reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lupiez rozowy gilberta

Ja przechorowałam łupież różowy pomiędzy 10 a 15tc, obecnie jestem w 34tc. Malutka zdrowa, dermatolog wyraźnie powiedział, że łupież różowy jest niegroźny dla płodu, występuje gdy organizm jest mocno osłabiony. Nie wiem po co to straszenie wirusami hhv :/ Jeśli masz łupież różowy, to nic nie zrobisz, samo przejdzie :)
Łupież różowy powoduje właśnie ten wirus. Więc to nie jest straszenie. Zależy tylko który rodzaj.
 
reklama
Poszukaj pierwszej lepszej strony na temat łupieżu i poczytaj.

Z całym szacunkiem, ale pierwsza lepsza strona w internecie nie jest dla mnie żadnym źródłem, na którym mogłabym opierać stwierdzenia, że coś jest groźne dla ciężarnej lub nie. Bazować można na bezpośredniej opinii lekarza lub chociaz PTG, a nie na artykułach w internecie, które w większości są swoją sparafrazowaną kopią i pod którymi żaden specjalista nie podpisuje się z imienia i nazwiska.
 
Z całym szacunkiem, ale pierwsza lepsza strona w internecie nie jest dla mnie żadnym źródłem, na którym mogłabym opierać stwierdzenia, że coś jest groźne dla ciężarnej lub nie. Bazować można na bezpośredniej opinii lekarza lub chociaz PTG, a nie na artykułach w internecie, które w większości są swoją sparafrazowaną kopią i pod którymi żaden specjalista nie podpisuje się z imienia i nazwiska.
To wysil się bardziej i poszukaj opracowań naukowych. Nie mam zamiaru niczego ani nikomu tutaj udowadniać. Sama autorka pytania robiła testy na hhv 6, więc z księżyca tego nie wzięła. Na pewno zasugerował jej to lekarz.
 
Ja przechorowałam łupież różowy pomiędzy 10 a 15tc, obecnie jestem w 34tc. Malutka zdrowa, dermatolog wyraźnie powiedział, że łupież różowy jest niegroźny dla płodu, występuje gdy organizm jest mocno osłabiony. Nie wiem po co to straszenie wirusami hhv :/ Jeśli masz łupież różowy, to nic nie zrobisz, samo przejdzie :)
Dzięki. czyli tak samo jak u mnie też pierwszy wysyp w 10 tyg teraz jestem już w połowie 14. Czy mogłabyś mi opisać więcej szczegółów jak wygladala u Ciebie wysypka czy coś kazali Ci stosować czy swedzialo, jak schodzila czy się luszczyla? Czy bolalo cie gardło?Bo mi tak trochę ustępuje a zeszlo wszystko z szyi i mam taka dziwna skórę która mnie aż piecze i swedzi. U mnie niestety nie stwierdzili jednoznacznie łupieżu pobrali kawałek skóry ale na wynik jeszcze tydzień muszę czekać. Robilam badanie na wirusa hhv6 wynik ujemny
 
Z całym szacunkiem, ale pierwsza lepsza strona w internecie nie jest dla mnie żadnym źródłem, na którym mogłabym opierać stwierdzenia, że coś jest groźne dla ciężarnej lub nie. Bazować można na bezpośredniej opinii lekarza lub chociaz PTG, a nie na artykułach w internecie, które w większości są swoją sparafrazowaną kopią i pod którymi żaden specjalista nie podpisuje się z imienia i nazwiska.
Ja bylam juz z tym wszędzie. Na dermatologii, na zakaznym, na patologii ciąży wszędzie odsylaja mnie z kwitkiem czyli kierują na dermatologie a tam jak już pisałam zrobili biobsje i trzeba długo czekać na wynik. Poza tym kazali zrobić badanie na wirusa wyszło ujemne. Dlatego pisze do ludzi na forum czy ktoś to przechodził czy to wpływ a na dziecko.
 
Ja bylam juz z tym wszędzie. Na dermatologii, na zakaznym, na patologii ciąży wszędzie odsylaja mnie z kwitkiem czyli kierują na dermatologie a tam jak już pisałam zrobili biobsje i trzeba długo czekać na wynik. Poza tym kazali zrobić badanie na wirusa wyszło ujemne. Dlatego pisze do ludzi na forum czy ktoś to przechodził czy to wpływ a na dziecko.

Miałam rożnej wielkości czerwone, suche plamy, głównie na plecach, dekolcie i piersiach, trochę na brzuchu. Nie swedzialo, ani nie dawało żadnych objawów, zaniepokoiło mnie, że tygodnie mijały, a to nie znikało. Nie swedzialo, wiec dermatolog nic nie przepisał, całość infekcji zwykle trwa około 6-8 tygodni i rzeczywiście po 3 tygodniach z plamami poszłam do dermatologa, a po 4 od wizyty plamy zniknęły. Robiły się coraz bardziej blade aż w końcu zniknęły. Obecnie jestem w 35tc, małej nic nie dolega, robiliśmy test Panorama, który nie wykazał, żadnych nieprawidłowości, obraz usg jest poprawny, serduszko pracuje jak powinno. Oczywiście na 100% zawsze wiadomo dopiero jak dziecko pojawi się po drugiej stronie :)
Poczekaj spokojnie na wyniki badań lub spróbuj skonsultować z innym dermatologiem. Postaraj się nie stresować, bo to na pewno nie pomaga ;)
 
reklama
Witam piszę bo chciałabym uspokoić przyszłe mamy które dotknie w ciąży łupież różowy gilberta. Ja miałam go już w 12 tyg. Obecnie jestem dwa tygod po porodzie. Mój syn urodził się zdrowy. Jeszcze wspomnę że w ciąży oprócz wysypki mialam ostre przeziebienie musialm brac antybiotyk przez 10 dni. Na usg prenatarnym wyszla podwyższona przeziernosć karkowa 2.9. Przeżyłam dużo stresu i badan ( za duzo) a okazało się że synek jest zdrowy. Obiecałam sobie że to napisze tutaj może komuś to pomoże i doda otuchy. Najważniejsze żeby się nie stresować. Pozdrawiam
 
Do góry