i znów cisza
mam nadzieję że wynika to z tego że dobrze się czujecie i nie macie ochoty, a raczej potrzeby się wyżalić ale to akurat dobrze 
ale ja musze się wyżalić. dziś w pracy koleżanka powiedziała że chciałaby wziąć urlop w poniedziałek przed 1.11 i że pojedzie min na cmentarz na którym pochowana jest Olgunia. Strasznie mnie to roztrzęsło. Paniecznie boje się tego dnia, nie wiem jak dam rade. A jak Wy się czujecie przed tym dniem?
mam nadzieję że wynika to z tego że dobrze się czujecie i nie macie ochoty, a raczej potrzeby się wyżalić ale to akurat dobrze 
ale ja musze się wyżalić. dziś w pracy koleżanka powiedziała że chciałaby wziąć urlop w poniedziałek przed 1.11 i że pojedzie min na cmentarz na którym pochowana jest Olgunia. Strasznie mnie to roztrzęsło. Paniecznie boje się tego dnia, nie wiem jak dam rade. A jak Wy się czujecie przed tym dniem?
Pisz kiedy tylko masz ochotę.