kasiula222
Fanka BB :)
A mój mąż też zostawia pod łóżkiem skarpety i jak go upomnę to mówi że to są czyste
Ale galotki też mu się zdarzyło zostawić a do łazienki 2 kroki i ciężko wrzucić do kosza
Aż Ci faceci ....
Aż Ci faceci ....
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
&&
Uśmiałam się serdecznie z Twojego posta
jeszcze mnie pusty śmiech ogarnia 
ludzie, jak to jest możliwe, że oni (faceci czyli) tacy są?? Mój robi dokładnie to samo - jego rzeczy rano wyglądają jak taka złożona rurka - bo ściąga dresy z gaciami i skarpetami (jeszcze na dodatek nie schyla się do tych skarpet tylko trze o dywan, aż je ściągnie - lepiej nie potrafię tego opisać) wychodzi z tej kupki ubrań i na górę dorzuca koszulkę i ewentualnie bluzę - do sprzątnięcia rano. Całe szczęście rzadziej już zdarza mu się nie posprzątać, po tym jak przysięgałam na wszystko co mogłam, że to co leży koło łóżka niesprzątnięte będzie po prostu wyrzucone do śmieci

Flaurka, dobre z tą rolką. Najgorzej wkurza mnie, jak się skończy papier i pusta rolka wisi na wieszaku, a nowa z papierem stoi obok. Czy tak trudną zdjąć pustą i założyć nową? Szok!

DrAsia - jak ona zacznie raczkowac to bedziesz odkurzac razem z niaMaly lezie za odkurzaczem jak psiaczek za matka - lubi jego dźwięk i nie przeszkadza mu to, a ja odkurzając rozmawiam z nim i to tez spedzanie razem czasu.... No ale my mamy cale 37m2, więc kazde sprzatanie to 5 minut...

Wiecie ile czasu facetowi zajmuje zmiana rolki papieru toaletowego jak sie skonczy?
Nikt nie wie - nigdy nie zaobserwowano tego zjawiska, zeby je zmierzyc....

obok kosza
albo łóżka 



jest się z czego posmiać ale nie dobijajcie mnie, ze nic nie pomoże! jestem skazana na brudne gacie w sypialni? ostatnio myślałam żeby się wyniesc do salonu, bo sypialnię i tak przejęla młoda i piardnąć tam nie można jak śpi czyli pewno te skarpety beda lądować pod stołem 


i mój S też
bo nie cierpię prasować i stwierdzam w takich momentach że po cholera mam stać przy tej cholernej desce i praoswać?!
nieodporny z niego człek
muszę go odseparować w miarę możliwości od małego.


.Na szczęście te szafki są w holu ,wiec jakoś mocno nie przeszkadza ,choć nie powiem mógłby zrobić 3 kroki więcej i zostawić to w łazience ;-).


.O suszeniu włosów przy niej można apomnieć ,bo by się chyba ze śmiechu udusiła 




