reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2026

Ja w szpitalu na początku byłam w szoku, lekarz robi USG i słyszę szum tylko a on tylko spojrzenie na pielęgniarkę i bez słowa i potem skończył USG i mówi że musi mi coś powiedzieć a ja że już wiem 😭po porodzie jak ją urodziłam wylałam morze łez chyba, pożegnanie w szpitalu potem mąż ogarnął księdza, itd i pogrzeb małej. Do mnie wszystko dotarło po porodzie jak byłam na sali ale miałam mega miły personel, każdy przychodził pogadać, ordynator przyszedł do mnie na rozmowę, byłam sama na sali bo nie pozwolili żeby kogokolwiek wpuścić z ciężarnych. Ale miło że była empatia, podniosłam się i stwierdziłam że będę walczyć bo chce mieć dziecko kolejne i takim sposobem mam corcie pół roczku i ciąża 10 tydzień 😁
Bardzo mocno Cię przytulam ❤️
Aż za dobrze rozumiem ból straty własnego dziecka .
Mój synek urodził się zdrowy . Wszystko było ok . Aż jak miał 9,5 roku zachorował na białaczkę . Choroba go zniszczyła w 8 miesięcy .
Rozumiem każdy Twój ból związany z pogrzebem dziecka i z cala stratą jaka niesie się tym strasznym wydarzeniem 😢😢😢
 
reklama
Dzień dobry wszystkim🙂 chciałam sie przywitać. Ciąża potwierdzona, mały człowiek ma 9mm i bijące serduszko❤️ wstepnie termin na 23.05. Ja sie czuje fatalnie, ale to jest nieważne. Oby tylko maluch dobrze sie rozwijał, czego wam wszystkim również życzę 🙂
witaj 🙋🏻‍♀️
 
Bardzo mocno Cię przytulam ❤️
Aż za dobrze rozumiem ból straty własnego dziecka .
Mój synek urodził się zdrowy . Wszystko było ok . Aż jak miał 9,5 roku zachorował na białaczkę . Choroba go zniszczyła w 8 miesięcy .
Rozumiem każdy Twój ból związany z pogrzebem dziecka i z cala stratą jaka niesie się tym strasznym wydarzeniem 😢😢😢
Bardzo mi przykro ❤️ doskonale wiesz i przeszłaś bardziej ode mnie bo i walka o dziecko i patrzenie na ból itd to naprawdę ból dla mamy ☹️ 🥰 bardzo mi przykro naprawdę 🥰
A jak teraz w którym tygodniu ciąży jesteś?
 
Bardzo mi przykro ❤️ doskonale wiesz i przeszłaś bardziej ode mnie bo i walka o dziecko i patrzenie na ból itd to naprawdę ból dla mamy ☹️ 🥰 bardzo mi przykro naprawdę 🥰
A jak teraz w którym tygodniu ciąży jesteś?
To był bardzo ciężki czas . To prawda

Dziś 5+5 a wizyta serduszkowa 7.10 czyli 6+2 i to będzie pierwsze USG
 
Ja w szpitalu na początku byłam w szoku, lekarz robi USG i słyszę szum tylko a on tylko spojrzenie na pielęgniarkę i bez słowa i potem skończył USG i mówi że musi mi coś powiedzieć a ja że już wiem 😭po porodzie jak ją urodziłam wylałam morze łez chyba, pożegnanie w szpitalu potem mąż ogarnął księdza, itd i pogrzeb małej. Do mnie wszystko dotarło po porodzie jak byłam na sali ale miałam mega miły personel, każdy przychodził pogadać, ordynator przyszedł do mnie na rozmowę, byłam sama na sali bo nie pozwolili żeby kogokolwiek wpuścić z ciężarnych. Ale miło że była empatia, podniosłam się i stwierdziłam że będę walczyć bo chce mieć dziecko kolejne i takim sposobem mam corcie pół roczku i ciąża 10 tydzień 😁
Ja też to przeszlam. W 17 tyg rok temu . Poszłam na kontrolę gin robi mi USG i mówi że nie ma dobrych wieści dziecko nie żyje. Poród pochówek trudny czas.. Wylane morze łez ciężko było i wracam myślami do tych chwil praktycznie codziennie. 🥺
Nie chciałam ciąży rozmawialiśmy dużo z mężem ... jak to mówią czas leczy rany.. to chyba będzie najlepsze lekarstwo jeśli urodzin nam się bejbik. Zawsze będę o nim pamiętać i jego małego ciałko zostanie ze mną do końca w pamięci .🥹 I pisze to specjalnie tu bo wiem ze będą to czytac kobiety które tak jaka ja straciły dziecko to nie poddawajcie się i pamiętajcie po burzy zawsze wyjdzie słoneczko
Nie jesteśmy poprostu z tym same 🫂😊 to nie jest nasza wina . Wiem że dużo kobiet z tym musi żyć 🥺🫂
 
Bardzo mocno Cię przytulam ❤️
Aż za dobrze rozumiem ból straty własnego dziecka .
Mój synek urodził się zdrowy . Wszystko było ok . Aż jak miał 9,5 roku zachorował na białaczkę . Choroba go zniszczyła w 8 miesięcy .
Rozumiem każdy Twój ból związany z pogrzebem dziecka i z cala stratą jaka niesie się tym strasznym wydarzeniem 😢😢😢
Bardzo, bardzo mi przykro, że przez to przeszłaś 😭.

Najgorszemu wrogowi nie życzę takiej straty 😭😭.
 
Ja też to przeszlam. W 17 tyg rok temu . Poszłam na kontrolę gin robi mi USG i mówi że nie ma dobrych wieści dziecko nie żyje. Poród pochówek trudny czas.. Wylane morze łez ciężko było i wracam myślami do tych chwil praktycznie codziennie. 🥺
Nie chciałam ciąży rozmawialiśmy dużo z mężem ... jak to mówią czas leczy rany.. to chyba będzie najlepsze lekarstwo jeśli urodzin nam się bejbik. Zawsze będę o nim pamiętać i jego małego ciałko zostanie ze mną do końca w pamięci .🥹 I pisze to specjalnie tu bo wiem ze będą to czytac kobiety które tak jaka ja straciły dziecko to nie poddawajcie się i pamiętajcie po burzy zawsze wyjdzie słoneczko
Nie jesteśmy poprostu z tym same 🫂😊 to nie jest nasza wina . Wiem że dużo kobiet z tym musi żyć 🥺🫂
Bardzo mi przykro :(
Bardzo, bardzo mi przykro, że przez to przeszłaś 😭.

Najgorszemu wrogowi nie życzę takiej straty 😭😭.
🩵
 
Ja w szpitalu na początku byłam w szoku, lekarz robi USG i słyszę szum tylko a on tylko spojrzenie na pielęgniarkę i bez słowa i potem skończył USG i mówi że musi mi coś powiedzieć a ja że już wiem 😭po porodzie jak ją urodziłam wylałam morze łez chyba, pożegnanie w szpitalu potem mąż ogarnął księdza, itd i pogrzeb małej. Do mnie wszystko dotarło po porodzie jak byłam na sali ale miałam mega miły personel, każdy przychodził pogadać, ordynator przyszedł do mnie na rozmowę, byłam sama na sali bo nie pozwolili żeby kogokolwiek wpuścić z ciężarnych. Ale miło że była empatia, podniosłam się i stwierdziłam że będę walczyć bo chce mieć dziecko kolejne i takim sposobem mam corcie pół roczku i ciąża 10 tydzień 😁
jestes mega silna ! jak szybko zaszlas w ciaze z druga corka?
 
Bardzo mocno Cię przytulam ❤️
Aż za dobrze rozumiem ból straty własnego dziecka .
Mój synek urodził się zdrowy . Wszystko było ok . Aż jak miał 9,5 roku zachorował na białaczkę . Choroba go zniszczyła w 8 miesięcy .
Rozumiem każdy Twój ból związany z pogrzebem dziecka i z cala stratą jaka niesie się tym strasznym wydarzeniem 😢😢😢
jej bardzo mocno przytulam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!😢
 
reklama
Hej ja dziś rano na papierze brązowy śluz i napisałam do gin o recepte i mówię że mam co dwa dni na papierze tylko i ona do mnie że moze w niedzielę rano by mnie zobaczyła bo ja do 15 to świra dostanę czy krwiak już go nie ma czy się powiększa ☹️no dwa tygodnie prawie jeszcze to faktycznie siwizny dostanę
ja mam krwiaka podkosmowkowego, jak mialam krawienie mocne dwa tyg temu to w szpitalu nie wiedzieli skad bo nic nie bylo widac na usg... a ja musiial z podpaska chodzic bo tak sie lalo. od tyg caly czas mam brazowe uplawy, wiecej , mniej. Trzy dni temu na usg lekarz faktycznie zauwazyk krwiaka...
 
Do góry