reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2012

reklama
Znaczy sprite kozie też może uczulać. Jeśli chcesz jednak spróbować, zrób tradycyjny test - dać trochę, odczekać kilka dni, dać ciut więcej, odczekać i stopniowo zwiększać. Aaaa ostatnio wyczytałam, że tak jak krowie i kozie uczula, tak najmniejsze ryzyko jest przy kobylym mleku, ale gdzie to kupić, to już nie napisali. 3 porcje mleka dziennie to chyba nie jest źle. Aaa zrób może tak - najpierw cyc, potem kasza, odwróc kolejność; najpierw cyc, a potem obiad. Co do sojowego, to soja jest silnym alergenem, ale to już się przekonałaś. Aaaa znowu coś mi się przypomniało - dodawaj do kaszy mielone siemię lniane i sezam - duża zawartość białka - tak po łyżeczce, do obiadku też.


Kacper też nie pije z butli. Kiedyś pił, teraz nie chce. Nie będę go na siłe uczyła. Nie mam parcia na butlę, dość sprawnie je łyżeczką, sam też ładnie je (w miarę). http://www.youtube.com/watch?v=MSZYQg1kfjk&feature=g-upl
 
Ostatnia edycja:
ANEK M,ja chcę karmić piersią, to nie podlega dyskusji. chodziło mi o kaszkę na dobranoc-z czym. inne mamy podają z mm, albo gotowe mleczne kaszki. a z czym ja mogę podać? odciągnąć nie mam szans, bo cyce już tylko do małego ssaka przystosowane. laktator nie wyciąga. a owoce młody pożera 2x w ciągu dnia. kasza ma wartości odżywcze, ale nie tyle co z mlekiem. chyba spróbuję dodać siemię, jak radzi geniusia, coby ten posiłek był bardziej wartościowy.


a z przyjemniejszych tematów. młody wreszcie nauczył się robić PAPA i KOSIU KOSIU. TANY TANY robi od dawna i teraz zachowuje się jak nasza suka-jej też powiesz SIAD, a robi SIAD, LEŻEĆ, OBRÓT, PODAJ ŁAPĘ. wszystko naraz haha :-).


ile czasu spędzacie teraz na spacerach?


geniusia, Kacper jest udany z tym jedzeniem! super! :-)
 
Ostatnia edycja:
Sprite ja dziś zrobiłam kaszę na wodzie, wkroiłam w to pokrojonego drobno kurczaka i to Kacper dostał na śniadanie. Zup nie je, łądnie zjada tylko ranną kaszę. Mięsa nie jadał. Nie wiem, można by dodać warzyw - startych na tarce, zblendowanych, podziobanych widelcem. Ja już nie blenduję (to zepsute urządzenie, nie mogę się chłopa doprosić o naprawę). Można by dodać posiekane żółtko. Znaczy, wiesz, ja wypisuję swoje pomysły. Kaszę podaję jaglaną, owsianą, ryżową, pszenną z Holle oraz zwykłą jaglaną (nie przecieram), zwykłą kukurydzianą. Jutro mam zamiar podać kuskus, w przyszłym tygodniu zrobię zwykły ryż.


Ja nie lubię spacerów :zawstydzona/y: i się zmuszam, aby z młodym chodzić. Wczoraj byłam np 2 godziny, bo mi tak ładnie spał, że szkoda było iść do domu, a w domu od razu się budzi, a że w miarę było ładnie, to oprócz zakupów na bazarze, posiedziałam w parku aż mi się zimno zrobiło. Dziś poszłam tylko na bazar więc spacer zajął nam trochę ponad pół godziny. Co uważam za sukces, bo w ogóle wyszłam z domu, trafiłam w ładniejsza pogodę, ta szaro bura dziś mnie źle nastrajała.
 
Ostatnia edycja:
Sprite ja jednak próbowałabym podawać kaszkę ze swoim mlekiem
Isiu:-(
Gieniusiu miałam zapytać, czy Kacperek nie sciąga wam tych rzeczy z półki? U nas Marta opracowała do perfekcji zdejmowanie wszystkiego,co jest w zasięgu łóżeczka:-D
 
Ostatnia edycja:
Antila, tak, ściąga z komody wszystko co w zasięgu jego rączek, dlatego poukładałam tam zabawki, reszta jest odsunięta na drugi brzeg blatu. I cholernik jeden rwie się do kabli :wściekła/y: strasznie trzeba go pilnować. Ale książek znad łóżeczka nie tyka na razie, ale za jakiś czas będę musiała je stamtąd zabrać.
 
Hej!Co macie na myśli jak piszecie "kasza"? Chodzi o kaszę mannę?
Czy dawałyście już dzieciom jedzenie z glutenem? Ja nie dawałam dziecku glutenu przed 6 miesiącem więc czekam aż skończy, i tu nie pamiętam teraz ile, 9 albo 10 miesięcy.
Ja się zastanawiam czy nie dawać dzidzi z raz dziennie mleka krowiego. Ja się wychowałam na krowim mleku więc dlaczego jemu go nie dawać? On nie chce pić za bardzo nic innego oprócz mleka mojego i mleka w proszku. Wydaje mi się, że ja mam mało mleka w piersiach dla niego. On też rzadko ode mnie pije.
Jak byście podały pierwszy raz mleko krowie? Czy dać tylko z 30ml. na początek i poczekać na reakcję (ile czekać?)? Jak się krowie mleko przygotowuje (zagotować?) i czy kupić pasteryzowane czy poszukać takiego całkiem naturalnego.
Moja dzidzia dobrze reaguje na normalne jedzenie. Ja jem i zawsze jadłam wszystko i nie zauważyłam żeby to miało na niego wpływ. Podejrzewam u niego atopowe zapalenie skóry ale ja mam ŁZS więc może on to ma w genach. Poza tym on ma tylko małe odparzenie w zgięciu jednej nóżki więc to tak poważnie u niego nie wygląda.
 
geniusia co Twój Bąbelek tak ładnie je? Czy to jest chleb? Czy on jest z glutenem?
Nawet nie wiecie jak tu jest ciężko kupić normalny chleb. jak mieszkałam w poprzednim miejscu to w Panera Bread mogłam kupić (za kupę kasy) chleb prawie tak dobry jak polski. A tutaj to tylko czasem w Walmarcie spotykam normalny biały chleb. Pojęcia nie mam czy tu gdzieś ciemne pieczywo można kupić - raczej nie.
W ogóle to marzą mi się śledzie Lisnera, biały ser, pieczywo polskie, ogonówka, warzywa (np. jabłka), surówki z warzywniaka .... ach, mogłabym wymieniać ... zaraz się tu zaślinię :-)
 
Na ostatnim filmiku Kacper je placki z cukinią - cukinia, mąka orkiszowa (rodzaj pszennej, więc gluten). Ja zasadniczo to już zakończyłam ekspozycję na gluten, nie ma żadnych reakcji niepokojących, więc wg mnie jest ok u nas z glutenem. Czasem dostaję kawałek chłeba, bułkę - czyli gluten. Kasza to nie tylko manna, są rózne rodzaje kasz, np jaglana, kuskus, gryczana, ryżowa, jęczmienna, itd. Co do glutenu to pewnie większość z nas wystawiała dzieci na niewielkie dawki glutenu od 4-5 mies. Ja zaczęłam w 6 miesiącu życia, tak pod koniec. Może spróbuj piec chleb sama, to nie to co kupny, ale zdrowszy na pewno niż to co kupisz u siebie. Ja bym się z mlekiem krowim wstrzymała, takie są zalecenia lekarzy, do skończenia 1 r.ż. dziecka. Kwestia mało mleka, to jak daje się inne jedzenie czy picie, to się zmniejsza produkcja. Mój syn jest tylko na piersi, nie dostaje sztucznego mleka i ja nie uważam, że mam mało mleka, Kacper jest często przystawiany do piersi.
 
reklama
Antila, nie da rady. nie wyciągnę tyle za 1 razem. ba nawet przez cały dzień chyba tyle nie odciągnę :zawstydzona/y:.

ja przestałam dodawać do zupki kaszę mannę jakiś czas temu (jako gluten), bo wprowadziłam popołudniowy deser z dodatkiem kaszki glutenowej lub z sucharkami (całe szczęście, bo już mnie wnerwiało gotowanie takiej małej ilości manny do obiadu). czasami daję piętkę z chleba, ale rzadko. czasami na obiad jest zupa z makaronem, więc też gluten. ale takiej pełnej porcji np. kaszy pszennej na śniadanie, tak jak teraz dostaje jaglaną lub 3zboża, to jeszcze nie podałam.

dziś test. nie dałam popołudniu młodemu deserku owocowego na rzecz porcji kaszki z tymi owocami przed snem. dodatkowo wydoił jak zwykle 2 cyce. i teraz albo pośpi dłużej, albo zaraz się obudzi z przejedzenia ;-).

byłam w sklepie po 1 słoik hippa, bo na szybko potrzebowałam i wzięłam do ręki takie opakowanie kaszki ryżowej malinowej (nie wiem z czego, może to była bobovita? hmmm...). ja pierdziele, ale ta kaszka miała magiczny skład :szok::confused:.





edit
odciągnąć nie odciągnę, ale holle ma przecież kaszki smakowe też. bodajże z jabłkiem i gruszką. no to na wodzie zrobię i nie będzie takie mdłe jak zwykła (chyba?) + cycki do popicia, tak jak dziś! to sobie wymyśliłam haha :-D.
 
Ostatnia edycja:
Do góry