reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

🌸👶🏼MAJOWE KRESKI🌸👶🏼

Mielismy podchodzic do procedury za pierwszym razem… Dlatego moge sie tylko domyslac emocji jakie temu towarzysza. To trzeba miec silna glowe i dupsko zeby udzwignac.
No tyra, tyra.
Nie wiem co dla Was dziewczyny jest najgorsze w niepłdoności, ale dla mnie niesprawiedliwość. Takie poczucie, że wszyscy mają a ja nie. Dlaczego mi. Tylu ludzi ma "gorszą" sytuację, a im się udaje. Każdemu zdarza się 'cud'. A ja wiem, cuda się zdarzają, ale nie mi.
 
reklama
Btw nie wiem czy któraś z Was tak ma, ale np część z tych po lewej to są testy ŁADNE bo mi się podobają 😂😂 i jak już będzie pozytyw, to wtedy będę je sobie wszystkie osikiwać i patrzeć na kreski. Dlatego są po jednej sztuce 😂

Ja tak mam.
Sikam na brzydsze, czyli takie co estetycznie mi nie pasują, żeby w razie 2 kresek siknąć na ładny i mężowi pokazać. 😆
 
Ja mam też zapas. Strejser mówi ,że mam obsesję na tym punkcie 🙃
Mam elektroniczny o czułości 25, mam taki, który pokazuje tydzień ciąży płytkowy, mam kilka o czułości 10.
Jestem ciekawa czy te mniej czule kiedykolwiek zużyje... Bo póki co używam te o mniejszej i jak kreski nie ma tak nie ma. Aż strach pomyśleć jak się kiedyś bałam wpadki a teraz,po tych 6 latach starań - marzę o niej 😆

U mnie to samo...
Od kiedy zaczęłam współżycie to byłam uzbrojona po zęby, żeby broń boże mnie ciąża nie dopadła, śmiesznie się o tym myśli kiedy się starasz a test jest biały jak mleko. 🤡
 
U mnie to samo...
Od kiedy zaczęłam współżycie to byłam uzbrojona po zęby, żeby broń boże mnie ciąża nie dopadła, śmiesznie się o tym myśli kiedy się starasz a test jest biały jak mleko. 🤡
a my z jeszcze wtedy niemężem zabezpieczaliśmy się jedynie stosunkiem przerywanym i byliśmy przekonani, że jesteśmy tak super genialni w wyciąganiu na czas 😂😂
 
Ja na ten cykl też pinki zamówiłam tylko strumieniowe. Stwierdziłam, że spróbuję z nimi, bo na końcówce biochemu te moje tanie testy testeo były już białe, a pinki pokazywały kreski (przy becie 13)
Po tym cyklu uwazam ch.cienie na pinkach za minibetki wiec nie sa takie złe..
To ja nie mam żadnego juz .
Po tej ciąży myślę że się wyleczyłam,pewnie do następnej miesiaczki po poronieniu. Zaś kupie 20 sztuk
Oj kupisz na pewno! :)
 
Ja was BARDZO BARDZO podziwiam wszystkie, za wytrwałość i siłę mimo niepowodzeń. Moje sytuacje przy niektórych to pikuś, a mam zjazdy psychiczne. Co wy musicie mieć w głowie po tak długiej walce to nie chce wiedzieć. Także duże ukłony 👑 że sie nie poddajecie i nadal wierzycie! A ja wierzę, że w końcu każdej z nas się uda i z całego serca wam kibicuje! 🤰🤱🏻
 
Ja was BARDZO BARDZO podziwiam wszystkie, za wytrwałość i siłę mimo niepowodzeń. Moje sytuacje przy niektórych to pikuś, a mam zjazdy psychiczne. Co wy musicie mieć w głowie po tak długiej walce to nie chce wiedzieć. Także duże ukłony 👑 że sie nie poddajecie i nadal wierzycie! A ja wierzę, że w końcu każdej z nas się uda i z całego serca wam kibicuje! 🤰🤱🏻
uczysz się z tym żyć :)
Ale są sytuacje, które rozrywają serce. Dla mnie to są wszystkie ciąże znajomych. Swego czasu każda musiała być opłakana. A jak miałam impreze, na której spodziewałam się, że ktoś może ogłosić ciążę to na nią nie szłam.
 
reklama
uczysz się z tym żyć :)
Ale są sytuacje, które rozrywają serce. Dla mnie to są wszystkie ciąże znajomych. Swego czasu każda musiała być opłakana. A jak miałam impreze, na której spodziewałam się, że ktoś może ogłosić ciążę to na nią nie szłam.
To akurat poczułam też po 1 stracie, 3 miesiące później mój brat robił imprezę i bratowa po przywitaniu oznajmiła nam w kuchni, że nie pije bo jest w ciąży (a też udało im się za 1 podejściem) mój sztuczny uśmiech, łzy w oczach, w głowie rozp*ierdol i po godzinie wracaliśmy do domu, ja ryk a mąż tylko trzymał mnie za rękę i się nie odzywał. A ona tekst jak jeszcze siedzieliśmy ,no nie bądź taka smutna’
 
Do góry