reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe mamy 2023

reklama
Dziewczyny, a jeszcze mam jeden temat do poruszenia. Kiedy mówiłyście o ciąży np. rodzinie? Tzn. nie chodzi mi o jakieś ciotki, czy innych dalekich, ale np. własnej mamie? No bo niby mówi się by nie mówić do 3 miesiąca, ale mnie już tak korci, że zaraz chyba wybuchnę, a w sumie nawet nie widziałam pęcherzyka jeszcze bo było za wcześnie...

No i kiedy mówić w pracy. Od kiedy w ogóle można wziąć już ciążowe L4? Wszyscy mówią, że od 2 trymetru, a czytam teraz, że można w każdej chwili. Pytanie tylko czy dają tak wcześnie.
 
no to u mnie to samo . Pierwsza ciąża z wagą 47 kg druga ciąża z 45 kg ale tu mnie poniosło bo dobilam do 78 około 🙈 trzecia od 49 kg i znów tyle ważę . Za cholerę nie mogę przytyć
to trochę lepiej niż ja, pierwsza 43kg, teraz 41 😅 mam ten sam problem. Moja najwyższa waga w życiu (pomijając ciąże) to 45kg :/
 
Dziewczyny, a jeszcze mam jeden temat do poruszenia. Kiedy mówiłyście o ciąży np. rodzinie? Tzn. nie chodzi mi o jakieś ciotki, czy innych dalekich, ale np. własnej mamie? No bo niby mówi się by nie mówić do 3 miesiąca, ale mnie już tak korci, że zaraz chyba wybuchnę, a w sumie nawet nie widziałam pęcherzyka jeszcze bo było za wcześnie...

No i kiedy mówić w pracy. Od kiedy w ogóle można wziąć już ciążowe L4? Wszyscy mówią, że od 2 trymetru, a czytam teraz, że można w każdej chwili. Pytanie tylko czy dają tak wcześnie.
przy pierwszej powiedzieliśmy od razu po usg z serduszkiem. W pracy od razu wzięłam zwolnienie. Zależy od rodzaju umowy, jeśli masz na czas nieokreślony to od razu bym szła :) Teraz chcemy poczekać z informacjami do prenatalnych.
 
Dziewczyny, a jeszcze mam jeden temat do poruszenia. Kiedy mówiłyście o ciąży np. rodzinie? Tzn. nie chodzi mi o jakieś ciotki, czy innych dalekich, ale np. własnej mamie? No bo niby mówi się by nie mówić do 3 miesiąca, ale mnie już tak korci, że zaraz chyba wybuchnę, a w sumie nawet nie widziałam pęcherzyka jeszcze bo było za wcześnie...

No i kiedy mówić w pracy. Od kiedy w ogóle można wziąć już ciążowe L4? Wszyscy mówią, że od 2 trymetru, a czytam teraz, że można w każdej chwili. Pytanie tylko czy dają tak wcześnie.
Ja moim rodzicom od razu powiedziałam jak zrobiłam test bo jestem z nimi bardzo blisko. Teściom powiedzieliśmy tydzień później. Rodzeństwo wie i moi dziadkowie bo moja babcia ma nowotwór i zaraz operacje. Chciałam żeby miała po co się staraz, żeby zobaczyć prawnuka od pierwszej wnuczki.

Ja jestem już na l4 a jestem w 6tyg. Jutro 7 tydzień Według aplikacji. Sprzedaje auta i nie chce się denerwować planami sprzedażowymi itp. Auta się nie sprzedają już tak a plany rosną...
 
Zmieniając temat na bardziej pozytywny, bo pewnie nie tylko ja przeżywam te wpisy. Dziewczyny, starajmy się myśleć pozytywnie! Sama się boję każdej wizyty u lekarza bo mam za tydzień kontrolne czy serduszko jest, ale staram się wierzyć, że będzie dobrze.

A więc... kto staje już przed lustrem i szuka brzuszka łapka w górę? 😁
Nie muszę go szukać bo mam bardzo dużą nadwagę! 😅😅 słuchajcie czy ktoś ma tak jak ja ze startuje z waga ogromna? Chce pogadać z lekarzem nt ewentualnie jak mogę na ta wagę wpływać w ciąży. I jeszcze jedno pytanie. Kiedy idziecie na zwolnienie? Ja z racji stresu w pracy (nie mam pracy fizycznej) chyba będę chciała dość szybko iść
 
Doskonale cie rozumiem fakt że moja już 6 ciąża,ale ostatnie 2 bacznie obserwuje swój organizm,po pustym jaju płodowym w listopadzie zeszłego roku patrze na swój organizm i czuje ze chyba nic i tym razem nie będzie.
Według apki dzis 4+6 a u mnie oprócz ostatniej bety 282 żadnych objawów 😞
Wczoraj mrowiły mnie sutki. Brzuch nie boli,jajniki również, żadnych wymiotów, a co do zmęczenia to jest owszem ale to też jest związane z pracą. Pracuje po 14-16 godz więc nie mam nawet kiedy pozadnie się wyspać. Wcześniej miałam jakieś wachania nastrojów teraz nic 😢
Bardzo się boję że znowu coś będzie nie tak...
Kochana nie martw się, przy małych wartościach hcg na początku ciąży nie ma mowy o mdlosciach i wymiotach. Niekoniecznie brak objawów to zły znak. Trzeba się cieszyć, że ciąża na razie lekko przebiega.
A co do godzin pracy wg mnie zdecydowanie za dużo. Nawet w prawie pracy jest, że ciężarna nie powinna pracować na wielugodzinnych zmianach.
 
reklama
Pewnie od razu zapyta o zwolnienie ciążowe 😜 trzymam kciuki, żebyś na spokojnie przeszła rozmowę!
Powiedziałam w pracy o ciąży. Narazie szefowi. Nawet się popłakałam przy tym więc chyba na prawdę mi jest nielatwo z tą sytuacja. Maciej fajnie zareagował. Powiedział, że mam się nie przejmować tym jak ludzie będą gadać, mowil że moge liczyć na jego wsparcie, że jak będę chciała pogadać to przyjedzie do biura. Powiedział że w te kilka miesięcy zdążyłam już się zaprezentować z najlepszej strony i że absolutnie negatywnie tego nie odbiera a ciążę mam traktowac jako coś dobrego i szukać plusów, i jak wrócę to w jego zespole zawsze będzie na mnie miejsce itp.Aha. Jeszcze podziękował za zaufanie że mu tak wcześnie powiedzialam. Na ten moment nie chce nikomu więcej mówić.Wstępny plan pracować do pierwszej połowy października. Czyli 2 msc. Krócej niż z Leną.
No i odebrałam druga betę 6.06 miałam 30,2 a dzisiaj 72,1 przyrost jak kalkulator pokazuje jest ok ale martwią mnie te niskie wartości jutro według aplikacji mam mieć okres ale owulacja raczej przesunęła mi się z 24 na 27. Zawsze cykle miałam 30 dniowe ale jest po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych i mogło mi się to wszystko rozjechać. Nie wiem co myśleć 🥺
Wszystko w normie, no stress :)
Dziewczyny, a jeszcze mam jeden temat do poruszenia. Kiedy mówiłyście o ciąży np. rodzinie? Tzn. nie chodzi mi o jakieś ciotki, czy innych dalekich, ale np. własnej mamie? No bo niby mówi się by nie mówić do 3 miesiąca, ale mnie już tak korci, że zaraz chyba wybuchnę, a w sumie nawet nie widziałam pęcherzyka jeszcze bo było za wcześnie...

No i kiedy mówić w pracy. Od kiedy w ogóle można wziąć już ciążowe L4? Wszyscy mówią, że od 2 trymetru, a czytam teraz, że można w każdej chwili. Pytanie tylko czy dają tak wcześnie.
W pierwszej ciąży czekaliśmy do 12 tygodnia 😃 teraz rodzicom, rodzeństwu i znajomym powiedzieliśmy przy pozytywnym teście ale generalnie to wiesz.. przy drugim mam większy luz bo to jedno już jest i jakby... To drugie jak będzie to będzie - takie mam podejście.
W pracy akurat żeby wszyscy wiedzieli to czekam aż będzie pewne bo gdybym poroniła to nie wyobrażam sobie na każdym kroku słyszeć słów żalu 🤨
 
Do góry