reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majowe mamy 2018

reklama
Drogie Mamusie - prośba[emoji120] podajcie jakie i jak robicie zupki dla waszych dzieciaczkow...czy na wywarze miesnym, czy warzywnym....proszę potrzebuje odświeżenia danych....a w "internetach" jest wszystko i nic...
 
Drogie Mamusie - prośba[emoji120] podajcie jakie i jak robicie zupki dla waszych dzieciaczkow...czy na wywarze miesnym, czy warzywnym....proszę potrzebuje odświeżenia danych....a w "internetach" jest wszystko i nic...
Wywar robię na mięsie jest przecież bardziej pożywne niż na samych warzywach. Przecież Twoje dziecko je już mięsko to w sumie nie wiem dlaczego masz kłopot. Gotuję mięsko dodaje warzywa i miksuję, potem dodaję trochę oleju lub oliwy i gotowe. Czasem warto zrobić sam rosół taką podstawę a potem dodać inne warzywa np. kalafiora żeby trochę urozmaicić.
 
@nknatalia, wiem o co chodzi @aNusia90, z tym mięsem bo na początku robi się mieso osobno, wylewa wywar i dodaje do zupki warzywnej, a to dlatego, że w wywarze mogą znajdować się toksyny. Nawet na początkowych słoiczkach pisze „ mieso bez wywaru” . Pózniej można gotować wszystko razem i obserwować czy nie uczula.
 
@nknatalia, wiem o co chodzi @aNusia90, z tym mięsem bo na początku robi się mieso osobno, wylewa wywar i dodaje do zupki warzywnej, a to dlatego, że w wywarze mogą znajdować się toksyny. Nawet na początkowych słoiczkach pisze „ mieso bez wywaru” . Pózniej można gotować wszystko razem i obserwować czy nie uczula.
Dziękuję, o to właśnie mi chodziło[emoji846]
 
reklama
Czy zdarzyło się Wam, że dziecko zwymiotowało po jedzeniu? Moja mała bardzo chętnie zjadła żółtko jaja ugotowanego na półtwardo i odrobinę białka. 3h później potężnie nim zwymiotowała. Potem nie działo się nic. Bez gorączki, humor do zabawy. Zdrowe dziecko. Tylko zastanawiam się, o co chodzi, bo córcia już wcześniej 4 razy jadła jajko i nic się nie działo...
 
Do góry