reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

:-)hej, hej

witam wieczorem, to moja ulubiona pora dnia:-):-Dcisza i spokój

dawna cloe--klocek to on jest:tak::-D
ania31-gratuluję kroczków:-D
kaskax-no to niedobrze, wsparcie by się przydało na czas ciąży a tak sama będziesz....ale dasz radę:tak:
zytka dla mnie ta waga jego nie taka dobra , szczególnie jak go w tych zimowych ubraniach codziennie muszę wnosić po schodach. Jestem cała mokra:wściekła/y:

Miłego wieczoru:tak::-D:-D:-)
 
reklama
Cześć dziewczyny!:-D
Co za tydzień... uff... roboty po pachy...

Dzięki (kaskax25, Syneczki2, Ania31,
Margaritta) za propozycję prezentów!:wink:
Poszukałam trochę na stronach Ikea i doszłam do wniosku, że nie chcę kolejnego dużego prezentu, którego nie będzie można złożyć lub schować:dry:. No i żeby cena się zgadzała z założeniem gości można wybrać dowolną ilość.
Więc wymyśliłam takie rzeczy do wyboru dla chrzestnego:
kolejka drewniana

IKEA | Seria LILLABO
namiot
IKEA | Zabawa | Meble do zabawy | KORALL ANEMON | Namiot
tunel
IKEA | Zabawa | Meble do zabawy | SPEJA | Tunel
 
Ostatnia edycja:
Aniu super że synek juz zaczyna sam chodzić, oj to fantastyczne uczucie na pewno, kurcze już trzy razy to przerabiałam ale doczekać sie nie moge tym bardziej że u Gabi będzie to oznaczało koniec problemów z bioderkiem!
Kaskax rozłąka to trudna sprawa, ale czas szybko minie, a przy dzieciach sie nie ma prawa dłużyc prawda :) głowa do góry! na długo maż wyjeżdża? pewnie do pracy, ja tak trochę nie w temacie z racji zaległości ;) a ty na kiedy masz termin porodu
Margarita ja mam 4 dzieci :) najstarszy syn 19 lat, córka 17, syn 13 i najmłodsza Gabi :) nio taka pełna chata ;) lada moment sie pewnie wnuki posypią :szok:
 
ulenka507 tak maz wyjezdza do pracy, 3 dzieciatko w drodze to troche kasy by sie niestety przydalo, ta dzidzia to taki maly przypadek. I zyje nadzieja ze w koncu urodze corunie. Termin mam na sierpnia, jakos bede musiala dac rade.
A twoja Gabi napewno tez bedzie niedlugo zdrowiutenka czego ci zycze z calego serca.;-)
Ania31 jak ci zazdroszcze i gratuluje, kolejny tuptaczek a to moje strachajlo nadal nic:-D
lileczka wsparcie wsparciem, nie zawsze jest chociaz M jest, takze...
Margaritta pewnie ze jest i dobra strona finansowa, dzis mnie M wkurzyl takze niech sobie jedzie, ja dam rade
Syneczki2 jak Amadeuszek
Pozdrawiam i zycze dobrej nocy
 
Gdzie ta wiosna i upragnione lato...? Już się nie mogę doczekać... Michaś miał by inną rozrywkę i nie siedziały by tyle w domu, bo ile można...?:dry:

kaskax25 - taki rowerek dostał Michaś w prezencie na chrzciny od chrzestnej i też jestem zadowolona.:-)
Najka - jak nastawienie przed powrotem do pracy?:confused:
Kluska79 - wow! Gratuluję postępów w odstawianiu!:-D Zastanawiam się komu jest trudniej, Tobie czy Dominikowi. Trzymam kciuki (nadal).
Na jakim filmie byliście?:confused:
Jak Wam minął dzień "Piła - Warszawa"?:confused:
Syneczki2 - rzeczywiście takie organki mogą sprawiać frajdę! Fotki świetne!:happy2: No i owszem... forum uzależnia!
Głowa do góry - fasolka zapewne nie da długo na siebie czekać!;-)
Ania31 - mam nadzieję, że śnieżyca odpuściła i mogłaś się wydostać bynajmniej do lekarza!
Ubranka, to zawsze udany prezent.:tak: Daliśmy taką propozycję na Boże Narodzenie, więc na roczek już nie bardzo.
Szczeniaczki śliczne!:-D Masz już chętnych?
Fajnie, że po wizycie wszystko dobrze, a takie wyjście naprawdę dobrze robi!:tak:
patrysia - jak tam usypianie małego idzie? Nadal tak ładnie zasypia? Komplet śliczny!
Patrysia, jak Ty to robisz, że Sewcio już zdążył ochrzcić nocnik?!:szok::-D
Jak było na roczku?
Zytka - widzę, że dzielisz los Kluski79. Bądź dzielna i nie daj się! Wcześniej czy później będziesz musiała ją odstawić, bo nie wyobrażam sobie Ciebie z 2 letnią córeczką przy piersi - a Ty?:confused:
kropecka - jak sesja, czy lepiej nie pytać???:sorry:
Gosia 78 - no to rzeczywiście nie fajnie postąpili w przedszkolu każąc Piotrkowi się zgrzać na dobre...:wściekła/y: och... rrr... Mam nadzieję, że czuje się już lepiej?
Rekinasia - :-)
ulenka507 - witaj po przerwie.:happy2: Trzymam kciuki za bioderka Gabrysi i mam nadzieję, że będziesz pisać!?

#931
 
Witam Panie serdecznie.
Jak pewnie zobaczycie po godzinie tego postu - mam internet w domku :-) Więc jestem w kontakcie ze światem :-) A w szczególności z Wami. :-) Czytałam na bierząco ale miałam problemy z odpisywaniem - czytałam w trakcie prywatnychh lekcji jak dzieciaki robiły jakieś testy. Ale sie ciesze że mogę z Wami pogadać bo brakowało mi tego jak chholera. Upsss. :zawstydzona/y:.
No to tak. U chhłopców wszystko ok. Zdrowi jak na razie - odpukać. JA zdjęć nie wkleję bo - nie znalazłam kabla usb aparatu :-( - jeszcze "mały" rozgardiasz mam w domku. Przeprowadziłam sie bez pralki automatycznej - i częściowo przepieram a częściowo wożę mamie, ale kupić musze w tym miesiącu i nie wiem co. Na pewno do 1400 zł. Macie jakieś dobre propozycje??

Co do karteczek - mamusie które nie otrzymały maila - proszę Was bardzo - napiszcie jeszcze raz do mnie. Bo w tym rozgardiaszu mogło mi coś umknąć.
Całuski dla Was wszystkich.
 
Witam

Dawno mnie tu nie było jak już się wpadnie w wir praca-dom, dom-praca to gdzieś się po drodze idzie zagubić ::-). Dzięki grasującemu we mnie choróbsku (zatoki + angina ropna) udało mi się na dłużej zajrzeć :-). Gratuluję wszystkim mamom postępów dzieciaczków zauważyłam, że dużo z nich już chodzi. Lena póki co czworakuje i klęczy na kolanach bez trzymanki ::-). Dzisiaj nauczyła się wystawiać język i pół dnia chodziła z wywieszonym :-D. My też spędzałyśmy dużo czasu na dworze jeszcze przed Świętami potrafiła spać 3 godziny na dworze już się martwiłam, że nie nauczę jej spać w domu :-). Dzięki grypie żołądkowej :-( nauczyła się spać w domu... Ostatnio jak byłyśmy z Leną u neurologa ważyła 12,200 kg więc mama której dzięciątko wązy 10 z hakiem nie ma się czym martwić :-).
Serdecznie wszystkich pozdrawiam i życzę miłej nocy
 
Ostatnia edycja:
Hej!

My dziś świętowaliśmy po południu 4 urodzinki Piotrusia, poprawkę robimy w sobotę jak przyjedzie do wnusia dziadzio:tak::-)

Ulenka - witaj po długiej przerwie, parę dni temu właśnie się zastanawiałam czy odezwiesz się po Nowym Roczku:tak: Trzymam kciuki za Twoją Gabrysię :-)
przyszlirodzice - dużo zdrówka dla Amelki:-)
Kaskax25 - rozłąka minie Ci błyskawicznie, zobaczysz:tak:
Syneczki - zdrówka dla chłopaków:-)
Ania31, Zytka - gratulacje dla małych tuptusiów:-)
Zytka - w dzień nie karmię, wieczory i nocki na razie bez zmian, daję sobie i Jasiowi jeszcze ze 3 tyg:tak:
Rekiniasia - u fryzjera zwykłe strzyżenie i balejaż, nie ma co wklejać;-) Mój Jaś jest uczulony na jaja, sprawdziłam już dwukrotnie, Wy pewnie dowiecie sie po szczepionce Odra, Świnka, Różyczka bo jest na białku kurzym:-(
lileczka - jednym słowem słodki ciężar:-D
Patrysia - albo ząbki albo jakieś nocne koszmary ma Sewek, mój Jaś też tak miewa, na razie uspokaja się przy cysiu ale jak go odstawię to pewnie będzie gorzej:-(
moniamonis - podobno do nauki nocniczek najlepszy jest najzwyklejszy i bez melodyjek, wszystkie inne służą do zabawy:-D
rmonka - witaj!
Agawa - dzięki za maila:tak:
Anna ajra - niestety Piotruś chyba znów będzie musiał przejść kurację antybiotykową bo ma paskudny, ropny kata, laryngolog uprzedzała, że tą bakterię ciężko się niszczy ale miałam nadzieję , że wszysko będzie ok:zawstydzona/y::-(

Pozdrawiam cieplutko
 
reklama
W końcu miałam czas zeby Was poczytać, ale gorzej z siłami...
Amadeuszek ma całe zawalone gardełko antybiotyk oczywiście jest jak nic. :wściekła/y: Biedaczek tak osłabł że nawet nie ma siły siedzieć. Cały dzień nic innego jak tylko noszenie na rękach w takiej pozycji jak maluszka się nosi a wiecie jaki ciężki nagle się zrobił? Już sobie wyobrażam jaka będzie noc koszmar...:eek::eek: Śpi od 21 a już zdążył się 2 razy z płaczem obudzić. Oliwierek z m wywędrowali do innego pokoju żeby chociaż oni byli jutro wyspani. W takich chwilach cieszę się że nie mam bliźniąt to by dopiero było :szok: Odezwę się jutro jak będzie chwilka.
Aha za pomniałam bym ulenka witam serdecznie my się jeszcze nie znamy ;-)
 
Do góry