reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lutowe mamusie 2026

drugi dzień się nie wyspałam… dopiero wróciliśmy do domu, bo przesiedziałam z dzieckiem ponad 2 godziny u lekarza głównie po zwolnienie lekarskie, bo ta lekarka na NFZ nie ma nawet usg w gabinecie… a do niej nie ma zapisów godzinowych, tylko przychodzisz i stajesz w kolejce… moje dziecko dzisiaj przeszło samego siebie w tej przychodni. Marzyłam tylko o powrocie do domu 🙈😅 no ale jutro mam USG więc podejrzę tego mojego drugiego ancymonka.

Czy u Was lekarze w gabinetach mają usg z dodatkowym ekranem i widzicie wszystko na bierząco? U tego lekarza u którego będę jutro jest taki ekran co mnie bardzo cieszy, ale u tej drugiej lekarki nie ma i dopiero widzę dziecko na wydrukach z usg.
tak widzę wszystko;)
 
reklama
u mnie dopiero w szpitalu jak trafiłam z kolką nerkową w skończonym 37 tc ciśnienie poszybowało w górę i nawet leki nie działały na długo. Zrobili dobowe badanie moczu i wyszło bardzo dużo białka więc stan przedrzucawkowy 🤷‍♀️
Skończyło się cc? Właśnie czytałam, że mogą zalecić cc po 36tc żeby zapobiec preeklampsji, miałam nadzieję na naturalny no ale zobaczymy. Będę jeszcze rozmawiać ze swoją, za dwa tygodnie mam wizytę to sobie poczytam na spokojnie będę pytać bo tak dzisiaj nawet mi pytania nie przychodziły do głowy
 
Ja już po prenatalnych, wszystko dobrze, jedyne co mnie niepokoi to wysokie ryzyko preeklampsji i zahamowania wzrostu. Przepisała mi Acard i już nawet kupiłam żeby móc zacząć brać od razu. Mam nadzieję, że uda się zapobiec. Generalnie martwiłam się pappą ale wyszła dobrze, więc to miła niespodzianka. Stwierdziła, że jednak termin na 09.02 i tak mi wpisała do książeczki.
ten sam termin 😎💪
 
Hej. Ja dziś też miałam prenatalne. Na szczęście wszystko dobrze. Ryzyka niskie..krew do papa też niska. Dzieciątko wszystko ma na swoim miejscu. Pięknie Machała rączkami i nóżkami
Serducho bije 168. Ma prawie 7 cm. Lekarz bardzo symptomatyczny.

Od razu zapisałam się na kolejne badanie 2 trymestru.
 

Załączniki

  • 20250731_111219.jpg
    20250731_111219.jpg
    1,8 MB · Wyświetleń: 28
Skończyło się cc? Właśnie czytałam, że mogą zalecić cc po 36tc żeby zapobiec preeklampsji, miałam nadzieję na naturalny no ale zobaczymy. Będę jeszcze rozmawiać ze swoją, za dwa tygodnie mam wizytę to sobie poczytam na spokojnie będę pytać bo tak dzisiaj nawet mi pytania nie przychodziły do głowy
Ja miałam obrzęki, białkomocz i nadciśnienie. Leżałam w szpitalu od 30tc i w 37+0 miałam wywołany poród. Dostałam zgodę na poród sn, ale akurat i tak u mnie skończyło się cc.
 
Dokładnie, z resztą z tego co czytałam profilaktyka raczej niesie za sobą same korzyści jeśli jest ryzyko. I im wcześniej się wdroży tym większa szansa że będzie dobrze lub dojdzie do stanu przedrzucawkowego na dużo późniejszym etapie ciąży.
dlatego ja też teraz w sumie od początku dostałam Accard no i heparynę
 
Powiedziała, że gdyby nie ten przepływ na USG nie zaleciłaby leków, cała reszta z pappy wyszła bez zastrzeżeń pomimo wielu i wagi. Nie mam żadnej historii chorób, generalnie jestem zdrowa jak ryba i na podstawie samej pappy leki niekoniecznie, no ale ten przepływ widziałam od razu, że jest coś nie tak bo szukała szukała i nie mogła znaleźć, a jak już był to wyskoczył w pik. Wolę jednak zapobiec lekiem (żadnych innych nie biorę więc nie myślę, żeby ten jeden miał mnie jakoś bardzo obciążać) niż mierzyć się ze skutkami preeklampsji, bo to jednak poważny stan jeśli się do niego doprowadzi. Generalnie na też uważam, że im mniej leków tym lepiej, ale tutaj myślę, że w moim przypadku jest to uzasadnione.
Acard ma bezpieczny profil, jeśli chodzi o ciążę, wiec totalnie bym sie nie martwiła jego przyjmowaniem. Jednak zdecydowanie lepiej działać profilaktycznie.
Co do badań dodatkowych to jest jeszcze PIGF czyli łożyskowy czynnik wzrostu, on również jest markerem rozwoju preeklampsji, ale mniej popularnym niz pappa. Wiem, ze czesc lekarzy go zleca jako uzupełnienie.
 
Skończyło się cc? Właśnie czytałam, że mogą zalecić cc po 36tc żeby zapobiec preeklampsji, miałam nadzieję na naturalny no ale zobaczymy. Będę jeszcze rozmawiać ze swoją, za dwa tygodnie mam wizytę to sobie poczytam na spokojnie będę pytać bo tak dzisiaj nawet mi pytania nie przychodziły do głowy
miałam wywoływany poród, balonik+oksy, po baloniku rozwarcie 4 cm, jakiś czas później wody odeszły, ale po kilku godzinach nie było postępy. Rozwarcie się nie zwiększało, nie mogłam robić żadnych pozycji, mogłam tylko leżeć, bo małemu uciekało tętno i dlatego była cesarka. Okazało się, że mały miał pępowinę na wyjściu i z każdym skurczem naciskał na nią głową
 
Ja miałam obrzęki, białkomocz i nadciśnienie. Leżałam w szpitalu od 30tc i w 37+0 miałam wywołany poród. Dostałam zgodę na poród sn, ale akurat i tak u mnie skończyło się cc.
Kurcze biedna, sporo przeleżałaś. Zobaczymy jak to wyjdzie u mnie, no ale sam fakt, że niektóre z Was przez to przeszły i ostatecznie dobrze się to skończyło trochę mnie uspokaja.
 
reklama
Acard ma bezpieczny profil, jeśli chodzi o ciążę, wiec totalnie bym sie nie martwiła jego przyjmowaniem. Jednak zdecydowanie lepiej działać profilaktycznie.
Co do badań dodatkowych to jest jeszcze PIGF czyli łożyskowy czynnik wzrostu, on również jest markerem rozwoju preeklampsji, ale mniej popularnym niz pappa. Wiem, ze czesc lekarzy go zleca jako uzupełnienie.
właśnie sobie przypomniałam, że na drugich prenatalnych jak już robiłam w IMiD po amnio to lekarz zlecił jakieś takie dodatkowe badanie z krwi właśnie pod kątem PE więc pewnie to było to. Pamiętam, że wtedy dostałam telefon, że wynik jest bardzo słaby i ryzyka są duże więc przez to miałam jakieś dodatkowe wizyty itp.
 
Do góry