reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majóweczki 2008

Witam,
Łaniu radzimy sobie jakoś ;-) bywa ciężko ale sądzę że tak jest przy każdej róznicy wieku( przynajmniej do 3 lat). Najgorzej było w czasie ciąży jak ja byłam w szpitalu a Wiktor u rodziców.Wtedy było ciężko, ale wszystko zależy od tego jak przebiega ciąża. Ale powiem szczerze że teraz nie zmieniłabym tej różnicy. Wiktor ma teraz półtora roku a Malutka 4 miesiące. Wiktor daje Małej smoczka jak Nastusia płacze, pogrzechocze jej zabawkami, wyrzuci pieluszkę ale czasami bywa trudno :tak: mam nadzieję że później będzie łatwiej, że razem będą się bawić i zajmować sobą. Dla mnie ważne jest tez to że jak mały skończy 2 i pół roku chce wrócić do pracy a tak znowu po roku albo dwóch byłabym w ciąży i od początku, ciąża pieluchy i zabawa od początku. a tak już będę miała to za sobą :-)
 
reklama
witajcie

Joannaon, mm81- dzięki za rady w sprawie pobieranie próbki moczu. Ponieważ ostatnio wynik był błędny tym razem bardzo zależy mi, żeby wyszło ok. Wczoraj pobrałam raz a dzisiaj drugi raz - któryś chyba musi wyjść:dry:

Zwolinka - wykwalifikowana rehabilitantka z doświadczeniem to skarb, dobrze że Wam się trafił.

Co do antykoncepcji to ja zdecydowałam sie na zastrzyk Depo Provera. Ze skutków ubocznych to pojawiło sie krwawienie tygodniowe, a poza tym jest ok.
 
Zgadzam się co do rehabilitantki, bałam się bardzo że trafimy na jakąś wstrętną babę która nie będzie wiedziała co robi ale na szczęście jest oki.
Agusiu ile kosztował Cię ten zastrzyk, ja się zastanawiałam nad tym zastrzykiem ale fginekolog który prowadził mnie w czasie ciąży mi odradził :zawstydzona/y:
 
babki karmiace piersia - czy ktoras z was bierze pigulki anty Cerazette???
ja od 2 mies biore i niemal caly czas mam @.. co za dramat, okres, potem kilka dni przerwy i znowu, albo plamienie, albo krwawienie konkret. juz nie moge, mialam nadzieje, ze to sie zaraz uspokoi, a tu codzien niespodzianka :crazy: chyba zrezygnuje.. :-(
ja miałam dokładnie to samo:baffled:, na szczęście już od tygodnia jest spokój, w ulotce jest napisane, że tak może być więc zbytnio sie tym nie przejęłam, ale w końcu ile można:baffled::confused::confused:
Zosia, mi śpi dostaje przepyszny Bebilon Pepti:baffled: i jakoś kupy dochodzą do normy no ale jeszcze poczekamy w czwartek znów kontrola:tak:. Idę prasować, miłego dzionka Wam życzę:-)
 
Panna migotka, ale masz super, że dzidzia śpi. Moi obaj wstają jak w zegarku między 6 a 6.30 co rano...

Agusiaa, fajnie, że jesteś zadowolona z zastrzyku. Ja, jak pisałam, źle znosiłam tabletki i bałabym się, że po zastrzyku będę miała przez dłuuuuuugi czas non stop krwawienie. Nie wiem na co się zdecyduję jak już i po Cerazette będę ciągle krwawić, nie mam wątpliwości, że ten moment nadejdzie....

w, dzielna jesteś ze swoimi maluchami! Na pewno jest ciężko, ale może dzięki małej różnicy wieku różne etapy rozwojowe (okresy buntu, itd) będą przebiegały u Was łagodniej? Tego życzę!
 
u nas troszkę lepiej. Szymonek dalej zakatarzony, ale ślicznie przespał noc i nie gorączkował :-)

Szymonek jeździ w gondolce, ale jak nie śpi, to nie chce leżeć. Dlatego podnoszę mu oparcie, jednak troszkę się boję, bo zaczyna się dźwigac, a tam nie mam szelek.
Jak zacznie rozrabiać, to przesiądziemy się do spacerówki.
W przyszłym tyg. kuzynka powinna nam przywieźć też parasolkę. Szymon dostał od chrzestnego Chicco Enjoy i mam nadzieję, że będę mogła go juz teraz czasem w niej wozić
 
ja powiem wam, ze mam dosyc. to naprawde rewelacyjna metoda anty, wiecznie krwawiaca kobieta ;-)
ale powiem wam, ze jest jeden plus - jak juz sie kochamy, to jest fajnie, miekko, jak dawniej - po Filipie dopiero w ciazy z Maksem zrobilo mi sie tam 'normalnie'. a tak bylo ciasno, twardo, sucho i w ogole. takze jeden plus z cerazette mam..
nie wiem, co robic.. no niby jest tak napisane w ulotce, ale czy taki niekonczacy sie okres nie oslabia? mi sie nieraz tak masakrycznie kreci we lbie, ze szok. ledwo daje rade ustac. kurde, marze o mirenie, juz chce ja zakladac, a mam nadzerke do wyleczenia najpierw... :-(
 
babki karmiace piersia - czy ktoras z was bierze pigulki anty Cerazette???
ja od 2 mies biore i niemal caly czas mam @.. co za dramat, okres, potem kilka dni przerwy i znowu, albo plamienie, albo krwawienie konkret. juz nie moge, mialam nadzieje, ze to sie zaraz uspokoi, a tu codzien niespodzianka :crazy: chyba zrezygnuje.. :-(
Ja biorę i miałam plamienia przez ok 1,5 m-ca, teraz już biorę trzecie opakowanie i już się uspokoiło, tak jak moje libido, mąż narzeka, ale co zrobić.:baffled:
 
reklama
Do góry