Daj znać jak będziesz już poStresik mnie już dopadł przed wizytą. Kto jeszcze dzisiaj wizytuje?

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Daj znać jak będziesz już poStresik mnie już dopadł przed wizytą. Kto jeszcze dzisiaj wizytuje?
Bedzie dobrze ja dopiero za tydzien 2wizytaStresik mnie już dopadł przed wizytą. Kto jeszcze dzisiaj wizytuje?
Ja słyszałam że nie można jajka na miękko i fety, serów pleśniowych.Ja we wtorek idę do laboratorium porobić wszystkie 12 badań, które zlecił ginekolog i 22 lipca wizyta na 9:15 także super, że tak wcześnie ranoto już będzie 10+2 także szybciutko zleci
A ja mam smaka na kiwi, truskawki, jogurt naturalny, mleko, serek vitello z biedronki, kanapeczki z nim z ciemnym chlebkiem i pomidory szczypiorek pieprz, jajko na miękko, migdały, a dziś jem ogorkowa zupkę na obiad, mała tez zajada.
Jesssmy dziś po spacerku już godzinnym, od rana aktywnie także czuje się swietnie![]()
Myślę, że jak nie przeszkadza Ci smród to można robićTo ja wręcz przeciwnie. Przez te mdłości to same bym jadła lekkie rzeczy.
A no i ja od zawsze team "na słodko" i absolutnie wszystko mogłabym jeść na słodko. Dania mięsne z ananasem, jabłkami, żurawiną...
Nawet kanapkę z serem żótym jem z dżemem![]()
A kiedy masz wizytę. Może zadzwoń do lekarza i powiedz że Cię mocno boli.Trochę się dziewczyny stresuję, bo podbrzusze boli mnie coraz bardziej. Nawet nospa nie pomogła...
Można te sery jeśli są z mleka pasteryzowanegoJa słyszałam że nie można jajka na miękko i fety, serów pleśniowych.
Jak nie przyjedzie idź do lekarza. Bóle się zdarzają na tym etapie ale owinny przechodzić.Trochę się dziewczyny stresuję, bo podbrzusze boli mnie coraz bardziej. Nawet nospa nie pomogła...