reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe mamy 2023

reklama
Ojej to u Ciebie faktycznie ze zdrówkiem kiepsko :( jak trzeba to trzeba pobiegać troche po lekarzach i się pokluć, dla dobra Twojego i maleństwa <3
Tak, dr Kunert. Widze, że ma jakiś certyfikat FMF jeśli chodzi o USG. Koszt 300 zł. Zapisałam się na drugi tydzień sierpnia, ale chyba trochę 'przestrzeliłam". Muszę w domu policzyć na spokojnie i chyba przełożę o tydzień wcześniej, tak samo i Cieślaka.

Juleczko, nie ten link skopiowałaś do suwaczka i go nie widać, tylko literki. Taki z ostatniej zakładki trzeba skopiować 👌
U dr Kunerta robiłam usg tarczycy w Łodzi a z jego córka stomatolog pracowałam. :) to jest bardzo bardzo dobry specjalista usg . Polecam. Też u niego będę robiła.
Dokładnie, trzeba to trzeba. Najważniejsze że znajdą chorobę i można zacząć leczyć a nie strzelać z diagnozami na oślep.
Ja jutro wizyta w ramach nfz w Matce Polce więc bez usg. Ale da skierowanie zapewne.

Pytałam czy masz glukometr skoro Ci cukier skacze :)
 
Weszłam nawet 20 minut wcześniej ;)
To była moja pierwsza wizyta u niego prywatnie, wcześniej miałam doczynienia tylko na oddziale w szpitalu. Trochę pogadaliśmy, tak chyba standardowo jak na lekarza. O operacji którą mi przeprowadzał 2 lata temu, usunięciu jajowodu, o leczeniu w klinice niepłodności. Zaprosił na fotel, zrobił USG, pokazał malucha z serduszkiem i pęcherzyk zółtkowy i pogratulował :) Sprawdzał z którego jajnika była owulacja, tłumaczył dlaczego jest różnica z ostatnią miesiączką i wiekiem ciąży, choć to akurat wiedziałam, komentował wszystkie badania i dziwił sie ze już mam zrobione :p Generalnie wszystko okej, zwrócił mi uwagę tylko na 'wielkość' krwinek?? nie wiem, coś w morfologii i pytał czy byłam na jakiejś diecie ubogiej w witaminy B albo wege. Ja mówię, że nie ale ogółem mam problemy z jedzeniem, jak zapytał o wagę i wzrost to nie mógł uwierzyć, że ja normalnie miesiączkuję. Mówił, że mogę przytyć nawet o połowę tego co ważę obecnie i żebym się nie przeraziła :o mówiłam o tym, że mnie telepie czyli rece mi sie trzesa i serce wali i źle sie czuję jak nie jem dłuzej niż 3h, to mówił że to hipoglikemia, czyli spadki cukru, kazał jeść 6 posiłków dziennie, ostatni ok 23 żeby do rana mi ten cukier tak mocno nie spadał. Założył i wypełnił kartę ciąży, dał próbki witamin, zmierzył ciśnienie i stwierdził że "o matko, na granicy wykrywalności" :D
Pytałam dlaczego tak długo do wizyty, to mówił że nie ma potrzeby wcześniej bo to i tak bedzie 11 tydzień wiec wcześnie i wystarczy 🤷‍♀️ Policzył kiedy mam się zapisać na USG genetyczne, on nie robi, ale jest drugi lekarz który sie tym zajmuje. Nie pamiętam nazwiska, ale się zapisałam, już wcześniej czytałam o nim opinie w internecie i miał całkiem dobre. Znasz go może?
Z grubsza tyle ;)
O powiem ci ze zastanowił mnie twój wpis o tej hipoglikemi pierwsze słyszę o tym . Ale ja właśnie wczoraj w nocy miałam taki dziwny atak słabo mi było serce myslalam ze mi wyskoczy i ręce mi się tez trzęsły . I właśnie mam tak ze zjem i mi lepiej . Chyba muszę w poniedziałek powiedzieć to lekarzowi . S ogólnie cukier miałam 79 na czczo .
 
Dziewczyny byłam dzisiaj tak dla świętego spokoju na becie. Jutro wizyta. 23.06- 631
25.06- 1337
29.06- 5343
Co sądzicie ? Wydaje mi się że rośnie okej. Zastanawiam się na co mogę jutro liczyć na USG.
 
Dziewczyny, a jeszcze mam jeden temat do poruszenia. Kiedy mówiłyście o ciąży np. rodzinie? Tzn. nie chodzi mi o jakieś ciotki, czy innych dalekich, ale np. własnej mamie? No bo niby mówi się by nie mówić do 3 miesiąca, ale mnie już tak korci, że zaraz chyba wybuchnę, a w sumie nawet nie widziałam pęcherzyka jeszcze bo było za wcześnie...

No i kiedy mówić w pracy. Od kiedy w ogóle można wziąć już ciążowe L4? Wszyscy mówią, że od 2 trymetru, a czytam teraz, że można w każdej chwili. Pytanie tylko czy dają tak wcześnie.
W pierwszej ciazy powiedzialam pare dni po pozytywnym tescie. A teraz w zasadzie od razu😁
Ale wiedza tylko rodzice nasi. Nikt inny
 
U dr Kunerta robiłam usg tarczycy w Łodzi a z jego córka stomatolog pracowałam. :) to jest bardzo bardzo dobry specjalista usg . Polecam. Też u niego będę robiła.
Dokładnie, trzeba to trzeba. Najważniejsze że znajdą chorobę i można zacząć leczyć a nie strzelać z diagnozami na oślep.
Ja jutro wizyta w ramach nfz w Matce Polce więc bez usg. Ale da skierowanie zapewne.

Pytałam czy masz glukometr skoro Ci cukier skacze :)
Hmm glukometru nie mam, ale wiem że rodzice kiedyś mieli więc może sobie zmierzę jak zacznie mnie znowu telepać 🤔
 
reklama
Do góry