Zgrzeszyłam





i proszę o wybaczenie ......
lepiej mi się pisze na Fb niż tu ...dlatego tak rzadko piszę .....ale postaram się choć ciut poprawić ;-)
Ogólnie to u nas nic nowego

dzieć rozwija sie super , czasem nie zdaje sobie sprawy jak szybko ....ja do niego mówię :idź się napić ...idzie ... mówię przynieś książeczkę ...przynosi ...i wiele by tu wymieniać więc rosną nam szkraby jak szalone ;-) czasem aż bym chciała żeby był jeszcze raz taki maluteńki i bym mogła go przytulić, pokołysać,powozić w gondoli

a teraz ...tylko chcę go przytulić to ucieka jak błyskawica...owszem czasem sam przyjdzie sie przytulic albo dać buzi buzi ale stanowczo za rzadko

ogólnie to rośnie mi mały łobuz i tyle ...potrafi podbieć do szafy i powyrzucać wszystkie ciuchy , dokumenty ,rzucić komórką o podłogę , pilotem a przy tym wszystkim jeszcze się śmieje w głos....czasem ręce i cyce opadają na to co on wyczynia


włazi wszędzie , skaczę po fotelach ...normalnie cyrk na kółkach..najlepiej to wszędzie łazić za każdym i nawet nie można spokojnie iśc czasem do wc bo on też musi

na spacerach jest na ogól ok

bo lubi całe szczęście jeździć w wózku ., latem hitem był rowerek jeszcze do teraz w nim jeździ i pomimo że wcześniej zaczął chodzić to jakoś nie uciekał na nóżki aż się dziwiłam bo wiele mam mówiło że jak dziecko zaczyna chodzić to już nie bedzie chciało jedzić w wózku o rowerku to już w ogóle nie będzie mowy a mojemu się cały czas podoba

oczywiscie nie 2 h ale z 1 h spokojnie wysiedzi i jest happy :-) na spacerkach uuuuwielbia kontakt z dziećmi , aż biegnie jak widzi jak jakieś idzie lub jedzie na przeciwko ... o placu zabaw nie wspomnę ;-) jeszcze musimy popracować nad jego zachowaniem bo nie zawsze jest grzeczny ale już na uczył się że jak podchodzi o dziecka to ma robić "aja aja " a nie popychac czy ciągnąć za włosy

więc są postępy ;-) po za tym jest tez kochany i zabawny :-) że czasem mam go ochotę schrupać ...ale też potrafi wystawić moją cierpliwość na próbę

aaaa i uwielbia pieski jak widzi to zaraz woła " ho ho " co u niego znaczy hau

no i zbieranie kamyszków to jest to ;-)
z mówieniem to tylko baba, mama,tata ,dzidzia , nie ma , nie a tak to gada po swojemu ;-) i wie kto jest kto

i dużo kojarzy ...np .jak zoabczył paczkę papierosów to pokazuję i mówi tata jak mój kubek od kawy to mówi mama
no i jeszcze jedno rośnie mi mały tancerz ;-) jak tylko słyszy muzykę to chwilę dyla a później karzę mi wstać i mam go brać na ręce i z nim tańczyć

mówię wam żadne ćwiczenia tak nie działają jak tańce z 11 kilowym klockiem


nooo teraz śpi więc miałam trochę czasu na wyprodukowanie tego posta

choć zapewne nie napisałam wszystkiego co chciałam :-)
buuuziaki :*
sorry że dziś tylko o sobie



:*