Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No takie krechy to są cudowneNie ma problemu, chociaż Wam się mogę pochwalić. Aż mnie mierzi, że nie mogę nikomu powiedziećTzn. mogę wiadomo, ale jednak teraz to jest jeszcze jedna wielka loteria… Trzymam za Was dziewczyny mocno kciuki, czytam, kibicuję i przesyłam ciążowe wibracje
No właśnie tak mi mówiła ginekolog, że niektórym się tyle utrzymuje.No pik był widać, skoro spadło dzisiajale bardzo szybko Ci spada lh
wyśle zdj.
U mnie zawsze tak krótko, mam nadzieję, że to nic złego
Oby tak było, trzymam za Ciebie kciuki!Oki doczytalam. Czyli dwa biochemy pod rząd, tak jak u mnie. Kochana, do 3 razy sztuka, liczę, że ja zajdę w maju a Ty w czerwcu
Ale testy nie pokażą Ci jaka ta owulacja była, ani czy była@Patii26 no póki nie pójdę jutro to się będę obawiać czy wszystko okej, taka prawda. W zeszłym miesiącu lepiej te testy wyglądały.albo to faktycznie kwestia samych testów, albo ta owulacja była jakaś z dupy, albo nie było… jedyne czym się pocieszam to tak jak pisałam - przed pikiem te kreski pojawiają się po kilku minutach, a do tej pory w 13dc zawsze wychodziły dosłownie od razu po nasikaniu. Teraz też tak było, jak jak psychol screenuję stoper. No trzymajcie kciuki żeby to jednak były po prostu badziewne testy, bo się załamię.
bo że był PIK to nie znaczy, że ona była, tak jak i na odwrót
Dziękuję Kochana, no niestetyO nie, a tak zaciskałam za ten przyrost kciuki, że teraz zaskoczy...
Nie robiłam już później ani przyrostu ani testu
Ja byłam w trakcie zagrożonej ciąży w dniu chrztu mojego czwartego chrześniaka, a ciąży wiedziała tylko jego mama (moja przyjaciółka )i mój mąż
6.12 powiedziałam mężowi a chrzest był 9.12. może Twój mąż niech zostanie chrzestnym a chrzestną wezmą od strony szwagra? Zawsze jakieś wyjście z sytuacji a ,gdy poczujesz się lepiej to zawsze będziesz obecna przy np urodzinach dziewczynki
A może jednak początki,.. plus te roze i brazy w terminie @, to by sie jednak układało w calosc. Trzymam kciuki
Dokladnie tak, moja Babcia z cukrzycą często pije wodę z cytryna aby cukier spadł..
tez mialam tak ze cieszyłam sie ze mam wszystko pod kontrolą, zaplanowame, żadnej wpadki, do momentu w którym zaczelam żałować ze nie bylo wpadki..
A moze pojechać z nim? Dzięki mojemu wyjazdowi na delegacje meza mamy synka
A moze implantacja.. ja mialam w terminie okresu taki różowy sluz wlasnie, robisz test?
Tez tak oglądałam testy w 7 8 9 dpo, dopiero w 10 zaczęło prześwitywać cos różowego. Ale juz od wczesniej cos tam sie tak jakby zaczynało dziac w miejscu drugiej kreski..
Dlatego nie testowałam już. Mam dziwne cykle czasem. Gdybym się tak nabierała musiałabym być żona szejka dubajskiego bo bym nie wyrobiła zarabiać na testy.
przestała się wygłupiać bo to takie czekanie nie wiem na co bo mogłoby to już być normalne krwawienie a tu o... temperatura wciąż u mnie dobrze 36.8+ więc chyba za szybko się nie doczekam.
Ja juz nie robiłam testu po tym 12dpo, ale 3przyrosty bety byly na razie w porzadku,
ostatnia w sobotę
