Dzien dobry ja po badaniach(krew i mocz)

Ogarnelam troche mieszkanko a teraz relaks
As to bedzie dziewczynka-super

Dzieki za info od
Suzi
Pieszczoszka ale Cie urzadzil

Mam nadzieje ze wszystko sie ulozy po Twojej mysli

My tez zaczynalismy od zera praktycznie,moj m pracowal mial stala prace,ja dopiero zaczelam prace

Ja mialam 5 letniego syna z poprzeniego zwiazku

Wynajelismy mieszkanie, mojam mama byla zla troche bo zylismy bez slubu:-(Wynajmowalismy pol roku az w koncu G wzial kredyt(razem nie bardzo nam sie oplacalo) razem z rodzicami i tak kupilismy nasze mieszkanko

Pozniej w 2007 postanowilismy sie pobrac tez oczywiscie na kredyt(moja mama niestety nie mogla nas wspomoc finansowo,tesciowa kupila G garnitur i troche alkoholu pomogla nam kupic), splacalismy kilka lat ale nie zaluje

W 2008 roku urodzila sie Misia wyczekana coreczka

Seba az plakal z radosci jak dowiedzial sie ze bedzie mial rodzenstwo

Ja jeszcze chcialam miec dzieci G juz marudzil ze nas nie stac:-(Ale jakos sie stalo i teraz oboje sie cieszymy

Seba tym razem juz nie bardzo,a Misia sie cieszy i caly czas mowi ze bedzie siostrzyczka

Ja niestety tez musze wrocic do pracy, mamy kredyt na mieszkanie(jak wzielismy slub, przeszlismy do innego banku i mamy teraz wspolny kredyt

)oplaty itp z G wyplaty nie damy rady

Jakos to bedzie
Nigdy nie wiadomo co nas czeka w zyciu
