rosenberg
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Wrzesień 2020
- Postów
- 2 541
No ale bagietka czosnkowa w wieku 5,5 miesCicho moja Basia w wieku 10 miesięcy jadla schabowea nie miala ani jednego zęba
![]()



Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No ale bagietka czosnkowa w wieku 5,5 miesCicho moja Basia w wieku 10 miesięcy jadla schabowea nie miala ani jednego zęba
![]()
ja używałam niedrapek bo był Wcześniakiem niska masa i bardzo się wychładzał ale przez 2 tyg potem w wieku 3 ms miał epizod zadrapanie do krwi bo nie obcięłam u jednej ręki paznokci stwierdziłam że jutroMy 10 dni w szpitalu byliśmy, więc też jakoś po 2 tygodniach dopiero miał obcięte, jak nie nawet dłużej bo pamiętam że to było po pierwszej wizycie babci to chyba jakoś 3 tygodnie po porodzietrochę podrapany był, ale nie jakoś ekstremalnie
Pamiętam bo pisałaś jak sie podrapał. U nas były że 3 takie epizody, zwlekałam z obcinaniem i raz miał szrame na cały policzek z góry na dółja używałam niedrapek bo był Wcześniakiem niska masa i bardzo się wychładzał ale przez 2 tyg potem w wieku 3 ms miał epizod zadrapanie do krwi bo nie obcięłam u jednej ręki paznokci stwierdziłam że jutrobo się wiercił. i boom po śnie się podrapał, serce krwawiło
to pamiętam że na noc założyłam mu skarpetę. od tamtej pory co dwa dni przegląd po kąpieli i nie ma jutro
![]()
Widać wszystko można w dzisiejszych czasachO matkoja 2 tygodnie temu byłam na grillu i była tam też kobitka z 5.5 miesięcznym synkiem. I mówi do niego "dam ci zaraz bułeczkę". Myślę sobie, ze chyba trochę wcześnie na takie rzeczy ale ok, przecież to jej dziecko. Ja patrze, a ona zamiast bułeczki, to mu bagietke czosnkowa z grilla dała
można?!
![]()
Ja byłam kiedyś na poprawinach i była dziewczyna z synkiem. i wiecie co ? Położyła go do karmienia, nalała talerz rosołu i taką zwykłą normalną dużą łyżką karmiła go rosołem na leżąco. Wyjść z podziwu do tej pory nie mogę jak sobie to przypomne. Bo najlepsze jest to że ten rosół dawała jak leci, na łyżce razem z makaronem, pietruszką marchewką itp. A jak się zapytałam ile ma mały bo byłam w szoku to powiedziała że 3,5msc. A ten mały aż się trząsł do tej łyżkiO matkoja 2 tygodnie temu byłam na grillu i była tam też kobitka z 5.5 miesięcznym synkiem. I mówi do niego "dam ci zaraz bułeczkę". Myślę sobie, ze chyba trochę wcześnie na takie rzeczy ale ok, przecież to jej dziecko. Ja patrze, a ona zamiast bułeczki, to mu bagietke czosnkowa z grilla dała
można?!
![]()
koszmarLeczymy młodą na tarczyce i średnio co 1.5 miesiąca jeździmy na wizytę do szpitala. 2 dni wczesniej oczywiście musi być na pobraniu krwi. Żeby nie jeździć z nią do szpitala (bo mamy 20 minut w jedna stronę), postanowiłam pójść z nią normalnie do naszej przychodni na to pobranie. Byłam wczoraj i nie dość że pobrały jej krew z palca, a nie z żyły jak powinny to właśnie patrzę na wyniki w necie i co?! "Za mała ilosc materiału "męczyły jej te paluszki 10 minut a i tak za mało krwi pobrały do probówki
dobrze ze wizyta dopiero w środę... To zdążę w poniedziałek jechać do tego szpitala na pobranie...
My byliśmy ostatnio w CZD w Warszawie to w ogóle do badań krwi miał być na czczo min. 7 godzin i rano nas wzięły babki na badanie i jedna probówkę ściągnęły tylko i mówią że dadza do laboratorium i może wystarczy. Ja na to, że on na czczo jest i chce go nakarmić,. A one do mnie, że w takim razie jak nie wystarczy to najwyżej następnym razem, proszę karmićLeczymy młodą na tarczyce i średnio co 1.5 miesiąca jeździmy na wizytę do szpitala. 2 dni wczesniej oczywiście musi być na pobraniu krwi. Żeby nie jeździć z nią do szpitala (bo mamy 20 minut w jedna stronę), postanowiłam pójść z nią normalnie do naszej przychodni na to pobranie. Byłam wczoraj i nie dość że pobrały jej krew z palca, a nie z żyły jak powinny to właśnie patrzę na wyniki w necie i co?! "Za mała ilosc materiału "męczyły jej te paluszki 10 minut a i tak za mało krwi pobrały do probówki
dobrze ze wizyta dopiero w środę... To zdążę w poniedziałek jechać do tego szpitala na pobranie...
mojego to opakowali tak że szok widać było tylko policzki czerwone i oczy jak otworzylPamiętam bo pisałaś jak sie podrapał. U nas były że 3 takie epizody, zwlekałam z obcinaniem i raz miał szrame na cały policzek z góry na dóła w szpitalu też mieliśmy problemy z termoregulacja, ale nikt nie sugerowal niedrapek, po prostu ubierałam go porządnie i zawijalwm w ciepłe kocyki
I nie płakał że głodny? Moja jak się obudzi to zaraz mleko musi być podane, bo inaczej księżniczka ryczy. Ale fakt faktem, wytrzymuje juz dłużej. Je o 21 i dzisiaj się obudziła dopiero o 4.30 , a wczoraj wytrzymała aż do 6My byliśmy ostatnio w CZD w Warszawie to w ogóle do badań krwi miał być na czczo min. 7 godzin i rano nas wzięły babki na badanie i jedna probówkę ściągnęły tylko i mówią że dadza do laboratorium i może wystarczy. Ja na to, że on na czczo jest i chce go nakarmić,. A one do mnie, że w takim razie jak nie wystarczy to najwyżej następnym razem, proszę karmić2 minuty później brały nas z powrotem bo chyba się przestraszyły, że jak nie zrobią to będą konsekwencje.
w CZD ogólnie tragedia, najgorszy szpital w jakim byłam, trochę jak w fabryce na produkcji taśmowej i okrutne spychalstwo, nikt nic nie wie.