Sylwetka74- witam Cię i ja, dla Synka przesyłam buziaki do Nieba... Pewnie już się tam nasze wszystkie Aniołki poznały. Bardzo mi przykro, że to kolejny raz kiedy przez błąd lekarski dzieje się taka tragedia. Trzymaj się dzielnie, wierzę, że wśród nas znajdziesz choć troszkę ukojenia, zrozumienie już masz bo wszystkie czujemy to samo...
Dziewczyny tutaj są wspaniałe, zawsze potrafią wesprzeć więc mam nadzieję, że "zadomowisz" się. Wiele sił i wytrwałości, pozdrawiam serdecznie!
Dziś jak będę u Piotrusia to wspomnę Mu, że poznałam kolejne wspaniałe Aniołkowe mamy. Choć On pewnie już o tym wie bo bawi się na pewno już z Waszymi Maleństwami
bartkowa- bądź silna, pomyśl, że Twój Aniołek smuci się kiedy i mama jest smutna. Staraj się być dzielna, choć zdaję sobie sprawę że to niełatwe... pozdrawiam Cię.
Miłego dnia dla wszystkich, buziaki Kochane Mamy :*