reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majowe Mamy 2016

Hej, u mnie dalszy ciąg złego samopoczucia. Znów noc przespana w kratkę, nogi w kostkach bolały i nijak nie mogłam się ułożyć. Mam jakieś przeczucie, niepokój, że coś się zaczyna dziać. Wczoraj mdliło mnie cały dzień, później trochę przeczyściło i dzisiaj powtórka z rozrywki. Czytałam też, że przed porodem pojawia się spadek wagi i nagle wcięło mi ponad kilogram, zapewne za sprawą biegunki. Na dodatek czuje takie kłucie w szyjce, jakby szarpanie trochę. Jutro wizyta, zobaczymy czy coś się kroi. Chciałabym w okolicy przyszłego weeekendu urodzić.
 
reklama
Niesia, a może coś zjadłas i Ci zaszkodziło? Chociaż jak pisałam wcześniej, u mnie pierwszym objawem Była właśnie biegunka i wymioty. Skurcze dwa dni później.
 
Nie wykluczam, że to fałszywy alarm, więc staram się podejść do tematu ze spokojem. Skurczy nie mam, jedynie krzyż mnie trochę boli, więc to pewnie nie to. No chciałabym do 21 kwietnia jeszcze wytrzymać.
 
Ja wczoraj wieczorem myślałam że coś się kroi. Brzuch mnie ciągnął w duł, miałam dwa skurcze takie z krzyża już miałam nadzieję że się zaczyna a tu jak nagle się zaczęło tak nagle się skończyło. Coś mi dziś jakoś nie wyraźnie niby mam apetyt ale gdzieś tak lekko mnie mdli...
ech zmęczona już jestem tym nic nie dzianiem się, w poprzedniej ciąży miałam parę takich sytuacji że miałam przez dwie godziny nieregularne skurcze i były takie sytuacje a teraz cisza spokój....
Z pozytywów dziś ma przyjść paczka z nową kanapą do samochodu (cztery miesiące męża męczyłam że ma kupić) i łóżeczko. Może wtedy się zacznie akcja w poprzedniej ciąży tak miałam że rano wszystko załatwiłam a wieczorem mi wody odeszły....
 
Niesia, a na kiedy masz termin? Ktory to tydzien?
Moze Twoj organizm sie przygotowuje?

U mnie noc fantastyczna! Budzenie 1 raz na siku i tyle ;)

Tez macie ostatnio jakis mega apetyt? Ja siebie nie poznaje! Moglabym jesc i jesc!
 
Dzień dobry
Jadę właśnie na ktg. U mnie deszcz pada. No ale też potrzebny jest.

Też zostało mi do prania pościeli kocyki. Miałam to wczoraj zrobić, ale mi się nie chciało juz po wczorajszych wojażach.

Mnie mdli od kilku dni a czyści od dwóch tygodni prawie. Szyjka zamkniętą wczoraj była.
 
Mi też jest nie dobrze :( na jedzenie nie mogę patrzeć :( chce mi się wymiotywac :( i chce mi się spać !:( leżę sobie mąż chwile bawi się z córką normalnie dziś jestem jakaś nie swoją pranie mi się robi zaraz się kończy i idę wieszać :p i jeszcze prasowanie mnie czeka :p
 
Laski... czemu wam się tak spieszy zastanawiam się ciągle...
Wiem, że samopoczucie do dupy, ciężko, człowiek sapie jak lokomotywa i chce już być po (chociaż ja wolę się wysypiać i być jeszcze w miarę niezależna od pieluch)
ALE każdy dzień jest dla tego dziecka po coś. W jakimś celu dziecko ma siedzieć w brzuchu 40 tygodni.
Ja bardziej się boję przenosić niż urodzić wcześniej ale gdyby się okazało, że urodzę w 38tc a mała na usg prenatalnym była o 2 tyg młodsza -to fakt że teraz nadrobiła mógłby nie być wystarczający dla rozwoju płuc...

Ja tak pytam bo jakiegoś parcia nie mam na szybciej chociaż ciężko ale jakoś tak wierzę w te 40 tygodni i już.

Ja jestem w domu wariatów czyli -czekam na kopię karty zdrowia mojej córki od urodzenia do lat 4 zamówioną w 2015 roku ale im się zgubiła....
 
13x13 mi się nie spieszy bo boję się porodu :D
Może to dlatego, że mój dzidziuś z zaskoczenia a nie po wielu miesiącach starań. W ogóle przez całą ciążę to raz spanikowałam, że coś może być nie tak a poza tym żyję w błogiej nieświadomości :)
 
reklama
Dzien dobry. Ja od dwoch dni mam meza w domu. Powiem wam ze oszaleć mozna bo zakłóca mi moj spokojny rytm dnia. Tez tak macie czasem?
- oj też tak mam, przyzwyczaiłam się już do tego, że mąż jest tylko w weekendy w domu, w zeszłym tygodniu jak wziął wolne od środy ojej, on śpi ja już muszę wstać, gdzieś mi się kręci, coś poprzestawia, ja chce spać on na kopie siedzi :D ale jednak wole jak jest w domu przynajmniej mam z kim rozmawiać.

Pierwszy raz miałam tak bezbolesne pobieranie krwi w ogóle nic nie poczułam i śladu nie ma. :)
Wymaz też nie był, aż tak straszny bardzo sympatyczna babeczka go przeprowadzała także w pewnym stopniu mnie to odstresowało. Później pojechałam na małe zakupy dla córci. - spodenki i skarpecioszki zakupione, kolejne w smyku zamówione i koniec jak na razie będzie. :)
 
Do góry