reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2012

Geniusia nawiązując do rad Aliny G. dorzucę radę mojej babci - przed karmieniem mam odciągać mleko bo to sama woda bezwartościowa jest, tak dopiero po 5 minutach ssania zaczyna lecieć tłuste, wartościowe. Dlatego więc mój synek na początku nie tył :szok: Była w szoku, jak jej powiedziałam, że lekarz mówił, że wystarczy 5 min aktywnego ssania by dziecko się najadło.
 
reklama
a ja wystawiłam młodego w wózku na taras, grzechotkę zawiesiłam i się bawi, a mierzy odległość rączkami a macha nóżkami, wciąż patrze na niego i nie wierzę, JESTEM MAMĄ, a w zeszłym roku o tej porze wciąż jeszcze marzyłam o dziecku, piękna pogoda, dziecko grzeczne a ja szczęśliwa :)
 
krisowa :happy2:tylko się cieszyć :happy2: a jeszcze trochę i nasz pierwszy Dzień Mamy :tak:


.... czy powierzyłybyście swoje dzieciątko pod opiekę osoby biorącej silne psychotropy...? osobie skrajnie znerwicowanej...? ja mam opory...
 
Geniusia-ja jestem po psychologii i raczej nie. Zalezy tez od stanu danej osoby i Twojego do niej zaufania. Jezeli leki dzialaja i bierze je regularnie to na krotko moze i tak. Ale z dusza na ramieniu
krisowa-u nas za miesiac minie rok od powstania Lili ;-)
 
Ostatnia edycja:
hej

chłop sie gości..jeżdzi motocyklem...chłopaki też, odbyliśmy spacer w chuście po lesie..wszystko kwitnie w ogrodzie jest pięknie

synek cudny

genia teściowa the best..

krisowa...pięknie jest to prawda...:-)
 
Hejka kochane.

Oj to prawda pogoda przepiękna.Dziś jak dla mnie nawet za gorąco.
My dziś od ok 11.00 do 15.00 byliśmy w ZOO. Och jak było cudnie:-):-):-):-)Mały był grzeczniusi,sporo spał,ale troszkę jęczał pewnie za gorąco mu było.Wypił 120ml herbatki taki był spragniony, oczywiście na raty:-D.
Co do karmienia to ja Gabryśka dziś też w ZOO na ławce karmiłam.Tylko pieluszką troszkę nas zakryłam.Ale nie byłam jedyną karmiącą mamą także było ok.

Krisowa - ja w zeszłym roku o tej porze też BARDZO MARZYŁAM o dziecku.A oprócz tego intensywnie juź przygotowywałam się do ślubu...a tu za chwilkę stuknie nam pierwsza rocznica ślubu i to już z naszym dzidziołkiem.Och jak ten czas leci...
 
c.d.

... "nie siedź na zimnym, bo będziesz mieć hemoroidy" (chyba prędzej zapalenia pęcherza...?)

(hmm, a przyczyna hemoroidów nie jest przypadkiem inna? np ciąża, zatwardzenia? ja czasem przy niej głupieję...)
 
My dzisiaj tez poza domkiem, spędziliśmy dzień ba działce. Lekarze kazali mi jak najwięcej na powietrzu z Martą przebywać
Arli nasz żłobek rzeczywiście jest super i myślę, że żadna niania by Ciociom nie dorównała Ania do dzisiaj wspomina ciocię Monikę i ciocię Martę:-)
Krisowa super, że serduszko zdrowe:tak:, dlaczego dopiero teraz o tym się dowiedziałaś?Tyle nerwów niepotrzebnie:-(
Geniusia:-D:-D
Mama Niki przykra tak samej spędzać weekend może uda się się jakiś kompromis np sobota rybki a niedziela dla rodzinki?
Kurczę a u nas brzydkie wodniste kupki i straszna wysypka na buźce. W szpitalu cera była cudna, ale to w wyniku sterydoterapii. Teraz nie wiem, kupki to pewnie wuna antybiotyków. Mam nadzieję, że to nie objawy skazy białkowej:baffled:
 
reklama
No więc zaczynam...
:-)
mama Niki- jesteeem!! :-D
Przyjechała babcia moja kochana i taka happy jestem, siedzimy całymi dniami i klachamy hehe tym bardziej, że długo się nie widziałyśmy, a i tak przyjechała ze względu na Sebusia, bo to pierwszy prawnuk itd :-p ale broń Boże, nie rozpieszcza go :-) dużo gadają sobie, ale na rękach nie nosi non stop jak to babcie, bo mówi, że później sobie rady bym nie dała z Rozdarciuchem :-) kochana :-D
Pochwalę się, że Sebuś śpi już w łóżeczku bez płaczu i lamentów... Widocznie musiał do tego dojrzeć :-D
Z gorszych wieści to to, że z BB nie będziemy się widzieć do końca maja :-( delegacja... :-( dobrze, że są te telefony... No i właśnie podczas ostatniej takiej rozmowy powiedział, że boi się, że gdybyśmy tak już na poważnie.. To że pojawi się ojciec Juniorka i ja go zostawię, a on się coraz bardzej przywiązuje do Sebastianka itd... Babcia mówi: daj mu czas dziecko :-)
No i podczas osatniego wyjazdu zatrzymał się na noc w Warszawie... A tam ma taką koleżankę... I oczywiście musiał się z nią spotkać... Cholernie zazdrosna byłam, ale co miałam zrobić, paliłam jana, że wszystko ok :-p a cała się trzęsłam... Później chciałam delikatnie podpytać jak tam co tam... To się śmiał i mówił, że spoko. Ale że daremna kobieta, bo na kebaba poszli, a ja bym mu nawet o 1 w nocy obiad robiła :-) a jak powiedziałam, że bardzo ładna jest to mówił, że ja jestem najpiękniejsza, a ona to STARA BABA (30lat:-D)-proszę się nie oburzać :-D tęsknię bardzo...
Juniorek jest niesamowity.. Gada jak najęty :-D aż się boję co w przyszłości będzie :-D
 
Do góry