reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Luty 2013

Domik to super ze pediatra przepisze Lence mleko, jedno zmartwienie mniej:-)
Martuszka- Szymon wazy 6500 a raptem 2 tyg mlodszy od Felutka, takie szczypiorki sie nam trafily:-)
Gosia padalo u Ciebie? oj to znaczy ze jutro na spacer parasol musze zabrac:-D u nas sliczne sloneczko dzisiaj.
A ja zapomnialam poinformowac moje drogie kolezanki z laweczki ze im sie tam od cholery miejsca zrobilo bo zabralam swoje 4 litery:-p i od poniedzialku jestem na diecie, nie cwicze jeszcze ale do tej decyzji tez dorosne:)
 
reklama
martik rano trochę słonko poświeciło, a po południu padało :wściekła/y:
czy ktoś mi wyjaśni skąd dzieciaki mają tyle energii? Julek spał to grałam z Mikołajem w piłkę, potem bawił się w piaskownicy, bawił się w pociąg (nie będę tłumaczyć jak to sobie wymyślił :D), w deszczu chciał na rower więc poszliśmy i chyba wyglądałam jak matka wariatka bo niedosyć, że w deszczu z nimi łaziłam to jeszcze na zasadzie "mama ścigamy się?".. no to się ścigamy więc biegałam za nim z wózkiem :-D i ja zmęczona, a ten świr do 21 biegał i do łóżka nie chciał iść!
 
czolem kochanienkie.
nie nadrobie was, nol lej!
wrocilismy od dziadkow i padam na twarz.
powoli zaczne sie do was dolaczac z udzielactwem.
jestesmy 3 dzien po marchewkowaniu. mlody pierdzi tak smrodliwie ze petarda.czy to po marchewce?????
dodam ze sama gotuje dzialkowa marchewe i dodaje oliwe.
buziaki lece w kimke.
 
Doczytałam część, ale nie mogę przestać się śmiać po poście Martuszki, w którym domagała się uwagi dla DJ'a Felka (oczywiście gratuluję :-)), po czym stwierdziła, że nie jest demonem seksu, a demonem. Uwielbiam czytać Twoje posty Martuszka! I jeszcze te rozszerzanie diety :-D No nie mogę :-D:-D

Coś jeszcze ktoś... chyba zapomniałam.

Aaa.. nie, nie... już wiem. Ja też się domagam gratulacji i podziwu za silną wolę. Siedzę z tą naszą prezesową na tej ławce i doopci nie ruszam! Wiecie ile to wymaga poświęcenia? :cool2: Nie pamiętam co piekłaś Agisan, ale ja też chce! Na poprawę kondycji (co by się tyłek lepiej na ławce trzymał :tak:)

Czy któraś z cioteczek będzie tak łaskawa i mi mniej więcej streści co się działo w minionym tygodniu? W takim mega skrócie? Plisss:-)

Wstawiłam zębolki Kubkowe do wątku chwalipiętowego :) Idźta i podziwiajta (ale nie zachwycajta się za dużo, bo cóż to za zasługa - one same wyszły:-D) Martuszka kocham ten tekst! Także wybacz, ale nie mogłam się powstrzymać :laugh2::laugh2:
 
hej
tak na szybko tylko teraz...
gnidka no więc wczoraj ugotowałam obiad Julkowi i dzisiaj też mam zamiar. żadnych atrakcji nie było, ale kupy nadal nie ma :-D
tyle, że biję się z myślami z tym gotowaniem. bo jeśli się nastawiać na polskie słoiczki to faktycznie wyjdzie to taniej. ale np irl cow&gate jest w tesco 10 słoiczków za 6euro... czyli słoiczek wychodzi za 0,60. w tym momencie gotowanie robi się nieopłacalne.. bo za paczkę ziemniaków, która według moich obliczeń starczy mi na jakieś 12 dni dałam 3 euro. no a do tego inne warzywa i prąd i robią się te same pieniądze.
tyle, że swoje ma zupełnie inny smak! bo w kupnym to ja ziemniaków nie czułam :baffled: jeśli pogoda będzie do doopy i będziemy w domu to na pewno będę gotować bo słoiczki uzależniają jednak i potem dziecko nie chce jeść domowego jedzenia, ale jak będziemy na dworze, czy też będę miała ekstra leniwy dzień to chyba skorzystamy z opcji słoiczka.
w tych irl jest jednak jeden problem - w wielu nie podoba mi się skład :/ i tylko kilka biorę pod uwagę. aaa no i heinza odrzucam nawet już nie przeglądając :D Mikołajowi na wyjazdy hippa kupowaliśmy i pożerał z chęcią :D
 
Ostatnia edycja:
Gosia, ja się zabieram za gotowanie obiadków i jakoś zabrać się nie mogę:zawstydzona/y:codziennie odkładam to na jutro:-D bo słoiczki wygodniejsze, zakupiłam zapas z hippa i póki co na tym bazujemy.
 
kurka już sama nie wiem jakie warzywa można temu dziecku podawać przy rozszerzaniu diety :/ brokuł jest po 4 miesiącu też tak? bo na każdej stronie coś innego. opanowany jest tylko ziemniak, marchewka i dynia
laugh.gif
dzisiaj chyba dodam tego brokuła (z mrożonek) i zobaczymy jak mi dziecko zareaguje :)
 
A no właśnie jak to jest z tym rozszerzaniem diety:confused: bo na słoiczkach np. jest napisane że szpinak jest po 4 msc a na stronie znalazłam, że dopiero po 9 msc. W sumie mój Kubutek wczoraj popróbował szpinaczku z ziemniakami i nawet mu posmakował:-D
Gosia ja patrzyłam to brokuł jest po 6 msc ale tak jak piszesz na każdej stronie co innego podają:sorry2:
 
Ja jeszcze gdzies czytalam, ze po 4miesiacu jesli dziecko jadlo juz ziemniaczka i wszystko ok, to mozna podac buraczki. Ale w sloiczkach buraczkow nie ma, wiec nie wiem czy to prawda.
Ja dalam teraz Szymonowi kilka dni przerwy, ale od soboty juz w Polsce, zaczniemy na nowo obiadki. Bo przeciez cos musi jesc oprocz mleka ta moja kluska.
 
reklama
Dostałam poradnik żywienia małego dziecka z bobovity i jest tam plan 5 kroków urozmaicania diety. W skrócie napiszę Wam co i jak.
1 krok. Wprowadzamy pierwsze 10 smaków. Można podawać: kleik ryżowy, marchew, brokół, ziemniak, cukinia, szpinak, dynia, jabłko, brzoskwinia, banan.
2 krok, to wprowadzenie śniadań, idealne będą kaszki.
3 krok. Można wprowadzić nowe warzywa i owoce. kalafior, por, gruszka, maliny, winogrona, seler, słodka kukurydza, brzoskwinia, pietruszka, dynia.
4 krok. Wprowadzamy mięso i ryby. Losoś, dorsz, tuńczyk wołowina, indyk, kurczak, jagnięcina, królik, cielęcina.
5 krok. To 5 posiłków dziennie w tym 3 posiłków stałych.

napisałam tak na szybko bo biegnę właśnie na zakupy a potem do dentysty:cool2:
 
Do góry