reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2013

no to moje dziecko nie siedzi, nie raczkuje, nie ma zębów :-D ooo tyle w temacie. ja go nie zmuszam! codziennie trochę potrenujemy siadanie, ale wychodzę z założenia, że przyjdzie na niego czas to usiądzie.
kwiatuszek my zajadamy tylko surowego banana.
co do słoiczków to 2zł to promocja? łooo matko. rozbrajają mnie te ceny w PL. chyba na wakacje powinnam sobie zabrać zapas stąd :D
agisan witaj w świecie "żywych" :D
 
reklama
Gosia B tak u nas 2 zł to rarytas. Ja się boję dawać surowe owoce. Nie dawno (czytaj w piątek tydzień temu) dostała pierwszy raz surowe jabłko:zawstydzona/y::szok::sorry: tak to deserki ze słoiczków:shocked2: obiadki gotujemy ale mam w szafce w razie potrzeby gotowy obiadek gdybym nie miał czasu coś ugotować:-) (hahha tak piszę jak bym coś dla wojska gotowała a nie dla 7 mc dziecka :-D)
 
Goska- to chyba jakaś super okazja była bo normalnie deserek kosztuje ok 5 zł. Więc sobie kochana zabkow nie ostrz na te jabluszka sloikowe :)

musze odczytać bo mam straszne zaległości. A pada i nie można wyjść to moze uda mi się coś poczytac
 
u nas też leje i ja też nadrabiam ale zaległości szyciowe niż czytaniowe bo mi się nazbierało i nie mam kiedy tego wszystkiego dokończyć :( zaraz biorę się za kończenie Twojej czapeczki martuszka. Znaczy czapeczkę mam gotową ale aplikację muszę skończyć :) Robert ostatnio tak zajmuje mój czas, że nie mam kiedy co zrobić... :(
 
Kwasiu, własnie doczytałam że Robal zupy wcina, pomidorówkę i rosołek! Szacun :)
A jak ty mu te zupki podajesz? Łyzeczką? Bo moj to płynnego z łyzeczki nie bardzo, po brodzie cieknie :) I jak to sie trzeba nawiosłowac zeby tej zupki pojadł....
 
Umieram na ból głowy... :-(

Dzisiaj byłam na kontroli z Szymasem i osłuchowo czysto, ogólnie lepiej, ale jeszcze siedzimy w domu. Kolejna kontrola powinna być w piątek, ale jak się poprawi to odpuszczam, bo to mój pierwszy dzień w pracy no i kontrole u dzieci chorych są, więc jeszcze by coś nowego złapał.

Kupiłam dzisiaj w końcu puzzle piankowe do domu i jak zasnął to udało mi się to wszystko jakoś poukładać (w sensie zabawek, a nie że z puzzlami jakoś walczyłam) :)

U mnie z piciem jesteśmy w lesie, nadal nic poza mlekiem. No i z jedzenia tylko obiadki, żadnych kaszek, owoców- nic jeszcze nie było (jabłko i śliwka jakiś czas temu, ale mu nie smakowało).

Kładę się na chwilę, bo mi głowa eksploduje!!!!!
 
U Was też tak szaro buro i ponuro? Cały dzień pada deszcz, w domu ciemno jak w d@#$%, mieszkamy na parterze to żeby światło zapalić trzeba pozasłaniać okna więc siedzę tak w tej ciemności..normalnie depresji można dostać.
Co do surowych owoców to ja podaję Laurze jabłka i banany, a dzisiaj dostała nawet startą marchewkę, ale był radość, nowy smaczek się spodobał. Z surowych rzeczy jadła jeszcze morele i arbuza i to chyba wszystko.no to sobie popisałam, koniec drzemki, idę ją wyjąć z łóżeczka bo sobie guza nabije o szczeble:-)
 
MARTUSZKA sok z borówek i suszone borówki daje sie przy biegunce, ale jak ze świeżymi owocami jest to nie wiem. sporo Felutek je:) jak na razie bez wysypu, czy doszło coś na czarna listę?
 
reklama
Domik-wysypany nadal. Raz mniej, raz bardziej. Ale nie wiem czy od jedzenia. Nie zauważyłam zeby jakoś po jedzeniu to było.
Ale lekarz zabronila glutenu, mleka, cieleciny (!!!!szit! Juz kupiłam za 200 zł!!!!) jajka- więc nie jest tak kolorowo. Ale coś tam je i się cieszę :)
 
Do góry