reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Maj 2013 :):)

dziewczynki, Wy tez macie taki brak energii na cokolwiek...:baffled:?

padam, doslownie...wrocilam do domu, ogarnelam troche, jakis obiad, pranie..i powietrze ulecialo ze mnie jak z balona
 
reklama
Brak energii?Nieee....Ja dzisiaj czuje sie wysmienicie.W prawdzie od okolo 11:30 ale i tak jest to powod do zadowolenia.Mloda sie plawi w wannie a ja ogarniam troche w domu zeby jutrzejszy dzien wolny spedzic rodzinnie na dworze.Swoja droga...ostatni sloneczny w najblizszym czasie :crazy: W programie same atrakcje z pieczeniem pizzy(jedno z ulubionych czynnosci domowych naszej Mlodej) wlacznie.Juz sie nie moge doczekac...Ma nadzieje,ze jutro tez sie szybko pozbieram! ;-)
 
dziewczynki, Wy tez macie taki brak energii na cokolwiek...:baffled:?

padam, doslownie...wrocilam do domu, ogarnelam troche, jakis obiad, pranie..i powietrze ulecialo ze mnie jak z balona

Oj niestety mam czesto takie dni, wczoraj mialam zlecenia na zdjecia z koncertu, jak wrocilam bylam tak wypluta i nie mialam ochoty nawet ich przegladac, mialam ochote pasc do lozeczka i tylko lezec:-D
 
Dziewczyny, ale Wy piszecie dużo.... :-D ale udało mi się przebrnąć.
Bananami to i ja się zajadam, dziś naleciało mnie jeszcze na winogrono.

Byłam u lekarza, jednak to zwykłe przeziębienie, oby szybko przeszło.

Ja ostatno też jestem bez enegrii, miejmy nadzieję, że nam to minie:-(
 
Oj tak brak energii to ja! Od 8:40 w pracy byłam, sklep zamknęłam o 18:30, pojechałam odwieść koleżankę, odgrzałam obiad i padłam na sofę. Mam jeszcze tyle rzeczy do zrobienia że strach a nie mam siły podnieść się z sofy :( a to dopiero 7my tydzień, masiakra, co będzie dalej? :(:(

Kochan moje a macie już jakieś przeczucie kogo nosicie pod sercem? Ja wiem że to wiele za wcześnie ale podobno matka wie przed skanem jaka jest płeć;) Ja dziś rano dostałam ataku przemyśleń, odczuć i domysłów zupełnie z nikąd :p To tylko moje chore hormony czy któraś z was też tak ma?
 
reklama
Pisalyscie o strachu...trzeba myslec pozytywnie! Wierze,ze wszystko bedzie w porzadku.I bedziemy sie cieszyc zdrowym,spokojnym dzieckiem :)

Ktos pisal ze mu zimno-mi jest potworrrrnie zimno.Chodze w polarze,grubych skarpetach i dogorywam lezac pod kocem.Ale to chyba przez to uzewnetrznianie sie w toalecie...

W kazdym razie chcialam napisac zebysmy sprobowaly byc dla siebie odkocznia.Troche humoru i dystansu nam sie przyda.I kogos,kto zrozumie nasze wielce zaskakujace potrzeby i zachcianki ;-)

podoba mi się twoje podejście!!!!!!!!!!!!!!!!!! :-D :tak:mi też jest często chłodno, teraz to juz kąpię się od razu po przyjściu z pracy, bo później wieczorem to za chiny sie nie rozbiorę i nie wejdę do wody :dry:

Dziewczyny a wy też czasami odczucie taki dyskomfort w brzuchu podobny jak przed okresem??? Tak jak na 2-3 dni przed okresem??? mnie czasami tak pobolewa brzuch... Biorę na to lutkę dopochwową i muszę przyznać, ze zdarza mi się to teraz sporadycznie, no ale się zdarza... i jestem ciekawa czy Wy też coś takiego odczuwacie???

tak, tez tak mam od kilku dni, ja biorę codziennie luteinę ale nie słyszałam że ona zmniejsza te objawy pobolewania brzucha...

A ja gotuję na obiad gulasz indyczy z pomidorami i ziołami, ale nie wiem nawet, czy go tknę. Póki co pachnie obrzydliwie (chociaż kocham zapach oregano i bazylii), więc chyba skończy się na kuskusie i surówce z fetą :-D :-D

no to chylę czołą, bo ja od chyba 2-3 tygodni nic nie gotuję... no dzisiaj się zmusiłam i usmażyłam sobie warzywa na patelni takie gotowe ze sklepu i ugotowałam zupę kalafiorową (też mrożonkę) ale na wodzie :baffled: żeby było mało zapachu

oby do II trymestru :angry:
 
Do góry