Hej Dziewczyny! Ostatnio strasznie ciężko mi się zabrać za cokolwiek…na pisaniu trudno się skupić, zmęczona jestem na maxa a odpocząć nie ma jak , gdy w domu dwuletni urwis… ;-) ale ma to i dobre strony bo przynajmniej nie mogę się nad sobą rozczulać i tydzień za tygodniem szybko płynie

Moje samopoczucie gdyby nie te mdłości byłoby do zniesienia, póki co nie wymiotuję ale mdli mnie okropnie, zapachy wyczuwam na 10km, no i mam mega zachcianki jak w żadnej wcześniejszej ciąży… Pokochałam drożdżówki i wszystko co słodkie choć normalnie słodkiego właściwie nie jadłam...
Madziolina nie stresuj się, a który to tydzień u Ciebie? Mi lekarz kazał przyjść w 7 tyg na usg żeby już było „coś” widać i żeby uniknąć takich właśnie nerwów.
Magda_z_uk no ja też się strasznie cieszę, że się tu spotykamy :-) ciekawe czy któraś jeszcze dołączy na końcówkę miesiąca? ;-) Czekam teraz na Twoją wizytkę i dobre wieści

Z tą sennością to u mnie zmora, do południa jakoś ciągnę ale jak Zuzia idzie spać w południe to ja razem z nią bo inaczej to o 21-szej jest już zgon… :-(
Bozienka24 piękna dekoracja sali i super wyglądałaś

mam nadzieję, że wesele udane? odpocznij co by Kropka zbytnio nie zmęczyć ;-)
Demollka2 uważaj na siebie i odpoczywaj ile się da! Korzystaj póki możesz tylko pachnieć ;-)
Lewusek mnie też brzuch pobolewał w terminie miesiączki, plamienia też się zdarzają, aczkolwiek lepiej ich nie lekceważyć…podjedź do lekarza jeśli masz możliwość, na pewno rozwieje Twoje wątpliwości.
Miłej niedzieli wszystkim :-)