reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Maj 2012

Ratunku, mój ma chyba skok rozwojowy, wszystko mu nie pasi i tylko rączki, teraz go bujam w lezaczku to sie uspokoił i chyba będzie spał-masakra jakaś.

Dusia
dziękuję za dietkę:-D

Co do zasypiania wieczorem mój na szczęście nie ma z tym większych problemow :happy2:
 
reklama
Drogie dziewczyny stał sie cud!!!! :errr::errr:
Moj pierworodny zasnął samoistnie na macie:szok: Po 10minutowym seansie ćwiczeń...
Oto dowód: zdjecie jeszcze ciepłe:
aaaaa.jpgbbbb.jpgOstania fotka: jak na mausie przystało okrwyłam dziecie kocykiem:)ccccccc.png

Jak widać na zdj nr2 niezly majdan nam wyszedł z zabawek:) Poniosła mnie fantazja :zawstydzona/y:
No w jakim ja szoku jestem! Dobrze ze fote strzeliłam bo mąż mi nie uwierzy :no::-D
 
Ostatnia edycja:
Dzieki, zenapisalyscie o tych raczka w pozycji na brzuszku. Rece Robercika byly niejako pod nim, przewaznie wkladalam u rolowana pieluche/recznik pod paszki, tak sugerowala pielegniarka, w sumie bez tego waleczka to nawet tych paru sekund sie nie dalo. Ale fakt, raczki zgiete w lokciach na pewno nie byly wyciagniete do przodu. Za 2 tyg mam kolejna wizyte i mialam zamiar poprosic pielegniarke, by go ulozyla, bo moze cos robie zle, ale moze przez ten czas sobie poradzimy...?

Ok, maluszek zjadl, wiec czas konczyc, pielucha i do wyrka, ciekawe, ile tym razem pospi, ostatnie 2karmienia co 4 godz wyszly.
 
Jak słodko śpi na boczku.... :))
On tylko tak spi:) Bardzo mu to pomaga:tak:

Dziewczyny co do ćwiczen to zróbmy tak...postaram sie dzis ułożyć jakiś schemat i wkleje na watek gdzie była o tym mowa. i wtedy kazda bedzie miala dostęp:tak:
Oczywiście musze zastrzec ze dodatkowo używam wlasnej inwencji twórczej i czasami moje dziecko smieje sie do rozpuku :-)ale dla mnie to wlasnie powinna byc zabawa a nie forma rygorystycznych cwiczen od...do! Czasami cwiczymy krócej a czasami dlużej, nie ma reguły. Ale z tego co wiem Krzyś Anik tez uwielbia te zabawy:)
I pytalas Anik ile razy dziennie cwiczymy : czasami 2 ,3.

Wikasik mojego Aliego ze tak powiem "trafiało" jak mial leżeć na brzuszku, poleżał minute a płaczu i uspokajania było 5! Wydaje mi sie ze nie powinno sie zniechecac, jak kladlam czesto a krótko. I bardzo dobrym pomysłem(u nas) było uderzanie rączkami,wlasnie wyprostowanymi o głośne zabawki. Aaaa i co najważniejsze DUZE LUSTRO przed "plac zabaw"-to wiem o neurologa. I u nas super dziala, a mina Aliego bezcenna!
 
Ostatnia edycja:
suzi1 jestem ciekawa co do za magiczne ćwiczenia, może tez spróbuję z moim małym :happy2:
Z niecierpliwością czekam na jakieś wskazówki :blink:

Tragedia. Matka zmiażdżyła dziecko - Gadu-Gadu.pl
Czy one magiczne to nie wiem;-) wydaje mi sie ze to po prostu wysilek dla malcei dlatego tak sie dzieje. Co do wyciesznia to faktem jest ze masaż/oklepytanie ma spowodaować aby zbedne bodźce mialy ujście.
Na chwile obecną jestem zafascynowana, tylko co bedzie jak sie przyzwyczai? Zmienia sie intensywność?
Musze podpytac rehabilitantki ,bom bardzo ciekawa.
 
Tomaszowa - masakra :( dlatego ja boję się spać z moim synkiem w jednym łóżku :(

Suzi - ta prawda, Krzyś bardzo lubi te ćwiczenia :) szczególnie, kiedy ćwiczymy nóżki :) dzisiaj to aż się zaśmiewał w głos :) już pomijam fakt, ile nam potem bączków idzie :D ale przynajmniej wiem, że później nie ma kolek, jak się tak wypruka. Tym bardziej, że ostatnio mu się odwidziało i rzadko odbija po jedzeniu... Z lutrem nie próbowałam, ale może się pokuszę :)
 
anik. w jakiejś książce czytałam ze tylko matka, która jest pijana lub jest pod wpływem narkotyków może przygnieść swoje dziecko i zadusić. Ja małego biorę do siebie do łózka dopiero nad ranem na karmienie i tak sobie śpimy razem.
 
reklama
Do góry