reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

"ludzie marzą o Aniołach ja trzymałam jednego w ramionach"

Zgadza sie dla fasolki wszystko sie wytrzyma,pozostalo mi wyleczyc angine i bede mogla spokojnie odpoczywac choc z sasiadka z sali ciezko wytrzymac,na wszystko narzeka i rozstawia wszystkich po katach gdyz ma bzika na punkcie bakteri ::wściekła/y:
 
reklama
Kojotek to weż jej taśmą zaklej japę:)
Mika fajnie by było, ja też teraz jestem jakby spokojniejsza ale ciekawe czy ten spokój nie minie po 2 kreskach
 
Hej dziewczynki!

U mnie również szyjka dała czadu, chociaż na początku było z nią wszystko ok,jak i u Was... no i ja miałam założony pessar od 19 tyg, bo miałam rozwarcie wewnętrzne, po dwóch tygodniach wypadł mi pęcherz płodowy:( Krążek zdjęli mi w szpitalu i kazali leżeć z nogami do góry 24h...zrobili posiew i czekałam na wyniki,żeby założyć szew..po tygodniu okazało się, że mam jakąś bakterię, a rozwarcie zrobiło się za duże żeby mnie zsszyć.. po niecałych dwóch tygodniach leżenia odeszły wody po raz pierwszy.. po 3 dniach leżenia na porodówce pękł pęcherz płodowy i musiałam urodzić Stasieńka... w 23 tyg. W kolejnej ciąży mam mieć założony szew - ok 12 tyg.. mój lekarz mi powiedział, że wcześniej nie zakładają .. :/

Kojotek - mocno mocno zaciskaj nogi :* Ważne, że dzidziuś w brzuszku jest i na pewno zrobisz wszystko,żeby cały i zdrowy pojawił się w terminie ;) :* I wiem co to znaczy być w pokoju z głupią dziewuchą;) Ja leżałam w szpitalu z kilkoma różnymi,bo ciągle się zmieniały dziewczyny, a po porodzie w ciągu dwóch tygodni 4 razy zmieniali mi pokój;) Raz na moją prośbę, bo dziewczyna z pokoju miała nierówno pod sufitem..nie dało się z nią wytrzymać, nawet lekarz miał jej dość i pielęgniarki... eh:(

mika - nie jesteś wariatką, po prostu mamy swoich Aniołów Stróżów :*

Ojjj oby i mi lekarz w poniedziałek dał zielone światło i będziemy dziewczynki się starać we 3:))


Światełka dla Aniołków
[*]
Światełko dla Was kochana dzieci... Stasieńku i Weroniczko
[*]
[*]
[*]

 
To ja juz sama nie wiem,lekarz mowil ze im szybciej szew zalozy tym lepiej ale nadal sie ociagaja z zalozeniem,zastanawiam sie czy nie zmienic szpitala,najlepiej wspominam opieke w Warszawie po porodzie
 
Mika aniołki się bawią XDDDDD ja też miałam szczęście po pozwolili po porodzie mężowi ze mną zostać w 1, a na 2 dzień wypisałam się na własne żądanie i wróciłam do domu po czym mój pies dostał z wrażenia padaczki i już z mężem jadąc do weterynarza zastanawialiśmy się czy się śmiać czy płakać....

Kojotek bądź dzielna,jesteśmy z Tobą

Michalina też miałaś okropną sytuację, a robiłaś wymazy czy już wszystko ok, myślę, że jak tak to dostaniesz na pewno zielone światełko:)
 
Ja gdy dowiedzialam sie o ciazy nie wiedzialam co myslec pierwsze dni byly ciche najbardziej sie stresowalam tym ze niedostalam jeszcze zieleonego swiatla od lekarza i codziennie doszukiwialam sie problemow,i niestety przeez ten caly stres no i oczywiscie przez krwiaka zaczelam plamic i zaczely sie bole brzucha z nerwow...strach chyba juz zawsze bedzie ale staram sie skupiac na pozytywnych myslach bo moj stres wplywa i na nasza fasolke
 
Ostatnia edycja:
reklama
Moze juz to zrobil tylko czeka na odpowiedni moment :)

Wykoncza mnie te upaly,nie ma czym oddychac,a do tego wszystkiego moj gin czepia sie ze powinnam przytyc,latwiej powiedziec niz zrobic,bo od jedzenia odrzuca kompletnie :wściekła/y:
 
Do góry