reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Majówki 2014

hey, hey
ja zamiast żyrandola mam kropki, 5 czarnych kropek na kartce przyklejonej przy przewijaku, jak je zauważy to wszystko przestaje być ważne, a na lodówce mam magnesy, kilka czarnych i kilka kolorowych jak postawię tam bujaczek i co jakiś czas zmieniam ustawienie magnesów to mam pół godziny z głowy dziecko:)
polecam też książeczkę: oczami maluszka, efekt podobny,
trochę czytałam o tym co widzą maluchy no i właśnie duże kontrastowe elementy, podobno przez ich niewykształcony wzrok te obrazki trochę się ruszają.
Moja jeszcze nie kontroluje rączek,ale czasami trafia sobie do buzi,
też coraz więcej się śmieje i zdarzyło jej się już nie zasnąć między karmieniami.
Coraz bardziej ją rozumiem, ale jeszcze czasami ręce mi opadają bo nie wiem o co chodzi, wczoraj np, zrobiła sobie wielką kupę wieczorkiem przed kąpielą to się ucieszyłam, że będzie mieć czystą pupę na noc i że nie będzie wzdęć przy usypianiu, a jednak przez godzinę w łóżeczku był płacz i prężenie...:( a potem 8 godzin snu.
 
reklama
Magosia poczytalam troche opinii o tych ksiazeczkach i mam ochote kupic tylko musze 20 km do empika pokonac. Masz cala serie 3 szt ? sa jakies karty jeszcze. Moj mały faktycznie lubi czarny kolor. Mam np taki duzy obraz czarne tlo i trzy biale kwiaty. Jak go nosze w pionie to zawsze oczy tam zatrzymuje i moge tak z nim stac i stac.

My juz wykapani, najedzeni, wygadalismy sie i młody usnął własnie. Nalozylam mu dzis na noc krotki rekaw i połspiochy moze będzie mu się lepiej spać, a ma byc jeszcze cieplej.

Andzia moj tez ciagle podrapany nawet jak mu poobcinam to jakis ostry konirc znajdzie i sie podrapie. Dzis tez robie podejscie do jego pazurkow oczywiscie jak sen bedzie mocny.
 
Ostatnia edycja:
Andzia - mój też ma cały zdrapany nos, jakoś tak sobie nos upodobał do drapania i ile bym mu paznokci nie obcinała, to zawsze znajdzie się jakiś ostry. A u nóg jeszcze nie obcinałam... na dużym paluchu już widzę że pazur duży, ale jakoś na nogi to jeszcze nie udało mi się zapolować

Małgosiaaa - tak sobie myślę, kiedy to mój pośpi tyle godzin... u nas rekord to nadal 3,5
 
Megi twoj tez niedlugo zacznie robic jedna dłuzsza przerwe. Nasze dzieci troche starsze a na nich tydzien to różnica. Moj tez od niedawna zjada o 19 usypia ok 20 i wstaje ok. 3 na mleczko
MOj tez ma u nog pazurki i nie moge sie do nich przybrac
 
truskaffka, ja mam tylko jedną książeczkę "zwierzęta wokół nas", ale będę chciała jeszcze tą z czerwonymi elementami, położna mi mówiła, że czerwony to pierwszy kolor przyciągający uwagę dziecka
polecam Ci księgarnię internetową Bonito, mają dobre ceny i tanią dostawę, w niektórych miastach mają odbiór osobisty

Megi, u nas takie spanie to kwestia ostatnich dni, Twoje maleństwo jest trochę młodsze, to może musi dorosnąć,
ale swoją drogą to trochę też się stresuję, czy nie za wcześnie na taki długi sen bez jedzenia?, w szpitalu kazali karmić min co 4 godziny, bo może za bardzo spaść poziom cukru... nie śpi- źle, śpi też nerwy...
jak pisałam wczoraj był duuuży problem z zaśnięciem a dziś położyłam do łóżeczka, pogłaskałam, pocałowałam i widząc, że jest spokojna wyszłam, nasłu****ę i nic poza delikatnym stękaniem nie słyszę, no to nie ingerowałam, jak zajrzałam po kilkunastu minutach to już spała,
no i zachodzę w głowę czym różniły się te dni, dziś nie dostała herbatki z koperku, może to ta herbatka powoduje problemy brzuszkowe?
gdzieś czytałam, że jak się podaje kropelki ( u nas Sabsimplex) to herbatki już nie, bo mają sprzeczne działanie: krople likwidują gazy a herbatka im pomaga... jutro, pomimo upału też nie dam herbatki, zobaczymy.

co do paznokci to Olga nawet się nie drapie, ale jej paznokcie się łamią i zadzierają, ciągle muszę obcinać takie naderwane paznokietki, boję się, że gdzieś nimi zachaczy i urwie do skóry.

spokojnej nocy dla Małych i rodziców.
 
Ja tez zauwazylam ze moj po koperku niespokojny. Teraz nie daje ze 2 tyg i inne dziecko. Mysle ze z tym spaniem to normalne ze wydluzaja nasze dzieci podobny wiek i moj tez od niedawna 7-8 godz snu ma. Ja pamietam ze szybko noce zaczelam przesypiac z poprzednimi dziecmi a z nimi nic sie zlego nie dzialo. Nasze dzieci to juz niemowlaczki nie noworodki.

Wyspijmy sie babeczki oby dzieci nam pozwolily
 
niedzielna cisza na forum...
u nas w domu nie:( Olga cały dzień marudna i je co 2 godziny a chyba chciałaby nawet częściej, śpi po pół godziny, żadnej dłuższej drzemki, jakieś inne dziecko mam dzisiaj, nie wiem czy to upał czy problemy brzuszkowe...
 
Dziewczyny pomocy w środe mam szczepienie i nie wiem co wybrać?
myśle o 5w 1 lub 6w1(tym szczepiłam starsze dzieci) ale teraz z braku kasy mysle o 5w1
Starsze dzieci już nie szcypiłam na nic innego ale młodszy jak miał roczek dostał sie do szpitala na jelitówke smutny widok nie do opisania:-(
a teraz zastanawiam sie nad rota i pneumokoki tylko musze wybrac albo to albo to nie stac mnie poprostu żeby na wszystko ją zaszczepic....

tak wiem są zwolenniki i przeciwniki szczepien ale my jesteśmy zdecydowani szczepic ale na co?
 
reklama
Klaudia, wiem jaka to ciężka decyzja, ale musisz ją podjąć sama,
ja postanowiłam nie szczepić dodatkowo, tylko na ospę,
szczepiłam 5w1,
czemu nie szczepię? w decyzji pomogła: położna, koleżanka lekarka i siostra pielęgniarka: szczepionki na pneumokoki i rotawirusy są tylko na kilka gatunków, a ogólnie jest ich chyba z 200, więc żadnej gwarancji, że podziałają nie ma,
poza tym ostre zachorowania na te choroby są niezwykle rzadkie, (piszesz o jelitówce u starszego, nie wiadomo jaki był szczep, i czy by go szczepionka uchroniła, choć może przeszedł by łagodniej)
a te szczepionki podane doustnie dzicko może wypluć, zwymiotować i jesteś 300 zł w plecy.
wspomniana lekarka zaszczepiła na rotawirusy a i tak zaliczyła pobyt w szpitalu z takimi objawami
nie jestem ogólnie przeciwna szczepieniom, na pewno nie zaszkodzą, sama regularnie szczepię się na grypę, choć wokół tej szczepionki jest też wiele kontrowersji.
 
Do góry