc bede jechac autobusem lub pociagiem - po prostu nie mam innego wyjscia.
padi, ciebie rozumiem absolutnie, ze chcesz jechac samochodem.

co myslicie o zmianie lokacji? tu nie chodzi o wygodnictwo, bo i warszawa i lodz wchodza dla mnie w rachube.
mysle, ze lowicz to jednak tylko na ladna pogode...
juz sama nie wiem. mieszam i mieszam.:sorry:
 
Ja bym wolała Łowicz...troche mam bliżej niz do kutna.
Ale moze byc i kutno.
Na 4 sierpnia jestem jak najbardziej za! I mysle ze bez mezów!!! Przynajmniej ja bez swojego:-D:-D

Ale za to ja moge sie zgrac z Sylwia i przyjechac np jednym samochodem:tak:Oczywiscie jesli Sylwia jest za....:cool2:
 
Jak dla mnie to może być też Kutno. Dla Agi jako dla pozbawionej środka lokomocji w postaci samochodu napewno byłoby to duże udogodnienie. A my będziemy mieć super przewodnika w jej osobie. Tylko pamiętajcie ,że ja na dłuższe wycieczki się nie nadaję.
 
dzieki dziewczyny, ze idziecie mi na reke. rzeczywiscie to dla mnie najprostrze, bez samochodu.
na reke jest tez, ze kutno, bo wiem gdzie sa najlepsze "locations" i do tego czasu wyczaje najlepsze pobliskie place zabaw, bo jest isch sporo.

padiqq, ja nie mam nic przeciwko, zeby twoj maz robil za rodzynka ;-)
przystojny jest, wyglada milo, wiec nas moze troche poadorowac ;-)
a kto wie, jak moj przyjedzie moze sobie jakas pogaduche z wami po niemiecku/angielsku utnie. w kazdym razie 4 pewnie juz bedzie - jezeli bedzie, i chetnie poznal by synowa (zuzanne):tak:
ale mezowie nie obowiazkowi. i tak my sie rozgadamy na maxa:-), a panowie jak zwykle do ozdoby.

kurcze, ale sie ciesze!
 
reklama
CZeś Laski, człowiek dzień nie zagląda na forum i proszę co się wyprawia.
Aga, mi chyba Łowicz też bardziej odpowiada.
Justyna, jesli będziesz kierownicą, to jadę z Tobą. Z naszym wozem awaria na całej linii.
Pozdrawiam kochane i mam nadzieję, że wreszcie się spotkamy
 
Do góry