reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

"ludzie marzą o Aniołach ja trzymałam jednego w ramionach"

wiecie co tak myslalam sobie o tej Madzi i mysle ze ona jest za granica, powinni sprawdzac kazdy samochod ktory wjezdza na granice panstwa przynajmniej teraz
 
reklama
Wiem kochana i chyba dlatego jest mi tak bliska wyobrażam sobie jakby ktoś teraz do mnie zapukał z maleńką na rękach i powiedział" to pani córka" wzięłabym i nikomu nie oddała- stąd te moje myśli.
 
hello! Zaraz Was doczytam i coś skrobnę, siedzę w pracy, boli mnie głowa, czuję że @ przyjdzie, myślę, że jutro, czuję po sobie... Napiszę Wam na naszym prywatnym wątku parę słów od siebie. Ciąży mi to bardzo i muszę się wygadać...

Pozdrowienia, buźka dziewczyny:*
 
Mnie tutaj pisze się dobrze, ale dobrze też, że tamto jest bo tam można napisać coś bardzo osobistego co możemy zobaczyć tylko my... A Wam jak bardziej pasuje???
 
Hejka, ja juz po kawce i obżarstwie słodyczowym (masakra)!!!! Jestem wściekła, ze nie potrafie sie opanować na widok słodyczy. Ale dla towarzystwa wypije z Wami druga kawusię. Dziś sie lenię, u Kubusia kolega, a ja nic nie robię i chyba dzis nie próbuję, bo wszystko mi z rąk leci i nic nie wychodzi.
Agnieszko, mogę dostać namiar na to nowe forum, bo nie bardzo wiem o czym piszecie.
Malinka, nie wypaliło nam spotkanie. Może przyszły tydzień, jak będzie normalnie- praca, dom itd...
Żal mi rodziców tej Madzi, ta niepewność gdzie jest dziecko... Ona powoli ich zabija. Szok.
Dla naszych Aniołeczków - milion buziaków.
 
reklama
Nie mogę do siebie dojść Dziewczynki.Dzwoniła moja mama i dowiedziałam się że znajomej w 34tyg w nocy odeszły wody.Pojechali do szpitala ale dziecko nie żyje...Boże...Dlaczego? Jaka tego przyczyna mogła być? Albo infekcja albo skurcze ale dlaczego lekarz nic z tym nie zrobił? Same konowały...Szkoda że nie chodziła do mojego lekarza..Ciekawe który to? Nie wiem co się stało...na razie nie wiem.
 
Do góry