reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy 2016

reklama
Witam się i ja ;-)
Magda współczuję wczorajszego dnia, oby dzisiaj był lepszy nastrój bo Twoje dzieci też to czują.
Aschlee, Jadźka - odpoczywajcie a ja na Twoim miejscu Jadźka po dzisiajszych plamieniach to bym zadzwoniła do gina dla świętego spokoju.

Ja zawsze kochałam slodkie i sie wszyscy smieli,że mam drugi żolądek na słodycze ( na szczeście ważę niecałe 50kg przy 174cm, wiec jem do bólu a nie widać). Teraz na topie u mnie kanapki z wędlina i musztarda i ostre papryczki. No i poł kg czereśni dziennie, a słodkie prawie nic.

Chce mi sie cholernie spac chyba kawe walnę. Jeszcze sie wkurzyłam,bo moja gin prywatnie kazała mi na wizyte zrobić tsh, ft4 i toxo i lekarz ogólny dal mi tylko na tsh a ft4 nie chciała. Zastanawiam sie czy nie chodzic na nfz + prywatnie ale nie wiem czy na nfz babka da mi takie same badania jak akurat prywatnie bedzie zlecac.
 
Ati ja sobie też tak kombinowałam, że będę chodzić równolegle, żeby na badaniach zaoszczędzić, a nawet na połowę badań nie dostałam skierowania, które mam zrobić dla prywatnego. Zdecydowałam, że tylko prywatnie będę chodzić, bo szkoda mi czasu na siedzenie w poczekalni i takie olewające traktowanie przez lekarza na NFZ ( nawet ciśnienia mi nie zmierzył ani nie zważył).
 
Magda tak jutro rano mam usg

Wcześniej naklepałam posta i tylko jedno zdanie mi wyszło chyba oszaleje bo będę to już 3 raz pisała :wściekła/y:.

Ja w dwóch ciążach słodkie wcinałam i mam dwóch synów. Moja kumpela jak nigdy za słodkim nie przepadała tak w ciąży nie mogła się oprzeć i też syna urodziła.

Najważniejsze żeby dzieciątko było zdrowe i to jest priorytet ale marzy nam się córeczka. Teraz tyle jest tego o chorych dzieciach i pewnie wszystkie mamy mają stracha ale jeszcze jak od początku coś się dzieje to się dużo o tym myśli przynajmniej ja wiem że to schizy co ma być to będzie ale tak mnie to wnerwia że te kobiety co dbają i o ciąże i potem o dzieciątko tyle muszą przejść a taka patologia im nic nawet poród mają łatwy
 
Ati siepnij sobie kawkę. Może Cię na nogi postawi. U mnie co prawda nie działa tak, ale pije bo lubię :-) Co do prowadzenia ciąży nie pomogę, bo u siebie za nic nie płacę państwowo, a robią co trzeba. Mam nadzieję,że znajdziesz jakiś kompromis i troszkę kaski uda się zaoszczędzić, bo zawsze lepiej mieć niż nie ;-)

Jadźka kochana za Ciebie mega kciuki! Będę siedzieć i czekać na wieści z usg :-) Póki co kochana, miliony koniczynek na szczęście :tak:


22.jpg
 

Załączniki

  • 22.jpg
    22.jpg
    8,8 KB · Wyświetleń: 54
Zostawić was na chwile ;-)
Byłam w pracy zgłosić ze nie mogę pracować szef do mnie ze miał mnie wysłać na L4 ale bal się mojej reakcji wiec poszło ładnie bez problemu :-) byłam z synem u lekarza i ma polpasca ale już okres zarazania przeminal i jest opcja ze i mnie zaraził :-( ale miejmy nadzieję że jednak nie :-)
 
reklama
Hej dziewczyny!

Za wami nadążyć to graniczy z cudem..

Bozienka, mam nadzieję, że nic nie złapałaś. Ja jak się dowiedziałam o ciąży, miałam schizę bo kilka dni wcześniej jadłam półsurowego steka. Od razu zrobiłam toksoplazmozę i wyszło ok.

Jadźka, kciuki oczywiście :tak:

Ja to znowu mam pałera. Wymyłam wszystkie okna w domu nowo zakupionym karcherem. Ale bałagan przeniósł mi się teraz do kuchni i nie wiem w co ręce wsadzić.
 
Do góry