reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Maj 2013 :):)

Fiolkowa- moj byl w twojego synka wieku jak zaczal przygode z ciastlina, plastelina... i innymi brudzacymi, my zawsze rozkladamy gazety w jadalni i maly wie ze tylko tu moze sie tym bawic, jak cos wyniesie albo zaczyna odstawiac chowam mu to i koniec, na poczatku musialam przy nim non stop byc i pokazac mu na czym ta zabawa polega, ale teraz jest ok, musicie kiedy sprobowac tak sie bawic z konkretnymi zasadami niebrudzenia, jak nie wyjdzie to trzeba jeszcze odczekac z tymi zabawami
 
reklama
Wróciliśmy z pięknymi rumieńcami:-)

Ja się mojemu wariatowi jakoś boję kupić ciastolinę, bo od razu staje mi przed oczami cały pokój tym wysmarowany i włosy i choć co:confused:

U mnie podobnie.
Próbowałam jak NIA nauczyć Igorka w jednym miejscu się bawić, ale jemu to frajdy nie sprawia. Woli tworzyć jakieś dzieła np. mocuje ciastoline do podłoża i rozjeżdża autami, albo ją do ich wpycha...
 
U mnie podobnie.
Próbowałam jak NIA nauczyć Igorka w jednym miejscu się bawić, ale jemu to frajdy nie sprawia. Woli tworzyć jakieś dzieła np. mocuje ciastoline do podłoża i rozjeżdża autami, albo ją do ich wpycha...

hehe , to moj na szczescie nie ma takich pomyslow, dywanow w domu nie mamy oprocz sypialni, gdzie i tak nie wchodzi wiec w jadalni moze szalec, na szczescie nie mial takich pomyslow, jeszcze...:)
 
a wiecie może jak się robi taki chleb smażony w jajku czy to jakieś ciasto naleśnikowe jest...?kiedyś szwagier coś takiego zrobił i teraz za mną to chodzi a nie mam z nim kontaktu:baffled:
 
Noirel nie wiem czy o to Ci chodzi ale ja robię tak jak mam stary chleb maczam delikatnie woda dosłownie spryskuje, na talerzu miętole jajko dodaję wegete macam w tym chleb i na patelnie, palce lizac ;)
 
Dzięki dziewczyny :)
Może spróbujemy, bo w biedronce jest taka fajna pianka do modelowania i miałam ochotę kupić :tak:
W sumie, to jak teraz jestem cały dzień w domu, to będę go pilnować, bo jak kiedyś stemple mu kupiłam, to po powrocie z pracy cały był zastemplowany + koszulka i kawałek ściany, tak go niania pilnowała:dry:
 
reklama
Do góry