reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

"ludzie marzą o Aniołach ja trzymałam jednego w ramionach"

Witaj Kasiu:-) ostatnio oglądałam zdjęcia Agatki, przesłodka jest i Wktorek dumny z takiej siostrzytrzki:tak: dla Wiktorka (*)

Swiatełko dla naszych przedszkolaków(*) za wcorajsze miesięcznice i przedwczorajsze i przedprzedwczorajsze (*)

Frogusia witam Ciebie na forum i zostań z nami....dla Kubusia (*)
 
reklama
Kasiu widze ze tez mialas problem ze zbyt wysokim testosteronem.mozesz mi powiedziec jakie leki brałas zeby zajść w ciaze?czy z Agulka zaszlas normalnie?czy tez musialas brac leki?u mnie z Kubusiem niestety bez zastrzyków sie nie obeszło:( bo przez ten testosteron wogole nie mialam miesiaczek,owulacji bo do tego mam PCO;(
 
Widze ze nie tylko ja plakalam w kościele stojąc ze swieconka:((( tez tak mam ze jak jestem w kościele to płacze-kiedys gdy bylo mi zle kosciol dawał mi ukojenie-teraz niestety nawet tam nie czuje sie lepiej....;(((
 
frogusia7 nie odrzucaj innych pomocy czasem psycholog pomaga szczególnie w relacjach z innymi ja miałam dziewczynki od samego początku ale w kontaktach z moim nie umiałam się porozumieć dopiero pani psycholog powiedziała świetne słowa;
" nie bój się płakać tak długo jak tylko będziesz czuła taką potrzebę i nie słuchaj ludzi którzy ci mówią,że już nie powinnaś ,bo już powinnaś się pogodzić z tym co się stało,zapomnieć " staram się być silna dla ale jak czasem już zaczynam płakać nie jestem w stanie przestać i już nikt mi tego nie zabrania a mój po prostu mnie przytula.Tak było i ostatnio kiedy moja 13 letnia córka pokazała mi filmik na Fb ,płakałam ale dało to nadzieję ,że czas się nie zatrzymuje ,życie toczy się dalej i czasem mamy wpływ na to jak się dalej te nasze życie potoczy.
[video=youtube;HocOIrbIJZ0]http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=HocOIrbIJZ0[/video]
 
frogusia ja zbijalam prolaktyne duphastonem i jakies tabletki mialam ale juz nie pamientam nazwy musialabym spytac gina a co do zajscia z Agatka to zaszlam bez problemu tylko pod okiem gina on mi wskazal dni kiedy i kazal robic testy owulacyjne i poszlo bez problemu a jezeli chodzi o miesiaczki to ja mialam przed Wikim co 23d i bardzo krotkie bo po 3 dni i bardzo bolesne
dziekuje i napewno Wiki jest dumny z siostry dba onia i bardzo czesto czuje jego obecnosc Agula tez go widzi smieje sie do niego gawozy z nim w patruje sie bardzo dlugo w jeden punkt tak jakby sluchala jak ktos jej cos opowiada i usmiecha sie caly czas takn jakby rozumiala i tylko dzienki niemu wytrwalam w tej ciazy bardzo czesto mi sie snil byl taki szczesliwy i taki duzy teraz prawie mi sie nic nie sni bo nawet nie ma kiedy wstawanie co 3 godziny mi na to nie pozwalas ale juz niedlugo znowu bedzie mi sie snil tak samo jak moj tato i tesc zawsze sa przy mnie i zawsze mi sie snili jak ich potrzebowalam:happy:
buziaki dla was i dzieciaczkow aniolkowych
trzymam za was kciuki i wam kibicuje zebyscie byly szczesliwymi mamusiami tak jak ja jestem teraz i inne aniolkowe mamusie musicie wiezyc w wasze przyszle i obecne fasolki
 
Ostatnia edycja:
Wtajcie kobietki troszke mnie nie było ale jestem na bieżąco.
Witam nowe aniołkowe mamusie frogusia7 bardzo mi przykro ale jesteśmy z stobą,kasia2011 najlepszym ukojeniem jest maleństwo.
W poniedziałek przeżyłam zgroze.Kąpałam jak co dzień mojego synka,bawił się ale po chwili patrze a on włożył mi paluszki do kratki ściekowej.Próbował wyciągnąć ale nie dawał rady.Więc ja próbowałam i mi się udało , po chwili patrze a on miał całą rączke w krwi.Okazało się że rozciął sobie kciuk przez tą kratkę..Strasznie płakał nie umiałam go uspokoić.Mąż był w pracy.Córka pobiegła po moją koleżankę mieszka obok.Traciłam już jasność umysłu.Ja małego trzymałam a ona robiła opatrunek nie umiałyśmy zatrzymać krwawienia ale wkońcu się udało.Dałam mełemu nurofen bo strsznie się wydzierał ,po godzinie mi na rękach usnął.raczkę owinełam ścierką zrobiłam taką rękawiczke żeby sobie nie uraził w nocy.Strsznie się obwniałam że mimo że stałam obok i go nie upilnowałam:wściekła/y:.Rana naszczęście tylko powierzchniowa zdarta skórka a ja już chciałam pogotowie wzywać bo strsznie to wyglądało.Ranka się ładnie goi a mały już zapomniał dobrze że sobie paluszki nie złamał..I jak go kąpie znów tam paluszki pcha ale teraz jestem czujna.I tak sobie pomyślałam ja robiłam wszystko żeby dziecku pomóż pierwsze co to pomyślałam o sąsiadce a matka małej Madzi nie zrobiła nic żeby pomóż swojemu dziecku tylko zakopała....
 
Ostatnia edycja:
Alexia nie obwiniaj się choć niestety jest to normalne.Nie jesteśmy w stanie upilnować naszych dzieci choćbyśmy miały oczy dookoła głowy.
Ja też miałam kilka sytuacji gdy mały sobie coś zrobił mimo mojego pilnowania.Strasznie się o niego boję i zachowuję bezpieczeństwo ale....
Nie martw się.Jeszcze nie raz zdarza się różne wypadki oby nie groźne.
 
alexiaa27



ja tam też uważam,że naturalne jest szukać pomocy wszędzie a nie tak jak Małgorzata nawet nie próbować dzwonić na pogotowie,ale już mi słów brakuje na tą matkę:(
Co do maluszka twojego to dobrze,że sobie poradziłaś dzielna mamusia z Ciebie:*** nie unikniesz niestety ciekawości dziecka najważniejsze,że już po wszystkim.
 
reklama
Do góry