reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lutowe mamy 2016

No w łeb sobie zaraz szczele. Pojechałam do sklepu i wyciągnęłam przy okazji poczte .. pismo z zusu ani za potwierdzeniem ani polecony nic kompletnie żadnego śladu że wyslane..

Pisza ze lekarka nie wpisała daty wystawienia zwolnienia i ze wysyłają mi to w załączeniu ze lekarka ma się na tym podbić pieczątka itp i co? I w kopercie nie było tego zwolnienia no ryczec mi się chce bo jak ja im teraz udowodnienia ze go nie włożyli? Po za tym ja w sobotę mam wizyte a oni mi pewnie tego nie zdaża dolać nawet jeśli im to udowodnie a moja lekarka znów za miesiąc będzie i mi wstrzymaja kasę no normalnie ryczec.mi się chce ..
 
reklama
A najlepsze ze 2 dni temu sprawdzałam skrzynkę i nic nie było a oni ywierdza że wysłali to 5 października. Żadnego potwierdzenia dostarczenia nic..to jest żenujące takich dokumentów się nie wysyła tak o jąk reklamy ..
 
No ja też wiesz ja mam to ze skanowane bo jak poczta wysyłam do księgowej to różnie bywa lepiej na zimne dmuchać jakby zginęło nie zmienia to faktu ze oni chcą tą poprawkę na oryginale którego nie mam..
 
Przeraża mnie ten zus! :szok:
Kropek a na Twoim skanie faktycznie nie ma tej daty?
Zadzwoń do nich jutro i powiedz, że nie było zwolnienia w kopercie, może omyłkowo nie wsadzili. Pracowałam w urzędzie ale nie zusie i takie rzeczy się zdarzały, rzadko ale jednak, my osobiście nie robiliśmy z tego problemów ludziom no bo to nasza pomyłka.
Mi leci właśnie drugi miesiąc na zwolnieniu i właśnie jestem przerażona jak to będzie. Tym bardziej, że co chwilę gdzieś czytam o jakichś problemach :-(
 
reklama
Kropek współczuję...:-( Ten ZUS to jakieś przekleństwo...mi też wstrzymali kasę, przysłali pismo poleconym, że mam przysłać jakieś wyjaśnienia, umowy itd. a w dodatku nie było mnie w domu i listonosz podpisał się za mnie i wrzucił to do skrzynki:szok: Wyciągnęliśmy list po kilku dniach:wściekła/y: Masakra! Oby u Ciebie szybko się wszystko wyjaśniło!
 
Do góry