reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

reklama
Hej

Dziewczyny karmiące butlą - macie pewność że malec dostaje odpowiednią ilość pokarmu :-) i odpowiednią ilość witaminek :-)
I nie przejmować się dajecie dziecku to co najważniejsze miłość mamusi:-)

I nie macie obolałych pewnych części ciała po miętoleniu półgodzinnym bo dziecko doszło do wniosku że jak puści to mamusia ucieknie:-D Co nie byłoby głupie ale M by się załamal :-p:laugh2::-:)tak:;-):-)

Byłam na pierwszym spacerze z wózkiem :-D cholernie ciężko było - wózek ciężki i nie wygodny:-( dziewczyny ja sama go nie zniosę z 2 piętra i nie wniosę - ja miałam problem z prowadzeniem go... załamałam się... bo mi sie spacery marzą a nie mam siły nawet pchać tego kolosa...

Może się coś zmieni... bo jak nie idę szukać lżejszego :-)

Pozdrawiam
 
Hej!
U nas też święta minęły w miarę spokojnie. Pierwszego dnia świąt byliśmy kilka godz u teściów i po tej wizycie Jaś cały dzień marudził:no:nikt go nie nosił ani bardzo nie zabawiał. Może ja coś zjadłam...:zawstydzona/y:Od wczoraj jest spokojny, ładnie je i śpi:tak:. Na nocki nie mam co narzekać, Jaś je co 2- 3 godz ale już 3razy zrobił sobie dłuższą przerwę do 5,5 godz więć jesteśmy na dobrej drodze do przesypiania całych nocek:-).
Agawa - torcik śliczny:-D, też jestem ciekawa czy dobrze smakował?
Najka - pewnie Ewunia je przez 10 min a potem pierś służy jej do ssania zamiast smoczka, tak miałam z Piotrusiem - przez 40-50 min byłam uziemiona. Wtedy najlepiej wziąć sobie pod rękę gazetę albo książkę:-D
Ika - u mnie plamienie skończyło się po ponad 6 tyg więc póki nie masz gorączki czy bóli brzucha to wszystko jest ok:tak:
Aggy - ten Daktarin na pleśniawki był w kremie czy innej postaci? Pewnie potrzebna jest na niego recepta?
Mysza - też wybieram się w przyszłą sobotę do fryzjera, ciekawa jestem czy Jaś zechce wypić mleczko mamusi z butelki bo jeszcze nie było takiej potrzeby:baffled:
Alicyja - chciałaby skończyć karmienie po pół roku ale zobaczymy... Jaś tak pięknie patrzy mi w oczy podczas karmienia, że może nam się wydłużyć odstawianie:laugh2:
Cloe, Kropecka, Anna ajra - :-)
 
Hej,

mysz- ja na spacerze z Małą jeszcze nie byłam- nawet jeszcze jej nie werandowałam. Jeszcze się boję, bo pogoda jakaś taka byle jaka i wieje wiatr. A co do wózka- nasz ładnie się prowadzi, ale po mieszkaniu, a tak to nawet nie dam rady go podnieść w miejscu, a co dopiero wyjść z nim z 4 piętra.
A Kajcio narazie omija ją szerokim łukiem. Może ze 2 razy podszedł jak karmiłam i powąchał sobie Niunię i na szczęście to mu wystraczyło. Na wszelki wypadek jednak nie zostawiam ich nigdy razem. Nastawiam sobie elektroniczną nianię i zamykam pokój jak dziecko śpi w dzień. Inaczej musiałabym stać przy koszyku non stop na wszelki wypadek.

Moja córcia też tylko E mówi i potrafi wysoko dźwigać główkę na kilka dobrych sekund.

anna_ajra, cloe - ja zastanawiam się cały czas nad sztucznym mleczkiem. Brakuje mi siły i karmimy się niemal co 2 godziny. Pierwsza próba odbędzie się 1 kwietnia, bo jadę na cały dzień na studia, a nie mam tyle mleczka, żeby je odciągnąć wcześniej. No czas pokaże jak to będzie u nas, ale raczej nie nastawiam się na długie karmienie.
 
Witam sie i ja po światecznie
Agawa sliczny torcik:-D
Ja tez nie czułłąm ze to świeta poza tym ze sie narobiłam:-(w 1 dzień była u mnie siostra z mama i mały spałaz sie dziwili ze taki spokojny ale w 2 dzien odbił sobie za wszystkie czasy nie pomogło noszenie bujanie nic zmeczony zasnął w koncu nocki u nas w miare budzi sie tylko 2 razy wiec ja jako tako wyspana:baffled:
A do ilu bede karmiła to trudno mi powiedzieć na razie póki bede miała pokarm
dziś byłam u lekarza bo mały zakatarzony razem z Kubusiem dostali syropki kropelki A wazy 6330 czyli wszystko ok a ma małe znamie przy uszku i okazało sie ze to naczyniaczek i pediatra powiedział ze mam szczęście ze jest taki mały i w takim miejscu ze jest prawie niewidoczny ze z wiekem powinien sie wchłonąć.
A ja juz panikowałam:angry::baffled: chodziłam jak osa
 
WItam sie :) ja tylko na moment zameldowac sie :) nie mialam neta w swieta, ale juz przesledzilam wszystko. Nic waznego anie strasznego sie nie wydarzylo wiec bardzo sie ciesze :) Sciskam was i caluje :)
 
Hej dziewczyny! Właśnie wróciliśmy ze świąt u moich ordziców. Aleeee fajnie w domciu!!! A jaka cisza....Przez te całe dni musiałam znosić moja trajkotającą mame, która wszystko wiedziała lepiej o opiece na MOIM dz\ieckiem, a ja oczywiście wszystko robiłam źle....Dzielnie to zniosłam....
Moja Róża ma pleśnawke od prawie że narodzenia:no: Macie jakieś sprawdzone sposoby niż Aphtin czy przegotowany cukier z wodą?:baffled:
 
Jakim mlekiem dokarmiacie?:confused:
Wiem, że ten temat był już poruszany, ale nie pamiętam...:rolleyes2:
Ja jeszcze ściągam pokarm, ale ... jest to wręcz żałosne...:hmm: Najwięcej pokarmu ile udało mnie się wycisnąć i wygnieść laktatorem to 80ml z obu piersi.:huh::oo::sad:

Spokojnej nocy!
 
Moja Oleńka ma katarek , całe popołudnie marudziła,mało spała.Smoka wypluwała,bo chyba źle jej się oddychało a jak jej wypadł to płakała itd.
Nie wiem dziewczyny czy iśc z nią do lekarza jutro z powodu kataru,bo w przychodni multum chorych :-( Psikam jej tym sterimarem,ale to tylko woda morska - pomoże?Maju jak myslisz , stosowałaś to u dzieci, prawda?
Co robic poradźcie :-(
 
reklama
apina - wit.C dla dorosłych. Pisałam o tym już z Gosią78. Nam położna radziła na pleśniawki (gdyby się pojawiły) rozgnieść wit.C, rozpuścić w przegotowanej wodzie, nanieść na gazę i wysmarować małemu w buzi.
Nie próbowałam tego, gdyż Michaś nie ma pleśniawek. Położna powiedziała, że taka "kuraca" szybko działa i przynosi lepszy rezultat. Nie mówiła ile razy dziennie.
Może Gosia Tobie coś innego doradzi, skoro jej maluszek, też ma pleśniawki...?
 
Do góry