monaliza- witam Cię. Bardzo mi przykro, że i Ty musiałaś doświadczyć tego uczucia, które towarzyszy kiedy odchodzi Dziecko, upragnione, wyczekane, nasze, zrodzone z nas.
Pamiętaj, że masz prawo do łez, do żałoby i przed nikim nie musisz udawać że sobie radzisz. Straciłaś dziecko, masz prawo by na ten moment sobie nie radzić, by być w rozpaczy.
Jak żyć po tym wszystkim? Wstawać każdego dnia z łóżka, walczyć, upadać raz po raz, ale znów się podnosić. To i tak wiele, tym bardziej, że minęło bardzo niewiele czasu od odejścia Twojego Synusia. Poproś rodzinę o czas, uśmiech na Twojej twarzy nie zagości dopóki nie przeżyjesz żałoby, nie opłaczesz dziecka które odeszło. To proces, którego przyspieszyć się nie da niestety...
Ale pamiętaj, że przyjdzie czas, że nauczysz się żyć ze świadomością, że Twoje Dziecko jest Aniołem, że będą dni kiedy Twój Synek pomoże Ci uśmiechać się i cieszyć z życia.
DAJ SOBIE CZAS, my Cię rozumiemy. I uwierz, piszę to zawsze do każdej nowej dziewczyny, która do nas dołącza. Zza najciemniejszych chmur też wychodzi kiedyś słońce. Życzę CI wiele sił na najbliższy czas:*
Dla Filipka
[*]