reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

majówkowa chustomania (chusty i nosidła) :)

reklama
Hope [pięknie spacerujecie :-)

mys ię wiążemy ale głównie jak jestem sama z dzieciakami więc zdjęć nie ma kto robić :-p

matusia tu na sronce podałas wiele wiązań ale to pierwsze to jest najzyczajniej na biodrze:tak:
 
Hope chustujemy się chustujemy:) Ale tak ja tak jak Kamcia, sama sobie jakoś nie mogę zdjęcia zrobić( ja wysoka, ręka nieproporcjonalnie krótka, Jasiek głowę od aparatu odwraca) jutro poprosze P o fotę:) Ja już nawet nie pamietam jak sie wózek prowadzi:-) ciągle w chuście:)
Pięknie się prezentujecie z Jagodzianką:)
 
My też chustujemy się non stop:-) pożyczam od męża bluzę, a jak jest mega zimno to kurtkę i się zapinam z Kluchem. Zawiążemy się i siup do lasu. A wczoraj było tak pięknie, że w krótkim rękawku śmigałam z małą na brzuchu.
Ślicznie wyglądacie z Jagodzią:-)Kapelutek słodziachny:-)
Ja też jutro poproszę małża o zdjęcie:)
 
ech , no a my d.. blada.. nie nosimy się już w chuście. Bo jak wpadam to nic tylko bym gadała i tuliła juniorka.A jak kiblujemy z nim cały dzień w domu, to oboje z zmianę,leżymy z nim na kocu, wyma****emy kończynami, gadamy i jakoś nie było okazji.. w sumie to już gdzieś od początku października.No a dużych bluz nie mam:/ same kuse.
no i teraz jestem w traumie, żem wyrodna:-D
 
jaipur no to nie martw sie, ze ty sama bo ja tez juz długggo sie nie chustowałam z małym. w domu Tymek już ładnie bawi sie sam więc nie mam potrzeby go chustowac żeby cos zrobić, a na spacerach nie mam własnie na tyle di=uzego okrycia wierzchniego i jakoś wolę małego w wóziu opatulić:-) ale i tak uważam że na pierwsze dwa trzym m-ce to momentami chusta ratowała mi życie:-)
 
reklama
ja ubieram małego, zakładam butki i czasem na szybkie zakupy śmigamy, wózkiem to jak muszę większe zrobić,
chce w nosidełku małego do żłobka prowadzić, mam koło 10-15 minut tylko nie wiem jak ze śniegiem, boję się czy się z nim nie przewrócę... :( zobaczymy...

 
Do góry