reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Luty 2013

Hej laski, my u rodzicow dzis. Synuś zaliczył super nocke-spal od 21do3, potem mleczko po 2godz..A od 9zaczęły sie bóle brzuszka..moje biedne maleństwo..
Bella-żal mi Twojej corci..niby to dziecku nie przeszkadza ale serce sciska ze 3 mies ma w tym sie meczyć..My w pt dostaniemy skierowanie na usg, oby nas to nie spotkało..

Co do paznokci-ja obcinałam nożyczkami juz 2 razy..
A moj synek tez ma taki świszczący oddech momentami, zwłascza gdy je..w szpitalu nawet piguły mnie ostrzegły że Leosiowi odbiło sie wodami plodowymi..
 
reklama
martik poważnie jedziecie samochodem? podziwiam! ja bym z maluchami takimi ja te moje się teraz nie zdecydowała. jak dla mnie to trochę za dluga podroż i niech by się jeszcze okazało, że ma któreś chorobę morską to na promie by była jazda :-D
gnidka czy ja wczoraj pisałam, że lecę wizzairem?? wycofuję!! te cholerne linie właśnie wczoraj po południu podjęły decyzję o wycofaniu lotów do Poznania :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: bo niby im się nie opłaca! tylko, że zawsze!!!! był pełen samolot i na każdym kroku tu u nas spotykam Poznaniaków, a oni wycofują lot!! cholery jedna. szlag niech weźmie to całe członkostwo w tym ich śmiesznym klubie, który miałam opłacony
Mi Aer Lingus wycofał loty do Krakowa. teraz lataja tylko do Warszawy. Tez sie wkurzlam, bo nie lubie latac Ryanairem, a teraz to juz nie mam wyjścia :(
 
Na zatkany nosek też stosuję disne mar, a potem aspirator.:-)

Cortina moja Malwina też ulewaczka, dzisiaj ją już dwa razy przebierałam, bo całe body pomoczyła.:szok: I często też nie chce jej się odbijać.:baffled:
Wczoraj wieczorem od 20 do 23:30 mi raban zrobiła i biedna cały czas płakała.:confused: Nie wiem co jej było... W końcu usnęła mi na rękach, bałam się ją odłożyć do łóżeczka (co by się zaraz nie obudziła) więc położyłam się z nią do łóżka i tak spała bardzo długo.
No właśnie, ja to zaczynam się siebie bać. Nie pamiętam czy dziś w nocy karmiłam małą czy nie... Może zrobiłam to automatycznie i nawet tego momentu nie kojarzę. Ostatnio nie pamiętałam jak znalazła się w naszym łóżku, a mój Marcin mnie uświadomił, że jak zaczęła płakać to wstałam i poszłam po Malwinkę do łóżeczka... A ja tego faktu nie pamiętam!:confused:
 
Bella- wlasnie z takimi maluchami to co chwila cos wychodzi :-(usciski dla Natalki. a to wyszlo na usg bioderek? My wlasnie zrobilismy we wtorek i jest ok.

Za to wczoraj zadzwoniła moja gin że mam gronkowca:angry: teraz dostaje schizy czy mały nie zalapał ode mnie.....
Ciagle cos sie dzieje.....:angry:
 
Zanetka- wlasnie kilka stron temu pisałam o tym, ze ja tez nie pamietam co robilam, bo robię przez sen. Dzis tez zerwalam sie na rowne nogi o 4 w nocy że Malego nie nakarmilam, pedem do lodowki po mleczko.....a mleczka nie ma:nerd: czyli karmilam jednak....A nic nie pamietalam.....

Moj M. na wyjezdzie słuzbowym od srody do piatku, więc ja sobie w łozku z Felkiem spię. Laktator go usypia, nawet smoczka nie musiałam podawac, tak mu dobrze bylo:happy2:
 
Dzięki za podpowiedzi co do nosa :-) Musze znajomą pogonic bo obiecała fride w prezencie ;-)
U nas właśnie była położna, pogadalysmy, troszkę wątpliwości mi się rozwiało :-)

Bella całuski dla Natalki:-) bidulka mała.

Ja też dzisiaj nie pamiętam jednego nocnego karmienia, mąż mi podał małą, ja nakarmiłam on ją odłożył. Wszystko na autopilocie:-)
 
Dołączam do mam dzieci ulewających i do tych co nie pamiętają o karmieniu. Szymek wcale nie odbija, wypróbowałam wszystkie pozycje i nic. A ulewa prawie zawsze.
Dzisiaj wiem, że w nocy karmiłam, ale na pytanie jak poszło, czy nie było problemu z zaśnięciem zrobiłam "yyyyyyyyyy". Teraz znowu byłam ciamkana przez prawie 2h, zasypiał, odkładałam, budził się i am. Od 5 minut cisza, a nie- jednak nie, znowu płacz... pędzę...
 
hahaha to nie tylko ja mam luki pamieci po nocy :-D ?
ufff odrazu mi lepiej :rofl2:

ja juz nie karmie w lozku, tylko na siedzaco bo potem nie wiem czy zmienilam pieluche, czy dalam jesc i ogolnie to nic nie wiem ;-)
 
reklama
Hej dziewczyny, nie nadrobię na razie ;-)
nie mam jak...
piszemy nadal ze szpitala i pewnie jeszcze chwilę tu posiedzimy bo Tymuś ma żółtaczkę :-( możliwe,że czekają nas naświetlania i pobierania krwi...biedny ten mój maluszek...
A poza tym:
Jest słodki, cudowny i cały mamusi :-D

Po wenflonie i próbach wkłucia mam straszne siniaki na rękach...
Generalnie czujemy się dobrze i jestem całkiem sprawna a poród to już osobna bajka :baffled:
Pozdrawiamy gorąco i dziękujemy za gratulacje :tak:
 
Do góry