Majowe Mamy 2016

[Niesia_88]

Dlaczego pytam o kolację - koleżanka na podobnym etapie ciąży usłyszała w szkole rodzenia, że jeśli zje kolacje o 19, a śniadanie około 8 to głodzi dziecko!
Mój organizm tak funkcjonuje, że ja po prostu po 19:00 głodna nie jestem. Zdarza mi się obudzić w nocy i być głodna, ale to bardzo rzadko. Zaczęłam się zastanawiać czy powinnam przesunąć kolację na 21, ale nie wiem czy będę w stanie zjeść cokolwiek o tej porze

 

[Ewa90]

Ja właśnie zamierzam liczyć ruchy od poniedziałku ,w sumie też zastanawia mnie to bardzo czy później w tych samych godzinach będzie mi marudzić itp. Dziś miałam dyskotekę w brzuchu o 4 rano , myślałam że mi wyjdzie z brzucha - mój mąż był w szoku ,ze tak można harcowac.

 

[Ewa90]

Dlaczego pytam o kolację - koleżanka na podobnym etapie ciąży usłyszała w szkole rodzenia, że jeśli zje kolacje o 19, a śniadanie około 8 to głodzi dziecko!
Mój organizm tak funkcjonuje, że ja po prostu po 19:00 głodna nie jestem. Zdarza mi się obudzić w nocy i być głodna, ale to bardzo rzadko. Zaczęłam się zastanawiać czy powinnam przesunąć kolację na 21, ale nie wiem czy będę w stanie zjeść cokolwiek o tej porze

To chyba też zależy od tego o której chodzisz spać. Jesli jesz o 19 kolacje a idziesz spać o 22 to prawidłowo(ponoć należy zjeść 3h przed snem) ale jeśli później to wydaje mi się ze powinnas jeść później . Ja wcześniej jadłam regularnie co 3h ale twraz u mnie się tak nie da (nie wiem jak u Was) ale szybciej odczuwam głód i potrafię jeść co 2h . Tak więc na dzień wychodzić mi nawet do 7 posiłków (mało a czesto) . Ja ogólnie zasypiam bardzo późno i budzę się ciągle w nocy z bólem kręgosłupa :/ a jak u Was teraz ze snem ?

 

[Jasmina88]

Ja jem koło 20:30-21:00, a idę spać ok. 23. Inaczej - zaraz jak kładę się spać to mnie jeszcze ssie i musze sobie coś przegryźć, więc staram się zjeść tak nie później niż z 2,5 h przed snem. I piję też ostatnią szklankę wody ok. 20.30, żeby nie wstawać w nocy.
A rano mam tak, że budzę się głodna - i od tygodni mam zawsze przy łóżku ciastka Belvity i szklankę wody niegazowanej. I pierwsze co robie jak się obudzę to wtryniam pół szklanki wody, zagryzam ciastkiem, dopijam wodę i gnam do łazienki na siku.
I potem tak po 30 minutach robię sobie normalne śniadanie.

Tylko, że ja tak robię, bo ja miałam okropne mdłości poranne aż do końca 5. miesiąca. I rzeczywiście tak mam, że jak wstaję z łóżka i nie zjem nic przez 30 minut to robi mi się niedobrze.

Taki sposób jest dla mnie ok - bo dostarczam też wodę na start, której po nocy mojemu organizmowi brak i mam więcej siły jakoś w ciągu dnia.

 

[GosiaLew]

Witam,

Kaylla głowa do góry, ale powiem Ci, że ja też niestety myślę dużo o tych moich cukrach, zwłaszcza jak przekroczenie jest a mam często po śniadaniu a tez jeść mniej to bez sensu. Ważne, ze masz lepsze wyniki i oby spadały dalej. No i super, że zajęłaś się innymi sprawami.

Jasmina88 ja byłam w zeszłym tygodniu na furaginie, bo miałam i złe wyniki moczu u i bolał mnie pęcherz, Brałam przez 4 dni. Potem odstawiłam, bo byłam na duomoxie. Dopiero idę robić badania moczu. Co do magnezu to te wszystkie preparaty można łykać w większych ilościach niż zalecane, bo przykładowo dawka magnezu w olimpie to 27% zapotrzebowania dziennego, jak nie dostarczamy w diecie czasem warto zwiększyć dawkowanie zwłaszcza jak twardnieje brzuch lub pojawiają się skurcze.

Ja nie liczę ruchu płodów jak czuję, że dziecko się rusza, kontroluję tylko przerwy w nieruszaniu.

Kolacja: ciężarna kobieta nie może być głodna. Zbyt długie przerwy w jniejedzeniu, zwłasza jak długo śpimy powoduje, że odkładają się ketony w moczu. W przypadku cukrzycy ja jeśli kłade się spać o 23 to muszę jesć często o 22, ale to jest tylko przegryzka. Tu nie chodzi o to, żeby się obżerać po 21 tylko jak jemy kolację o 19 to na godzinę przed snem zjeść jakiś owoc lub inną lekką przekąskę.

Jak tam tłusty czwartek u Was, bo ja to niestety ani jednego pączka nie mogę zjeść.

 

[plucik]

Hej dziewczyny wracam od diabetologa nie mam cukrzycy ! juz sie nie martwie !

 

[Ewa90]

Dziś tłusty czwartek :/ powiedziałam sobie ze nie zjem ani jednego paczka do czasu...gdy ich nie widziałam. Mój kochany mąż przyniósł całą tace pączków! No i silna wola przegrała za to moje lasuchowanie wygrało miał być 1 miały być 2 .. no a wyszły 3
A jak tam u Was z paczkami?

 

[GosiaLew]

Ewa90 jak pisałam wyżej. Ja nie mogę jeść pączków

 

[olenka_s]

ja już po dwóch pączkach ogólnie nie przepadam ze nimi ale jak mąż przyniósł to dostałam ślinotoku

 

[GosiaLew]

Udało mi się dostać do diabetolog na 12 lutego
Trochę wagi też odzyskałam więc moja dieta nie jest taka zła. Tylko ciągle jem to samo.