reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majowe mamy 2017

Nie zazdroszczę, wiadomo że teraz wszystko robimy dla naszych dzieci i chcemy dla nich jak najlepiej ale czasami nie wiadomo co to jest to "lepiej".
Ja z kolei myślałam żeby podjąć drugą pracę, pieniędzy byłoby więcej ale Filip by zapomniał jak matka wygląda. Rozglądam się też za nową, lepiej płatną pracą ale z tym jest ciężko. Niby niczego nam nie brakuje, ale dodatkowa kasa zawsze się przyda, chociażby żeby sobie pozwolić na lepsze wakacje czy auto. No i na dziecku nie mamy zamiaru oszczędzać,nie chodzi tu o rozpieszczanie i zasypywanie drogimi zabawkami, ale o rozwijanie pasji i zainteresowań, oczywiście o ile Filip będzie chciał.
O szczepieniu już nie pamiętamy, w sumie jak na razie jest bezobjawowo. Dzisiaj od samego rana słońce pięknie świeci, jest ciepło więc pójdziemy na długi spacer. A później robię moje ukochane hybrydy:)
 
reklama
Madziolek świetnie Cie rozumiem, my tez jeszcze na wynajmowanym[emoji20]. Do pracy nie wracam bo nie mam tam czego szukac, a o nowej pomyśle jak Miłek bedzie mial 1.5 roku min. No i muszę znaleźć coś dobrze płatnego zeby nam się opłacało oddać małego do żłobka.
Kasia u nas pogoda piekna[emoji5] właśnie wróciliśmy ze spaceru.
Jahjahbob jak sytuacja z zaparciami? My dopiero się pozbylismy tego dziadostwa i nie daje małemu nic co może zapierac. Po malutku bedziemy szli do przodu z nowościami.
Już 3 dzien Miłek ciagle krzyczy[emoji54], uszy mi odpadają... Mam wrażenie że trenuje swój glos, do tego zęby mu strasznie dokuczaja. Wymiękam[emoji27]

Napisane na LG-K580 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Jahjahbob u nas też ostatnio z kupka gorzej. Niby jest codziennie ale taka twardsza.
Mamamilka aż tak źle z pracą? U nas żłobki kosztują od 500 zl miesięcznie plus koszty jedzenia. My będziemy korzystać z pomocy dziadków więc na prawdę jestem w komfortowej sytuacji.
Madziolek no to pięknie Aleks waży. Jak tam noc po szczepieniu? No i jak odczucia z nowej przychodni?
Pięknej pogody ciąg dalszy:) Będziemy korzystać puki można
 
Kasia w pracy już jest nowy zespół, zreszta ta praca była bardzo wymagająca czasowo tylko 4 dni wolne w miesiącu. U nas żłobki od 1000 w górę plus jedzenie oczywiscie do tego. U nas kupki wczoraj nie było i dziś czekamy mam nadzieje, że bedzie bo widać dyskomfort brzuszka.

Napisane na LG-K580 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Noc spokojna nawet Aleks do 5 spał w łóżeczku :D.Śladu po szczepionce już nie ma.Przychodnia bardzo fajna pomimo tego, że jest naprawdę maleńka to organizacja jest świetna,panie bardzo miłe lekarz również.W przychodni Pani położna środowiskowa podała swojego maila i nr telefonu w razie gdyby się coś działo na prawdę jestem pod wrażeniem.
 
Dziewczyny dużo dzieje się na forum, fajnie że nie zamiera. Dziś Natalka spala od 22 do 7 bez ani jednej pobudki, właśnie karmimy się. Przynajmniej pospalam trochę.
U nas żłobki od 600 zł w górę plus jedzenie. Wątpię żebyśmy dostali się do państwowego, Natalka zapisana jest do trzech, ale patrząc na którym miejscu jesteśmy to jakoś czarno to widzę aby sytuacja miała się poprawić.
U nas dalej zaparcia. To jest tak że ona potem robi np. 6 kupek dziennie, męczy się przy tym, ale to takie bobki są małe. Takie plastelinki. Aż jej się pupka między posladkami odparzyla do tego stopnia, że zasuszalam sudocremem. Daje śliwke, dynię, soczek jablkowy i dalej ciężko. Czytałam, że te kupki są inne przy nowych pokarmach, ale chyba nie aż tak.
Fajnie, że dzieci tak ładnie zniosly szczepienia. My we wtorek idziemy na kolejne pneumokoki.
 
reklama
Hej dziewczyny[emoji5], za nami ciezki weekend, mąż znów przyniósł jakieś przeziębienie do domu. Cały weekend byl nie zdatny do niczego, a ja już trzecią noc praktycznie nie spie[emoji20]. No i niestety ale mam podejrzenia, że Miłek się zaraził. W nocy mial przytkany nosek i ciężko oddychał. O 23 musialam mu wyczyścić nosek no i się rozbudził, zasnal dopiero 2:30 a wstal o 5:30. Od rana kicha i jest bardzo marudny. W nocy była kupka po 3 dniach, niestety plastelina. Nic nowego nie wprowadzam, nie daje mu nic co może zapierac wiec juz sama nie wiem o co chodzi.

Napisane na LG-K580 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry