loumarie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2024
- Postów
- 2 071
Jak u was z tendencjami zachciankowymi?
U mnie wstrząs na cukier. Nienawidzę cukru. Obrzydza mnie do granic myśl o odrobinie cukru w herbacie, albo ciastku. Wczoraj niestety jadłam tort i było to przepaskudne, mimo że podobno tort był pyszny (myślę, że był na pewno super dla ludzi w stanie normalnym, ale dla mnie był tragiczny).
Chodzą za mną ryby, najlepiej takie perfidne szproty z puchy, ale w pomidorach (!) i pomidory, czasem nawet cebula z solą (o zgrozo). Wędlina już fuj, nawet taka prawdziwa wędzona - nie lubimy się już. Niedawno wyłam na męża bo otworzył jasne piwo i nie mogłam przeżyć, że on te tak wspaniale pachnące piwo ma, a ja mieć nie będę (notabene przedciążowo nie lubiłam piwa jasnego, tylko ciemne, teraz wiadomo, posucha).
U mnie wstrząs na cukier. Nienawidzę cukru. Obrzydza mnie do granic myśl o odrobinie cukru w herbacie, albo ciastku. Wczoraj niestety jadłam tort i było to przepaskudne, mimo że podobno tort był pyszny (myślę, że był na pewno super dla ludzi w stanie normalnym, ale dla mnie był tragiczny).
Chodzą za mną ryby, najlepiej takie perfidne szproty z puchy, ale w pomidorach (!) i pomidory, czasem nawet cebula z solą (o zgrozo). Wędlina już fuj, nawet taka prawdziwa wędzona - nie lubimy się już. Niedawno wyłam na męża bo otworzył jasne piwo i nie mogłam przeżyć, że on te tak wspaniale pachnące piwo ma, a ja mieć nie będę (notabene przedciążowo nie lubiłam piwa jasnego, tylko ciemne, teraz wiadomo, posucha).