anik.
Mama Krzysia :)
No i w końcu mnie dopadło - od dzisiaj oficjalnie powiększyłam grono chorych w moim domu... I teraz modlę się z całych sił, żeby Krzysio poza katarkiem nic więcej nie złapał :-
---(
---(
reklama
azula
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2012
- Postów
- 5 293
Pieszczoszka u nas nocka trzecia z rzedu jakas dzika pierwsza ona głodna była dałam flache ona spała ja nie ,nocka wczorajsza ona się obudziła flachy nie chciała tylko sie bawić dziś dwie pobudki z darciem sie i nic nie pomagało obie co najmniej 30 minutowe ani jeśc ,ani pić ani żel na zęby ,ani tulenie nic w końcu chyba ze zmęczenia usypiała
pieszczoszka1988
Jestem mamusią
tyle jechałam do szkoły żeby sie dowiedzieć,że egzamin przełożony 
anik.
Mama Krzysia :)
Dzisiaj wpadliśmy z M na pomysł gdzie zrobić roczek 
w górach - niemożliwe, nic jeszcze nie ruszyliśmy w domu, bo przecież pogoda nie pozwala, nie ma opcji, żeby tam na tych zmarzniętych ścianach cokolwiek malować 
Więc musiałabym robić tutaj, w Dąbrowie ale ale 
Będzie tak jak z chrzcinami, uszykuję się jak głupia, potem sprzątania jak po weselu, a koszty - wcale nie mniejsze wychodzą po podsumowaniu składników, prądu, robocizny itp. Więc najprawdopodobniej Młody roczek będzie świętował w restauracji, w której robiliśmy wesele. Tylko nie na sali weselnej a sali restauracyjnej. W poniedziałek zadzwonimy do właścicielki dowiedzieć się o wszystko i zobaczymy Aaaa - ile u Was mniej więcej osób na roczku będzie?
w górach - niemożliwe, nic jeszcze nie ruszyliśmy w domu, bo przecież pogoda nie pozwala, nie ma opcji, żeby tam na tych zmarzniętych ścianach cokolwiek malować Więc musiałabym robić tutaj, w Dąbrowie ale ale Będzie tak jak z chrzcinami, uszykuję się jak głupia, potem sprzątania jak po weselu, a koszty - wcale nie mniejsze wychodzą po podsumowaniu składników, prądu, robocizny itp. Więc najprawdopodobniej Młody roczek będzie świętował w restauracji, w której robiliśmy wesele. Tylko nie na sali weselnej a sali restauracyjnej. W poniedziałek zadzwonimy do właścicielki dowiedzieć się o wszystko i zobaczymy Aaaa - ile u Was mniej więcej osób na roczku będzie?
Flaurka
Fanka BB :)
Hej
Chce sie pochwalic sukcesem rodzicielskim. Otoż chyba odzwyczailam swoje dziecko od nocnych pobudek)
Od tygodnia, jak sie maly budzil w nocy, to nie dawalam mu mleka, tylko butelke z ciepla woda - wypijal tak ze 100-150 ml i zasypial. Budzil sie raz.
Ostatnie dwie noce - bez pobudek w ogole)) Od 20 do 6 rano śpi, o 6 daje mu mleko na sniadanie i szykujemy go do babci. Super nam to gra, mam nadzieje, ze w weekend sie nie rozprogramuje, wiec ja dzis od 6 nie spie, w imie dobra eksperymentu))
My z roczkiem nie szalejemy Mamy w sobotę wiec o ile pogoda dopisze, to caly dzien spedzimy na dzialce, a kto nas odwiedzi ten bedzie)) Bo tak po prawdzie, to z rodziny tylko moja mama i brat z żona a od Leszka tylko rodzice są, wiec wielkie akcje restauracyjne mamy z głowy Kupie tylko, lub sama popelnie, torta dla malego
Chce sie pochwalic sukcesem rodzicielskim. Otoż chyba odzwyczailam swoje dziecko od nocnych pobudek
)Od tygodnia, jak sie maly budzil w nocy, to nie dawalam mu mleka, tylko butelke z ciepla woda - wypijal tak ze 100-150 ml i zasypial. Budzil sie raz.
Ostatnie dwie noce - bez pobudek w ogole
)) Od 20 do 6 rano śpi, o 6 daje mu mleko na sniadanie i szykujemy go do babci. Super nam to gra, mam nadzieje, ze w weekend sie nie rozprogramuje, wiec ja dzis od 6 nie spie, w imie dobra eksperymentu))My z roczkiem nie szalejemy Mamy w sobotę wiec o ile pogoda dopisze, to caly dzien spedzimy na dzialce, a kto nas odwiedzi ten bedzie
)) Bo tak po prawdzie, to z rodziny tylko moja mama i brat z żona a od Leszka tylko rodzice są, wiec wielkie akcje restauracyjne mamy z głowy Kupie tylko, lub sama popelnie, torta dla malego
pieszczoszka1988
Jestem mamusią
z tą wodą tez słyszałam- ,że tak można oduczać pobudek ale u nas takie cos nie przejdzie raz chciałam w nocy ją oszukać to sie zaczeła drzeć jak opętana hehe
u nas na roczku ma być 12- 14os.
ale u nas takie cos nie przejdzie raz chciałam w nocy ją oszukać to sie zaczeła drzeć jak opętana heheu nas na roczku ma być 12- 14os.
anik.
Mama Krzysia :)
My robimy w restauracji, bo Maciek wyczaił na gruponie bon i po prostu cholernie się opłaca :-)
i po prostu cholernie się opłaca :-)
pieszczoszka1988
Jestem mamusią
oo to super wam sie trafiło
azula
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2012
- Postów
- 5 293
Na chrzciny był catering wsio przynieśli na stół postawili na drugi dzień zabrali nie wiem czy i tym razem tak nie uczynić ale nie wiem ile ludzi będzie bo na sali odpada bo w tym samym czasie co mamy msze są komunie.Albo sama coś zrobię bo już by trzeba było wstępnie coś iść załatwiać ,a ciągle nie wiem kto będzie
bo chrzestna tez jest zaproszona do rodziny swojego męża na komunię (sama nie wiem gdzie w sumie być powinna chyba u nas ale?????)Adam z Natalką chyba tez nie przyjada chrzestny to szwagier z siostra przyjada i chyba z dzieciskami i mama
bo chrzestna tez jest zaproszona do rodziny swojego męża na komunię (sama nie wiem gdzie w sumie być powinna chyba u nas ale?????)Adam z Natalką chyba tez nie przyjada chrzestny to szwagier z siostra przyjada i chyba z dzieciskami i mamareklama
pieszczoszka1988
Jestem mamusią
ja miałam brac catering ale jak sobie obliczyłam to taniej mnie wyjdzie co innego tz zamawiam świnke bankietową koszt okolo 90-100zł na spokojnie 15 os !!! do tego zrobie pieczone ziemniaczki,suróweczki i jakieś sosiki no i jeszcze zrobie paszteciki,sałatki,bigosik,fileciki takie pyszne ( bo seba świnki nie ruszy ) no i jakies desery na pewno lody ,ciasto wiadomoo... no i jeszcze mysle ...
tz zamawiam świnke bankietową koszt okolo 90-100zł na spokojnie 15 os !!! do tego zrobie pieczone ziemniaczki,suróweczki i jakieś sosiki no i jeszcze zrobie paszteciki,sałatki,bigosik,fileciki takie pyszne ( bo seba świnki nie ruszy ) no i jakies desery na pewno lody ,ciasto wiadomoo... no i jeszcze mysle ...