reklama
A my właśnie wróciłyśmy ze spacerku, zimno jak nie powiem gdzie
nie wiem czy małej nie za cienko ubrałam :-(
Dreamuś u nas ta sama akcja z wypadającym smoczkiem
ale jak już zaśnie głęboko i smok wypadnie to nie ma problemu.
Coraz bardziej zaczynam rozumieć to moje dziecko co mnie niezmierni cieszy :-)
nie wiem czy małej nie za cienko ubrałam :-(Dreamuś u nas ta sama akcja z wypadającym smoczkiem
ale jak już zaśnie głęboko i smok wypadnie to nie ma problemu.Coraz bardziej zaczynam rozumieć to moje dziecko co mnie niezmierni cieszy :-)
martik77
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Lipiec 2012
- Postów
- 436
Kwasia a jak robisz ta tarte??? bo ja uwielbiam polaczenie tych dwoch smakow! jesli nie jest skomplikowane to moze zaszaleje i zrobie, a jesli stopien trudnosci przekroczy me skromne kulinarne zdolnosci to podsune przepis siostrze- ona jest dobra "w te klocki"
dreamus- widzisz doczekalas sie:-), wszystko idzie ku lepszemu! to super
))
smoniczka- ja tez juz zaczynam po malu rozumiec o co chodzi mojej klusce, fajne uczucie:-)
Madzienka- u nas ponad 7 godzin snu to wciaz jeszcze marzenia, wiec zazdroszcze
, ale nie moge narzekac na Szymka, ostatnio miedzy 21.30 a 6.30 tylko jedna pobudka na jedzenie o 2-3, nie jest zle.
Nutka- prosze jaki sprytny Twoj Szymus
silny, dzielny chlopak
dreamus- widzisz doczekalas sie:-), wszystko idzie ku lepszemu! to super
smoniczka- ja tez juz zaczynam po malu rozumiec o co chodzi mojej klusce, fajne uczucie:-)
Madzienka- u nas ponad 7 godzin snu to wciaz jeszcze marzenia, wiec zazdroszcze
, ale nie moge narzekac na Szymka, ostatnio miedzy 21.30 a 6.30 tylko jedna pobudka na jedzenie o 2-3, nie jest zle.Nutka- prosze jaki sprytny Twoj Szymus
silny, dzielny chlopak
kasiadz
Fanka BB :)
u nas też pierwsza seria snu sięga nawet 6h ale od 19 -20
a potem pobudki co 2 h 
Martik u nas tez była poczatkowo pobudka okolo 3 a później doszło do 5-6 wiec trzymam kciuki zeby i u Was tak było....
Bella ja też nie moge doczekac sie kiedy rozszerzymy diete
Ćwierć nuta udanego grilla
Dreamuś wracasz do pracy w polowie maja.....wow
co do zasypiania z moniem to u ns jest tylko chwilke w buzi przy zasypianiu a później leży sobie obok
nie wiem czy to dzisiejsza pogoda, bo u nas był upał...japonki krótkie spodenki i bluzeczki...czy zmęczenie ale Lenka spała mi prawie cały dzień z małymi przerwami na jedzonko i guganie

Bella ja też nie moge doczekac sie kiedy rozszerzymy diete

Ćwierć nuta udanego grilla
Dreamuś wracasz do pracy w polowie maja.....wow
co do zasypiania z moniem to u ns jest tylko chwilke w buzi przy zasypianiu a później leży sobie obok
nie wiem czy to dzisiejsza pogoda, bo u nas był upał...japonki krótkie spodenki i bluzeczki...czy zmęczenie ale Lenka spała mi prawie cały dzień z małymi przerwami na jedzonko i guganie


witam z rańca na różańca.
madzienka - tak wracam, ale u mnie to nie jest kwestia codziennej 8godzinnej pracy.prowadze cos w rodzaju wlasnej dzialalnosci.takze poniekad sama decyduje co i jak.ale wiadomo ile zapracuje tyle zarobie;-)najgorzej ze znalezieniem opieki, na razie jest to babcia, ale jak wiadomo babcie sa od rozpieszczania i jest to dosc ryzykowne posuniecie
kasiadz - u nas tak samo tylko potem sa co 3 godziny pobudki.staralam sie jakos pozniej klasc malego ale nie daje rady, tak sie nauczyl i trudno.najgorsze jest tylko to ze o 5tej ma zawsze albo robienie kupska, albo po prostu wybudzenie i koniec.ale i tak sie ciesze ze idzie ku lepszemu.
kwasia - super ze dodalas przepis, jak tylko dojdziemy z mlodym do tego ze bede molgla wszystko jesc to sie zrzuce na wszystkie dobroci, wiec i przepis wyprobuje.
a teraz lece optymistycznie zaczac dzien.
madzienka - tak wracam, ale u mnie to nie jest kwestia codziennej 8godzinnej pracy.prowadze cos w rodzaju wlasnej dzialalnosci.takze poniekad sama decyduje co i jak.ale wiadomo ile zapracuje tyle zarobie;-)najgorzej ze znalezieniem opieki, na razie jest to babcia, ale jak wiadomo babcie sa od rozpieszczania i jest to dosc ryzykowne posuniecie

kasiadz - u nas tak samo tylko potem sa co 3 godziny pobudki.staralam sie jakos pozniej klasc malego ale nie daje rady, tak sie nauczyl i trudno.najgorsze jest tylko to ze o 5tej ma zawsze albo robienie kupska, albo po prostu wybudzenie i koniec.ale i tak sie ciesze ze idzie ku lepszemu.
kwasia - super ze dodalas przepis, jak tylko dojdziemy z mlodym do tego ze bede molgla wszystko jesc to sie zrzuce na wszystkie dobroci, wiec i przepis wyprobuje.
a teraz lece optymistycznie zaczac dzien.
Hejka
My dopiero co wstałyśmy :-) Moje dziecko mnie dzisiaj znowu zaskoczyło. Spała od 20 do 4, aż się zastanawiam czy nic jej nie jest. Po kąpaniu zasnęła w trzy sekundy, nawet raz nie zapłakała i spała do 4 rano. Cieszy mnie to i martwi za razem.
A ja od wczoraj siedzę na walizkach. Już prawie wszystko spakowane a przeprowadzka najprawdopodobniej w piątek. Już się nie mogę doczekać
:-)
Ja za godzinkę zmykam na obiadek do teściów, pogoda nieciekawa więc dzisiaj pewnie domowo.
My dopiero co wstałyśmy :-) Moje dziecko mnie dzisiaj znowu zaskoczyło. Spała od 20 do 4, aż się zastanawiam czy nic jej nie jest. Po kąpaniu zasnęła w trzy sekundy, nawet raz nie zapłakała i spała do 4 rano. Cieszy mnie to i martwi za razem.
A ja od wczoraj siedzę na walizkach. Już prawie wszystko spakowane a przeprowadzka najprawdopodobniej w piątek. Już się nie mogę doczekać
:-)Ja za godzinkę zmykam na obiadek do teściów, pogoda nieciekawa więc dzisiaj pewnie domowo.
reklama
paol1nka
Fanka BB :)
Smoniczka u nas dzisiaj podobnie, Szymi zasnął o 20 i obudził się o 4.40!!! Aż nie mogłam uwierzyć, pierwszy raz taka niespodzianka :-):-):-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 35
- Wyświetleń
- 13 tys
Podziel się: